We wtorek w ostatnim odcinku tego sezonu u Kuby Wojewódzkiego gościli: Anna i Robert Lewandowscy. Jako pierwsza na kanapie zasiadła Anna Lewandowska. Trenerka sprawiała wrażenie nieco zestresowanej i mieliśmy wrażenie, że niektóre frazy recytuje z pamięci. Np. gdy Wojewódzki zarzucił jej, że cena 3000 zł za obóz treningowy u niej jest nieco za wysoka, odpowiedziała:
Cena jest adekwatna do jakości.
Lewandowska za swój cel postawiła zachwalanie swoich produktów i usług, np. swojej ostatniej książki, w której można znaleźć nie tylko przepisy na "kanapki z gałęzi", jak żartował Wojewódzki. Gdy w końcu Wojewódzki zapytał ją, jaka jest jej największa wada, po namyśle odpowiedziała:
To, że długo siedziałam zbyt cicho. Ja ambicjonalnie podchodzę do tego tematu i myślę, że małymi krokami zawsze bym jakiś sukces odniosła - odpowiedziała.
Zgadzacie się z nią?