Maryla Rodowicz to prawdziwa gwiazda estrady — to fakt niezaprzeczalny. Wydawać by się mogło, że skoro piosenkarka obecna jest od kilku dekad na scenie muzycznej, to oznacza, że na emeryturę nie musi narzekać. A jednak okazuje się, że wokalistka ma bardzo niskie świadczenie. Całe szczęście, że ostatnio dostała troszkę więcej grosza.
Niska emerytura Maryli Rodowicz
Od dłuższego czasu głośno jest na temat gwiazd muzycznych, aktorów i innych artystów, którzy pomimo sędziwego wieku, nadal pracują. Wszystko to spowodowane jest faktem, że artyści zazwyczaj odprowadzają niewielkie składki i przez to później ich emerytura jest bardzo niska. Prawdziwym rekordzistą jest jednak TEN muzyk, który otrzyma z ZUS-u 7 złotych.
Dramatycznie niskie świadczenie otrzymywała też Maryla Rodowicz. Swego czasu gwiazda narzekała na wysokość emerytury i nic dziwnego, bo z tak niską emeryturą trudno wytrzymać do 1. Zasmucona Maryla Rodowicz wyznaje, ile ma emerytury i wywołuje tym złość u Polaków. Słusznie? Gwiazda jeszcze do niedawna otrzymywała tylko 1670 złotych.
Wiele osób zastanawiało się nawet, czy u diwy wszystko w porządku, bo okazało się także, że Maryla Rodowicz wyprzedawała swój majątek — tani jak barszcz.
AKPA
Maryla Rodowicz dostała podwyżkę emeryturę
Całe szczęście, że Maryla Rodowicz dostała waloryzację swojego świadczenia w 2023 roku. Jak wyliczył "Super Express" to oznacza, że popularna artystka otrzymała podwyżkę w wysokości 247 złotych. Z analizy wnika więc, że jej emerytura wynosi 1917 złotych.
Warto również zauważyć, że w 2024 roku czeka nas kolejna podwyżka. Ekonomiści prognozują, że ta wyniesie 12,3 proc. To by oznaczało, że w kolejnym roku emerytura gwiazdy przekroczy już 2 tysiące i wyniesie około 2153 złote.
Zdjęcia Maryli Rodowicz znajdziesz w naszej galerii. Powiedzieć, że gwiazda potrafi zaskoczyć, to nic nie powiedzieć!
