Wstrząsająca historia, która nigdy nie powinna była się zdarzyć. W październiku 2015 roku do domu w Kapsztadzie włamał się czarnoskóry rabuś. Tak się nieszczęśliwie złożyło, że zastał tam rodziców z dwójką dzieci. Włamywacza starał się przepędzić ojciec rodziny, 42-letni Daniel Mardell. Wtedy przestępca chwycił kuchenny nóż. To, co zaszło później, będzie prześladować żonę i dzieci Brytyjczyka do końca życia. Rabuś zadał ojcu rodziny straszne rany w twarz i klatkę piersiową:
Udało mi się jedynie oszczędzić synom widoku umierającego ojca, odsyłając ich do ich sypialni i nakazując, by stamtąd nie wychodzili - wspomina Vivienne Taberer, angielska finansistka. - Potem wróciłam do salonu, gdzie próbowałam zatamować u Dana krwawienie i wezwać ambulans.
Niestety na akcję ratunkową było za późno. Sprawcę ujęto i został właśnie uznany winnym zabójstwa. Na ironię zakrawa fakt, że Mardell stanął w obronie zegarka i portfela z 50 funtami w środku.