Siwiec "narzeka", że MIA nie chce pozować do zdjęcia. Oburzone matki: "To nie kukiełka do wystrojenia". Oberwała też za nazwanie córki...

Siwiec "narzeka", że MIA nie chce pozować do zdjęcia. Oburzone matki: "To nie kukiełka do wystrojenia". Oberwała też za nazwanie córki...

Natalia Siwiec spędza wraz z rodziną wakacje w Meksyku. Oczywiście nie zapomina dokumentować każdego wypadu na plażę lub basen na Instagramie, przy okazji dając pożywkę do hejtu i kłótni obserwującym ją matkom. Przyznajemy, że poziom czepialstwa na jej profilu osiąga ostatnio wyżyny...

Reklama

Siwiec opublikowała urocze zdjęcie z małą Mią, która w trakcie robienia selfie zasłoniła swoją twarz. Oczywiście tylko takie zdjęcie mogło trafić na Instagram, ponieważ modelka konsekwentnie "chroni" wizerunek córki.

Kiedy ludek jest elegancko ubrany, ale zbuntował się i już nie podniesie głowy do zdjęcia z mamasitą - skomentowała przekornie Siwiec.

I się zaczęło. Instagramowe mamusie zarzuciły modelce, że traktuje dziecko jak lalkę do przebierania i zamiast skupić się na właściwym zabezpieczeniu małej przed słońcem, dba tylko o to, by ładnie wyglądała na zdjęciach.

Mała ma oparzenia słoneczne na insta story, jakieś opaski zamiast czapki przed słońcem. Uważam tak samo że mała bardziej jako kukiełka do wystrojenia jest traktowana - takie są moje odczucia.

Zgadzam się, kukiełka do wystrojenia, uważam tak samo. Tylko mała ubrana jest w to, ubrana w tamto, ma taki wózek a taki, patrzcie jak ładnie się wystylizowała. Czy tylko to Natalio w życiu jest ważne żeby dziecko stroić od narodzin? 

Jednak nie o to rozpętała się największa burza - powód okazała się znacznie bardziej kuriozalny. Specjalistki od idealnego macierzyństwa zwróciły uwagę, że Natalia nazwała córkę "ludkiem", co w ich przekonaniu jest wyrazem braku szacunku do dziecka. Pouczyły ją także, że używanie zdrobnień... może spowodować, że dziewczynka będzie w przyszłości seplenić.

Szkoda ze najukochańsze tak wyczekiwane dziecko nazywa się ludkiem.

Czemu nazywasz dziecko ludek a nie po imieniu? Bez sensu. Każdy jest inny od urodzenia i ma prawo być nazywany po imieniu. Nie jest to nawet słodkie. Może nie chcesz żeby ludzie znali imię dziecka ale to ty wybrałaś taką karierę. Tego pragnęłaś żeby być osobą publiczną!

Do dziecka nie powinno mówić się seplenieniem, przez to buduje się nieprawidłowa mowa !!!!!!! Trzeba mówić prawidłowo i wyraźnie tak by bobasek mógł usłyszeć, zrozumieć a co idzie za tym UCZYĆ SIE MOWY !!!

Mówimy normalnie (...) Mnie również razi ta mowa. Później co drugi przedszkolak do logopedy bo ma tak pokaleczoną mowę a zwłaszcza zły układ narządów artykulacyjnych i proszę prze kogo ? Przez mamę !!!

Zobaczcie, jak Natalia Siwiec "wkurza" na rajskich wakacjach w Meksyku.

Źródło: www.instagram.com / @nataliasiwiec
Reklama
Reklama