Królowa Elżbieta II była wielbicielką psów corgi. Przez całe swoje życie miała ponad 30 psów tej rasy! Po śmierci królowej jej ostatni psi towarzysze, Muick i Sandy, trafili do domu księżnej Sary Ferguson. W niedawnym wywiadzie księżna Yorku opowiedziała, jak pupile królowej Elżbiety II czują się po śmierci swojej ukochanej pani i jak odnalazły się w nowym miejscu.
Sarah Ferguson zajęła się psami królowej Elżbiety II
Sarah Ferguson zajmuje się psami, które do królowej Elżbiety II trafiły w roku 2021. Ferguson i jej były mąż, książę Andrzej, podarowali królowej psy, które miały przynieść jej ukojenie w trudnych momentach: pandemii koronawirusa i po śmierci męża, księcia Filipa. Muick i Sandy doskonale wywiązały się ze swojego zadania.
Sarah Ferguson, która jest teraz opiekunką psów, opowiedziała gazecie "Telegraph", jak wygląda jej życie z parą królewskich corgi:
Psy wróciły do równowagi. A ja przyzwyczaiłam się do tego, że kiedy tylko się ruszę, one idą za mną.
Księżna Yorku podkreśla, że opieka nad psami Elżbiety II to dla niej ogromny zaszczyt, a Muick i Sandy to "dobra narodowe".
Wcześniej o nowym domu psów swojej babci bardzo pochlebnie wypowiadał się książę William:
Będą miały bardzo dobrą opiekę. Jestem pewien, że będą rozpieszczane do granic możliwości.
Królowa Elżbieta II kochała psy
Miłość królowej Elżbiety do psów była powszechnie znana, dlatego ogromne wzruszenie wywołały zdjęcia, które obiegły świat przed pogrzebem monarchini. Chodzi o fotografie, na których Muick i Sandy czekają przed zamkiem w Windsorze na przejazd trumny z ciałem ich pani.
Pod koniec życia królowa Elżbieta miała jeszcze cocker spaniela o imieniu Lissy, którym zajął się jego treser.
Przeczytaj także
Meghan Markle chciała zagrać na nosie rodzinie królewskiej. Wyszło na odwrót
Król Karol III komentuje oświadczenie Kate. Takiej postawy monarchy się nie spodziewaliśmy...
Harry i Meghan komentują chorobę Kate. Krótkie oświadczenie zwraca uwagę na 2 rzeczy...