Zasmucona Maryla Rodowicz wyznaje, ile ma emerytury i wywołuje tym złość u Polaków. Słusznie?

Zasmucona Maryla Rodowicz wyznaje, ile ma emerytury i wywołuje tym złość u Polaków. Słusznie?

Zasmucona Maryla Rodowicz wyznaje, ile ma emerytury i wywołuje tym złość u Polaków. Słusznie?

MW Media

74-letnia Maryla Rodowicz nie może pochwalić się zbyt wysoką emeryturą, co ją smuci i niepokoi. Niedawno podzieliła się w mediach informacją, że przyjdzie jej żyć za 1600 złotych miesięcznie. Taka emerytura sprawia, że artystka jest zasmucona. W rozmowie z "Super Expressem" wyznała najpierw, że jej emerytura wynosi mniej niż 2000 złotych. Dopiero po chwili wyjawiła prawdę.

Reklama

Załamana artystka

Oburzenie w sieci wywołało wyznanie Maryli, ponieważ za taką kwotę jak ona podaje, żyje wiele Polaków, a ich emerytura lub renta jest często jeszcze niższa... W rozmowie z "Super Expressem" dalej czytamy słowa artystki:

Pracuję dużo dlatego, że muszę opłacić rachunki. A jednak ten duży dom generuje codziennie duże koszty. Niestety, rachunki to rachunki i trzeba je płacić. W dodatku straciłam samochód, więc musiałam wynająć inny. To też kosztuje. Niedługo planuję wziąć auto w leasing na dwa lata

Oburzenie w sieci

Niestety słowa piosenkarki nie spotkały się ze zrozumieniem w sieci i wiele osób było wręcz oburzonych tym, co przeczytało.

Naprawdę? Osoba, która za koncert i występy publiczne zgarniała na pewno kilkadziesiąt tysięcy złotych (jak nie więcej) teraz narzeka na emeryturę? Przecież to dla niej powinno być dosłownie na waciki, a na koncie powinna mieć oszczędności...

Moja mama ma 1500 złotych, z czego 450 złotych wydaje na leki. Gdyby nie moja pomoc, myślę, że byłoby naprawdę źle

Szlag mnie trafia, gdy coś takiego czytam!!! Ta pani nie ma oszczędności, zarabiając przez lata krocie?!

A Wy co myślicie? Czy Maryla powinna mieć wyższą emeryturę?

Reklama
Reklama