Doda wbija szpilę Mai Hyży i komentuje swoją wpadkę w Opolu! Poleciały wulgaryzmy!

Doda komentuje swoją wpadkę w Opolu!

Doda postanowiła skomentować swój udział na festiwalu w Opolu. Najpierw podsumowała swoją wpadkę ze statywem, kiedy jej spadł, gdy grała na fortepianie. W trakcie z dziennikarzem "Świata gwiazd", piosenkarka skomentowała całą sytuację, mówiąc:

Nie wyobrażam sobie, co by było, gdyby ktoś śpiewał z playbacku. Przecież to byłby koszmar, gdyby ten mikrofon spadł, a głos by dalej leciał, nie?

Później opowiedziała o swoich emocjach:

Denerwuje mnie coś takiego, bo wiem jak piękny ten obrazek by był i wiem, jak ustawiłam to wszystko, by ta łza leciała z tyłu. Nie widziałam jeszcze tego, jestem zła strasznie, że ten statyw mi to zepsuł i całą tą majestatyczność i romantyczność tego ujęcia.

Dała radę także innym początkującym artystom...
AKPA

Doda o niewłaściwym zachowaniu współpracowników

Kilka dni temu Doda została zwyzywana przez reżysera podczas prób w Opolu. Piosenkarka była roztrzęsiona i nie wiedziała, czy ostatecznie wystąpi na festiwalu. Podczas wywiadu, wraca do tego tematu, dając początkującym artystom radę, aby Ci poszli:

Od razu na skargę, natychmiast

Przy okazji wbiła szpilę Mai Hyży, która stwierdziła, że takie sprawy załatwia się we własnym gronie:

Ja byłam zszokowana, jak ja przeczytałam jakieś wypociny Mai Hyży, która stwierdziła, że takie rzeczy to się załatwia w swoim sosie, czytaj zamiata pod dywan, excuse me? No nie, no ona może jest przyzwyczajona, że ktoś do niej mówi wypie***laj", ale ja nie jestem do tego przyzwyczajona i nie będę nigdy.

Na koniec podsumowała:

Debiutantom mówię od razu, że jeżeli na dzień dobry, na początku swojej kariery przyzwyczają innych, aby tak się tak do nich odzywać i sami siebie zdegradują, swoje poczucie własnej wartości tak zaniżą, to już nic dobrego z tego nie będzie.

Co o tym sądzisz?

W galerii znajdziesz stylizację Dody z Opola. Warto!