Agata Młynarska ma siostrę Paulinę, także dziennikarkę oraz brata Jana, który pracuje w branży muzycznej, podobnie jak ich zmarły przed laty ojciec. Rodzeństwo przez dekady nie miało dobrych relacji ze sobą. Wpłynęło na to ich specyficzne dzieciństwo, duża różnica wieku między nimi i różne charaktery. Jednak jedna trudna sytuacja rodzinna tak bardzo ich do siebie zbliżyła, że dziś są dla siebie najlepszym wsparciem.
Agata Młynarska przez lata nie miała bliskich relacji z bratem
59-letnia Agata Młynarska jest jedną z najbardziej znanych dziennikarek w Polsce. Fani gwiazdy znają też jej siostrę, 54-letnią Paulinę Młynarską-Hume, która także jest znaną przedstawicielką mediów, a dawniej nawet aktorką. Jednak nie każdy wie o tym, że siostry Młynarskie mają jeszcze brata — 45-letniego Jana.
AKPA
Cała trójka wychowywała się w dość specyficznej rodzinie. Ich mama była aktorką, pracowała twórczo i jak sama Agata Młynarska wspominała, miała wielkie ego. Można o tym posłuchać w podcaście "Rok dla ciała":
Moja mama jest aktorką. Byli to ludzie pracy twórczej, z gigantycznym ego, bo każdy aktor, aktorka, twórca, człowiek sceny musi mieć ego. To nie jest zarzut, to jest warunek, żeby im się udało.
Z kolei tata trójki rodzeństwa był geniuszem, który cierpiał na chorobę afektywną dwubiegunową. Dzieciństwo we wspomnianych warunkach bardzo wpłynęło na rodzinę i charakter trójki dzieci. Każde z nich było indywidualistą, które stąpało po własnych ścieżkach życiowych.
Okazuje się, że Agata i Jan mieli inne spojrzenie na życie i upodobania. Poza tym dzieliło ich 14 lat różnicy. To sprawiło, że mało spędzali ze sobą czasu i w konsekwencji nie byli ze sobą zżyci. Można było o tym usłyszeć w "Dzień Doby TVN", gdzie Agata Młynarska powiedziała:
Nie zawsze było nam po drodze, nie zawsze potrafiliśmy się dogadać. I nie zawsze mieliśmy dla siebie czas. (...) Ale tak naprawdę nie mieliśmy wobec siebie aż takich złości. Po prostu każde z nas szło inną drogą. Robiło co innego, co innego się nam podobało, każdy z nas chciało być bardzo niezależne. (...) Jasiek nie lubił wtrącania się w jego robotę.
instagram.com/agata_mlynarska/
Taki stan rzeczy utrzymywał się latami.
Choroba i śmierć ojca zbliżyła rodzeństwo do siebie
W 2014 roku media obiegła informacja, że Wojciech Młynarski musiał przejść operację serca. Później okazało się, że artysta muzyczny zachorował na sepsę, a w 2017 roku zmarł. To właśnie te wydarzenia na nowo scaliły jego dzieci. Agata, Paulina i Jan Młynarscy wspólnie przeszli ten trudny czas.
Jak sama dziennikarka wspomniała w jednym z wywiadów, właśnie wtedy doceniła, że ma rodzeństwo. Później zdradziła, że podzieliła się z siostrą oraz bratem opieką nad ojcem, dzięki czemu życie było dla niej znacznie łatwiejsze. Jeszcze tuż przed śmiercią 76-latka w czwórkę założyli fundację, która ma pomagać i promować twórczość muzyczną wszystkich osób z tej branży. Nadal kontynuują ten projekt.
AKPA
Jednak oprócz tego często współpracują ze sobą także prywatnie i odwiedzają się wzajemnie. W zeszłym roku Agata i Jan Młynarscy razem kwestowali na cmentarzu na Starych Powązkach, a jeszcze kilka lat wcześniej, kiedy dziennikarka kupiła dom w Hiszpanii, to jej brat z rodziną był jednym z pierwszych jej gości.
Rodzeństwu życzymy wiele miłości i wzajemnego wsparcia na dalsze lata.