Ona była ulubienicą Polaków, w nim kochały się miliony — Helena Vondrackova i Seweryn Krajewski. Jako swatka miała posłużyć kolejna wielka gwiazda, czyli Maryla Rodowicz.
Helena Vondrackova zakochała się w Sewerynie Krajewskim
Wszyscy znamy wokalistkę wykonującą niezwykle popularną piosenkę "Malovany Dzbanku". Mowa tu oczywiście o Helenie Vondrackowej, która ochoczo przyjeżdżała z Czech na występy do Polski.
Na jednym z takich występów zobaczyła Seweryna Krajewskiego, muzyka z zespołu Czerwone Gitary. Było to na festiwalu w Sopocie w 1977 roku. W tamtym czasie Seweryn uchodził za bożyszcze kobiet. Polki się w nim kochały na zabój. Zakochała się w nim też i Helena.
Maryla Rodowicz miała być swatką Heleny Vondrackowej i Seweryna Krajewskiego
Helena Vondrackowa nie była w stanie przestać myśleć o przystojnym muzyku obdarzonym pięknym głosem. Musiała go zdobyć. Jako swatka miała posłużyć jej przyjaciółka z Polski — Maryla Rodowicz.
AKPA
Piłyśmy wino, oglądałyśmy wschód słońca i obgadywałyśmy facetów. Helenie strasznie się wtedy podobał Seweryn Krajewski.
- czytamy słowa Maryli w czasopiśmie "Na Żywo".
Poprosiła, bym ją z nim poznała, bo utonęła w jego oczach.
- opowiadała Maryla Rodowicz tym razem w "Fakcie", w którym to też i sama Helena Vondrackowa przyznała się do tego, że była zakochana w Sewerynie.
Tak, kochałam się w Sewerynie. Marzyłam o nim. Chciałam, żeby Marylka wszystko mi o nim opowiedziała.
Maryla, jako przyjaciółka czeskiej gwiazdy, postanowiła spełnić jej prośbę. Ostatniego dnia festiwalu, na bankiecie w Grand Hotelu zapoznała zakochaną Helenę z Sewerynem Krajewskim.
Vondrackova nie zamierzała robić żadnych podchodów, po prostu od razu wyznała swojemu obiektowi westchnień miłość. Ale cóż — Seweryn w odpowiedzi na wyznanie, przedstawił Helenie swoją żonę Elżbietę i wspomniał o ich dwuletnim synku.
Po latach wszyscy z uśmiechem wspominają tamtą sytuację, jednak Helena zdobyła się w "Fakcie" na szczere wyznanie:
Nigdy nie zapomnę fiołkowych oczu Seweryna.