Le Forking – dieta sztućcowa

Le Forking – dieta sztućcowa

Dietą która ostatnio zdobyła świat jest bez wątpienia dieta Dukana. Być może niedługo opanuje nas nowa moda na „dietę widelcową” o jakże uroczej nazwie „Le Forking”.

Reklama

 

Na czym polega? Otóż jej założenia są banalne. W ciągu dnia jemy co chcemy a na kolację jemy tylko to, co da się zjeść za pomocą widelca. Proste prawda? Skoro jemy co chcemy, to jakim cudem chudniemy? Otóż widelcem nie zjemy tłustego sosu czy nie okroimy batonika z orzechami. Zatem kolacja jest najczęściej lekkostrawna i nisko kaloryczna. Dodatkowo, widelcem nabieramy siłą rzeczy mniejsze porcje niż jedząc rękoma czy łyżką jemy wolniej i po zjedzeniu mniejszej ilości czujemy się syci.

 

Ze względu na to iż kolacja jest lekka, rano budzimy się głodni i zjadamy pożywne śniadanie. Drugi głód odczuwamy w okolicach pory obiadowej, a jeśli zgłodniejemy wieczorem, to znów jemy posiłki lekkie – widelcem. W efekcie nasz organizm zaczyna przestawiać się na tryb prawidłowego odżywiania. O poranku śniadanie, potem obiad, a kolacja leciutka.

Jak twierdzi twórca diety Ivan Gavriloff, dieta nie szkodzi, bo nie wyklucza z odżywiania żadnych grup produktów. Nie ma tu też żmudnego liczenia kalorii czy odmawiania sobie ulubionych potraw. Pułapką może być jedynie to, że w dużej desperacji nawet lody da się zjeść widelcem prawda? Co sądzicie o takim przepisie na dietę?

Reklama
Reklama