Paulina Młynarska o aferze celebryckiej i szczepionkach: "To są poważne sprawy!"

Paulina Młynarska o aferze celebryckiej i szczepionkach: "To są poważne sprawy!"

Paulina Młynarska o aferze celebryckiej i szczepionkach: "To są poważne sprawy!"

AKPA

Afera celebrycka w sprawie szczepionek mocno poruszyła nie tylko internautów, ale także środowisko artystów i polityków. Niektórzy uważają, że to, co się stało, nigdy nie powinno mieć miejsca. Inni z kolei są zdania, że nie stało się nic złego, a przecież aktorzy są grupą, o którą trzeba dbać. Swoją opinię wyraziła także Pualina Młynarska. Co sądzi o tym, co się wydarzyło?

Reklama

Minister Zdrowia oburzony taką postawą

Wczoraj w czasie konferencji prasowej Adama Niedzielskiego padło pytanie o tzw. "aferę celebrycką". Minister zdrowia nie pozostawił żadnych złudzeń, że to, co się stało, było nieetyczne:

Nie akceptujemy takiego podejścia. Myślę, że tłumaczenia z którymi mieliśmy do czynienia czy z którymi mamy do czynienia, pokazują, jak bardzo absurdalny jest taki tok myślenia, który stara się zracjonalizować tę postawę.

Charakterystyczne jest to, że te osoby, które są związane właśnie z otoczeniem tych osób, które było zaszczepione, są właśnie najbardziej racjonalizujące i szukające oczywiście innych odniesień i uzasadnień, a tych odniesień i uzasadnień szanowni państwo po prostu nie ma. Jest to zwykłe naruszenie zasad i zwykłe naruszenie postaw etycznych, dlatego nie ma akceptacji w takim przypadku takich zachowań

Paulina Młynarska oburzona postawą atakaujących internautów

Dziennikarka podzieliła się swoim zdaniem, które zostało na opak zrozumiane. W sieci pojawił się tylko fragment jej wypowiedzi, a okazuje się, że jeśli przeczyta się całość (poniżej) można wyciągnąć zupełnie inne wnioski.

Szczepionka gate. Moim zdaniem podpucha, bardzo udana, z punktu widzenia ciała ją inicjującego. Każdy tzw. celebryta/celebrytka ( a tu mamy wielkie gwiazdy!) biorący/biorąca udział w jakiejkolwiek zakrojonej na dużą skalę akcji społecznej, czy reklamowej - nieważne pro bono czy za hajs, posiada zapis wymiany mailowej z agencją PR, czy też fundacją, albo z inną instytucją, która temat inicjuje. A tam opis, cele, media, hasztagi, czasem także referencje wizualne (np. podobne akcje z innych krajów), warunki oraz zgodę na wykorzystanie wizerunku, a w przypadku działań angażujących własne ciało i zdrowie, zgodę na wykonanie danej procedury w ramach akcji.

To są, cholera, poważne sprawy. To są wielkie, bardzo zasłużone dla kultury nazwiska, a nie jakaś grupka influencerska z Instagrama. Tego się nie załatwia na gębę. Chciałabym, żeby artyści i inne ważne osoby, które są w to niefajne zdarzenie zaangażowane, upubliczniły dokumenty i maile, jeśli je mają. I żeby pokazały te zdjęcia, hasztagi - całą akcję. Tak bym chciała, żeby Polska wyleczyła się z tego mentalu cielęcinki spod lady

Czy aktorzy słusznie się zaszczepili poza kolejką?

źródło: facebook.com/MlynarskaPauli/

Paulina Młynarska zwróciła się do antycovidowców...
Reklama
Reklama