"W moim wieku człowiek prędzej spodziewa się menopauzy niż ciąży. Pierwsze objawy pomyliłam właśnie z przekwitaniem. Wszystko mnie przeraża. Jak sobie poradzę, co powiem córce i wnukom! Boję się też rozmowy z rodzicami. W tym wieku ciąża to wstyd!"

Obecną edycję programu "Nasz Nowy Dom" prowadzi Elżbieta Romanowska, która przejęła hit Polsatu po zwolnionej Katarzynie Dowbor. Okazuje się, że popularna aktorka świetnie sprawdza się w roli gospodyni tak wymagającego programu jak "Nasz Nowy Dom". Głos w jej sprawie zabrał kierownik budowy Wiesław Nowobilski.

W roku 2002 przebój "Aserejé" można było usłyszeć w każdej stacji radiowej, a zabawny układ choreograficzny z teledysku dziarsko odtwarzali i bywalcy klubów, i goście weselni, i dzieci w przedszkolach. Za tą wpadającą w ucho piosenką stały trzy pochodzące z Hiszpanii siostry tworzące zespół Las Ketchup. Jak prezentują się dziś, 21 lat po premierze ich największego (a właściwie to jedynego) hitu?

Doda w najnowszym wywiadzie ostro wypowiedziała się o swoich byłych chłopakach. Jej zdaniem nic nie osiągnęli. Jak myślisz, kogo konkretnie miała na myśli?

Tatuaż jednej linii to nic innego jak metoda tatuowania, która polega na wykonaniu wzoru, nie odrywając ręki przez tatuatora. Aby wykonać taki wzór, potrzeba dużo doświadczenia tatuażysty, ale także dobrze wykonanego projektu, gdyż w ten sposób nie wszystko da się zrobić. Właśnie dlatego przed wykonaniem tego typu dziary trzeba się dobrze zastanowić. Pomogą Ci w tym inspiracje, jakie znajdziesz w naszej galerii.

"Wczasy na Majorce, słońce, ciepła woda, drineczki i wszystko all-inclusive. Chciałabym, żeby to była opowieść właśnie o tym, ale niestety nie będzie. Jest to krótka opowieść o tym, że można mieć wszystko, ale trudno pokonać swoje lęki i uprzedzenia, bo strach przed bólem ma naprawdę wielkie oczy. Jak pokonać swoje lęki?"

"Nie byłam nigdy super wierzącą osobą, ale ostatnio miałam tak trudny czas, że już nie wiedziałam, do kogo zwrócić się o pomoc. W momencie największej słabości postanowiłam wejść do kościoła i chwilę tam posiedzieć, pokontemplować. Chodziło mi o to, żeby spędzić czas z samą sobą, w ciszy. A o to niełatwo w dużym mieście. Nie składałam rąk. Nie klęknęłam w ławce, po prostu tam byłam. Jak taki duch, ktoś mało znaczący, a w zasadzie nieznaczący nic. W pewnym momencie przysiadła się do mnie kobieta, to była starsza pani, pewnie koło 80-tki. Miejsc w ławkach było mnóstwo, a ona dosiadła się właśnie do mnie. Chwilę później już wiedziałam dlaczego. Powiedziała mi coś, co kompletnie zmieniło moje podejście do wiary".

Joan Collins, która może poszczycić się ponad 70-letnim stażem w branży filmowej, w jednym z ostatnich wywiadów narzeka na dzisiejsze Hollywood. I nie chodzi jej wcale o jakość kręconych filmów, a o imprezy organizowane w Fabryce Snów. Jak przekonuje 90-letnia gwiazda, KIEDYŚ TO BYŁO!