Deynn może się pochwalić bajecznym życiem, którego mogą jej pozazdrościć fanki. Ta jednak niejednokrotnie wspominała już o swojej przeszłości, która nie należała do udanych... Nikt jednak nie wiedział, że było aż tak źle!
Deynn i Majewski
Deynn i Daniel Majewski mogą się pochwalić historią, jak z bajki - kiedy się poznali, ich światy zmieniły się nie do poznania. Wcześniej jednak nie było kolorowo - szczególnie u Deynn, która nie ukrywała, że pochodzi z patologicznej rodziny oraz, że jej związki nie należały do udanych. Nie jest także tajemnicą, że Deynn od dłuższego czasu stroni od ludzi i po prostu im nie uda. Nie często pokazuje się także na swoich social mediach w gronie jakichkolwiek znajomych. Okazuje się, że ma ku temu powody. Jeśli chodzi o przyjaźń - ta także nie była dla niej łaskawa!
Deynn o przyjaźniach z przeszłości
W ostatnim czasie ta zorganizowała na swoim Instagramie question&answer. To właśnie tam padło następujące pytanie:
Czy masz jakąś przyjaciółkę z którą przyjaźnisz się od zawsze?
Deynn odpowiedziała z zabójczą szczerością:
Miałam dwie/trzy przyjaciółki w swoim życiu. Dziewczynom oddałam serce, dusze i wszystko co tylko mogłam. Zostałam skrzywdzona, ośmieszona, zmieszana z błotem przez jedną z nich... niestety nie mogę powiedzieć o co chodzi. Przez 2 i 3 zostałam pobita w liceum, zostałam zepchana ze schodów i moja głowa poleciała 20 cm od marmurowego parapetu... Wszystko o zazdrość i zawiść. Dużo by opowiadać. Od tamtej pory nie mam przyjaciółki i chyba nikogo tak nie nazwę. Od tego czasu pojawiły się dziewczyny, z którymi się kumałam, znowu dawałam całą siebie i co? I chu**w sto. Każda po kolei okazywała się albo fałszywa, albo interesowana albo łasa na fejm. Już nie chcę mi się szukać, nie chcę tracić czasu, a później cierpieć. Dzięki bogu jestem introwertykiem
Znaliście Deynn od tej strony?