Gwiazda programu "Królowe życia" Sylwia Peretti wypowiedziała pierwsze słowa po śmierci jej syna Patryka. Jej poruszające słowa sprawiają, że serce każdego człowieka rozpada się na miliony malutkich kawałków. Ból matki po stracie syna jest naprawdę niewyobrażalny, dlatego po tych słowach trudno powstrzymać łzy.
Tragiczna śmierć Patryka P.
Wypadek syna Sylwii Peretti wzbudza ogromne zainteresowanie mediów. Z całej Polski w kierunku matki płyną kondolencje z powodu jej ogromnej straty. Przypomnijmy, że do wypadku, w którym śmierć poniósł syn Sylwii Peretti, doszło w okolicach mostu Dębnickiego w Krakowie ok. 3 w nocy z piątku 14 lipca na sobotę 15 lipca. Wiadomo też, że kierowca, którym, jak wynika z ustaleń policji, był Patryk P., miał we krwi 2,3 promila alkoholu, a w moczu: 2,6 promila.
Do internetu wypłynął już film z wypadku syna Sylwii Peretti, który znacząco przekroczył prędkość, a następnie wpadł w poślizg. Syn Sylwii Peretti zginął tragicznie w wypadku samochodowym. Wypłynęło nagranie z tego przejazdu.
Artur Barbarowski/East News
Poruszające słowa Sylwii Peretti po śmierci jej syna
Pogrzeb Patryka P. odbył się 21 lipca. W czasie ostatniego pożegnania pojawiły się prawdziwe tłumy. Na miejscu przybyli także hejterzy, którzy w ostrych słowach odnosili się do całej tragedii. Wyciekły już pierwsze szczegóły ceremonii. Okazuje się, że Sylwia Peretti w czasie ostatniego pożegnania w ręku trzymała ukochanego misia, którym Patryk bawił się, gdy był mały.
Jak podaje "Super Express", w pewnym momencie zrozpaczona Sylwia Peretti rzuciła się na urnę z prochami syna. Goniec.pl dodaje do tej relacji, że matka zalała się łzami i w trakcie przytulania urny wypowiedziała te wzruszające i bardzo znaczące słowa.
Nie oddam go.
