Olga Jackowska znana szerszemu gronu jako Kora, dokładnie sześć lat temu przegrała walkę z ciężką chorobą, która była dla niej prawdziwą drogą przez mękę. Artystka chwilkę przed śmiercią wywalczyła refundację leku, który jest skutecznie wykorzystywany do walki z ciężkimi chorobami nowotworowymi. Sama tej refundacji nie doczekała.
Olga Jackowska sześć lat temu pozostawiła po sobie ogromną pustkę
Kora vel Olga Jackowska zmarła 28 lipca 2018 roku w Bliżowie. Artystka przez wiele lat zmagała się z nowotworem jajnika, którego pierwsze objawy zaczynała dostrzegać już w połowie lat dziewięćdziesiątych. Mimo regularnych wizyt u specjalistów choroba nie została właściwie zdiagnozowana, natomiast właściwy powód silnych bólów podbrzusza poznała dopiero w 2013 roku.
Wieloletnia i skomplikowana walka z chorobą doprowadziła do chwili, w której Kora zapowiedziała nawet powrót do aktywności muzycznej, lecz w pewnym momencie jej stan zdrowia zaczął się pogarszać z dnia na dzień. O śmierci artystki poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych jej mąż Kamil Sipowicz.
Z ogromnym żalem i rozpaczą informujemy, że dziś o 5:30 na swoim ukochanym Roztoczu w otoczeniu najbliższych osób, ukochanych zwierząt i wspaniałej przyrody zmarła Kora. Wielka artystka, piosenkarka, poetka, malarka.
AKPA
Kora o swoim stanie zdrowia: "To jest droga przez mękę"
Olga Jackowska w walce z nowotworem wspomagała się nierefundowanym wówczas lekiem, którego roczne stosowanie uszczuplało jej budżet o ponad 300 tysięcy złotych. Z podobnym wydatkiem musiały się mierzyć także inne kobiety dotknięte tą samą chorobą. Artystką dwa lata przed śmiercią w rozmowie z TVN24 opisywała ją poruszającymi słowami:
To jest droga przez mękę, ponieważ to jest choroba, która jest związana z bólem. To jest choroba, która jest związana z przewlekłą hospitalizacją w moim przypadku trwającą dwa lata. Klasyczna chemia, która rzeczywiście uratowała mi życie jest bardzo dużym obciążeniem, to jest po prostu piekło.
Korzystając ze swojej rozpoznawalności, Kora zaczęła walczyć o refundację leku, który sama musiała stosować w walce z nowotworem. Dziś medykament jest refundowany przez NFZ, lecz artystka już tego nie doczekała.