28-letnia użytkowniczka Instagrama o imieniu Kristen pokazała zdjęcia z nietypowego zabiegu, na jaki zdecydowała się tuż po swoim ślubie. Kobieta wyznała, że podczas oglądania zdjęć ślubnych przeraziła się wyglądem swoich dłoni. Mimo że tego dnia miała zrobiony elegancki manicure, a na palcu błyszczała piękna obrączka, jej ręce wcale nie wyglądały delikatnie i kobieco.
Zawsze byłam nieco żylasta, lecz dopiero zdjęcia ślubne uświadomiły mi, jak bardzo męsko wyglądają moje dłonie. Im bliżej 30-stki, tym bardziej zaczęłam zauważać pewne oznaki starzenia na moich rękach - mówi Kristen w rozmowie "Daily Mail Australia".
Australijka udała się do jednej z klinik w Syndey, by poddać swoje dłonie zabiegowi odmładzającemu. Na nagraniu widać, jak lekarz ostrzykuje dłonie specjalnym wypełniaczem, który w mig przywraca skórze jędrność i jaśniejszy koloryt. Procedura kosztował 5 tysięcy złotych i trzeba ją powtarzać co 6-12 miesięcy, aby utrzymać efekt gładszych dłoni.
Zrobiłybyście sobie coś takiego przed ślubem?