Sylwia Peretti nie może pogodzić się z tragiczną śmiercią syna. Celebrytka od blisko dwóch lat żyje w ciągłej tęsknocie. Dziś, w dniu urodzin syna, dzięki innowacjom technologicznym wygenerowała filmik, na którym przytula się z Patrykiem. W ten wyjątkowy sposób uczciła 26. urodziny zmarłego jedynaka.
Sylwia Peretti wygenerowała spotkanie z nieżyjącym synem
Sylwia Peretti przeżyła wielki dramat. Latem 2023 roku media obiegła smutna wiadomość, że Syn Sylwii Peretti nie żyje. Zginął w tragicznym wypadku samochodowym. Brawura i alkohol zgubiła Patryka i jego trzech kolegów.
Celebrytka pogrążyła się w rozpaczy. Strata jedynego dziecka sprawiła, że odcięła się od życia publicznego. Jej instagramowe konto jest przepełnione bólem, tęsknotą i wspomnieniami. Mimo upływu czasu gwiazda "Królowych życia" nie potrafi pogodzić się ze stratą.
Dziś Patryk obchodziłby 26. urodziny. Z tej okazji jego mama skorzystała z innowacji, przy pomocy której wygenerowała filmik, na którym tuli swojego syna i spędza z nim chwile przepełnione szczęściem. Nagranie wzrusza do łez.
Urodziny nieżyjącego syna Sylwii Peretti
Sylwia Peretti od początku swojej żałoby zwraca się do nieżyjącego syna, tak jakby był i mógł uchwycić jej pełne miłości słowa. Tak było i tym razem, z okazji 26. urodzin Patryka celebrytka opublikowała na Instagramie pełne żalu i bólu życzenia:
Boże, ile bym dała za jedną minutę z Tobą, za jednego przytulasa. Zatrzymuję oddech i myślami wracam do chwili, kiedy pierwszy raz usłyszałam Twój głos 12 maja, godz. 7:25. W sercu nadal słyszę Twój śmiech, czuję ciepło Twoich dłoni. Choć nie mogę już zdmuchnąć z Tobą świeczek ani przytulić Cię tak mocno, jak pragnę, świętuję Twoje urodziny tam, gdzie teraz jesteś. Każdy dzień bez Ciebie to agonia. Tęsknota pali moje wnętrze. Krzyczę w środku, bezgłośnie, bo nikt nie słyszy matki, której wyrwano serce. Zapalam codziennie świecę. Jej płomień drży jak Twoje żarty. Do nieba wysyłam bukiet najpiękniejszych wspomnień, wspólnych spacerów, naszych rozmów o marzeniach. Wiem, że czuwasz, kiedy patrzę w gwiazdy, słyszysz, gdy wypowiadam Twoje imię. Uśmiechasz się, gdy Cię wspominam. Dlatego dzisiaj, zamiast tortu, daję Ci swoją wdzięczność za każdą minutę, którą mogłam być Twoją mamą, za wszystko, czego mnie nauczyłeś o miłości, odwadze i radości. Nadal uczysz mnie, jak żyć dalej z sercem pełnym Twojej obecności. Kocham Cię na zawsze tu na ziemi i tam w niebie. Świętuj radośnie, synek!
Tragedia odbiła ogromne piętno na Sylwii Peretti, która nadal nie jest gotowa by wrócić do życia zawodowego. Żal, tęsknota i rozpacz są zbyt silne.