Załamany Zenek Martyniuk szczerze o swoim synu: "Czasem wypije o jednego drinka za dużo"

Załamany Zenek Martyniuk szczerze o swoim synu: "Czasem wypije o jednego drinka za dużo"

Załamany Zenek Martyniuk szczerze o swoim synu: "Czasem wypije o jednego drinka za dużo"

MW Media/ Instagram

Co chwile możemy usłyszeć o kolejnych ekscesach Daniela Martyniuka. Co o jego wyczynach myśli ojciec? Okazuje się, że Zenek Martyniuk jest załamany zachowaniem syna, ale sam nie wie już co zrobić.

Reklama

Zenek Martyniuk martwi się o syna

Zenon Martyniuk od kilku lat święci triumfy popularności, oczywiście wszystko za sprawą muzyki disco polo, która wróciła do łask. Niestety piosenkarz nie może w pełni cieszyć się karierą. Sen z powiek zapewne spędza mu zachowanie syna. Wyczyny Daniela Martyniuka budzą sporo kontrowersji.

31-latek ma swoje za uszami. W ciągu ostatnich miesięcy głośno było o jego problemach z prawem. W dodatku coraz częściej pojawiają się plotki o romansie. Daniel Martyniuk nadal jest mężem Eweliny, ale podobno wciąż spotyka się z byłą dziewczyną, Faustyną.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Daniel Martyniuk (@daniel.martyniuk.89)

Zenek potwierdził romans Daniela Martyniuka

Ostatnio Zenek opowiedział o synu w "Twoim Imperium". Mówił właśnie o romansie, któremu wcześniej zaprzeczała jego żona, matka Daniela:

Żona odwiozła go na pociąg, bo miał jechać do szkoły w Gdyni. Ale wylądował w Warszawie u byłej kochanki. Syn jest nawigatorem. Musi skończyć jeszcze kursy i zrobić egzaminy, żeby móc pływać na morzu. Mam nadzieję, że wkrótce to załatwi, zajmie się rodziną i zacznie pracować. Obiecał nam to

Niestety wcześniejsze obietnice Daniela na niewiele się zdały. Zenek Martyniuk przyznał otwarcie, że jest już zmęczony całą sytuacją:

Daniel nas w ogóle nie słucha. Rozmawialiśmy o odpowiedzialności i obowiązkach, szczególnie tych, jakie ma wobec swojej córki Laury. Niestety, niczego to nie zmieniło. Nie wiem, co dzieje się z tym chłopakiem. Daniel czasem wypije o jednego drinka za dużo, telefonuje do ludzi i ich obraża. Nie rozumiem też, dlaczego nagrywa i wrzuca do sieci filmy, które mu szkodzą. Szczerze mówiąc, nie wiem co z nim zrobić

Wyczyny Daniela Martyniuka martwią Zenka. Nic dziwnego
Reklama
Reklama