Nie ulega wątpliwości, że nagranie Krzysztofa Stanowskiego o Natalii Janoszek jest jednym z hitów internetu. Wystarczy przypomnieć, że już w tej chwili film został obejrzany 6,2 milionów razy, a liczba ta cały czas rośnie. Okazuje się jednak, że popularny dziennikarz może mieć poważne problemy.
Film Krzysztofa Stanowskiego o Natalii Janoszek
Krzysztof Stanowski to jeden z najpopularniejszych dziennikarzy w Polsce i jeden z ojców założycieli "Kanału Sportowego". Krzysztof Stanowski, który ma olśniewającą żonę wyglądającą lepiej niż milion dolarów, ostatnio zyskał na popularności przez film, który nagrał na temat Natalii Janoszek.
Przypomnijmy, że publicysta "Kanału Sportowego" rozebrał karierę indyjskiej aktorki na najmniejsze części i dokonując rekonstrukcji faktów z jej życia, pokazał, że Natalia Janoszek zmyśliła cały swój dorobek artystyczny. Jeśli jesteście ciekawi intrygujących niuansów na temat tego hitowego nagrania, sprawdźcie naszą recenzję. "Bollywoodzkie zero: Natalia Janoszek the end" Krzysztofa Stanowskiego — RECENZJA. 6 rzeczy, które musisz wiedzieć o tym filmie.
Krzysztof Stanowski będzie miał kłopoty
Całkiem niedawno Krzysztof Stanowski jeszcze bardziej zaskoczył fanów i ujawnił publicznie nowe fakty na temat Natalii Janoszek. Okazuje się jednak, że to nie koniec niespodzianek i zwrotów akcji.
Paweł Kwaśniewski, producent i partner w Fat Frogs Media, w wywiadzie dla Wirtualnych Mediów ujawnił, że Krzysztof Stanowski mógł już na tym filmie zarobić od 80 do 100 tysięcy złotych, a nawet więcej. Przypomnijmy, że dziennikarz "Kanału Sportowego" zdecydował się nagrać film o aktorce pomimo jasnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, który taki zakaz wydał na rzecz zabezpieczenia powództwa Natalii Janoszek.
Ze względu na fakt, że Krzysztof Stanowski złamał ten zakaz, a jego film bije rekordy popularności, dziennikarz musi liczyć się z tym, że kara grzywny może być bardzo wysoka.
Jak informuje prawnik Jacek Dubois w rozmowie z portalem Wirtualne Media, kara może wynieść nawet 15 tys. złotych.
Duża oglądalność filmu będzie miała wpływ na ewentualną decyzję sądu o wyznaczeniu grzywny dla autora materiału. Istotny jest skutek złamania zakazu - gdyby materiał przeszedł niezauważony, wtedy szkoda byłaby znikoma. Przy takiej skali popularności filmu szkoda aktorki i stopień lekceważenia zakazu sądu są znacznie większe i podejrzewam, że sąd będzie operować w górnych granicach grzywny, żeby nie dopuścić do sytuacji, w której lekceważenie decyzji sądu staje się intratnym interesem.
Memy z Natalią Janoszek znajdziesz w naszej galerii.
