"Big Brother" rozpoczął się tydzień temu, a uczestnicy i widzowie już mają dość. Na własne życzenie program opuścił Daniel, teraz do wyjścia szykuje się kolejna uczestniczka. Widzowie narzekają, że w domu Wielkiego Brata wieje nudą a uczestnicy są podstawieni. "Największa porażka TVN-u" - komentują na Instagramie.
Oceny pierwszego tygodnia w domu Wielkiego Brata są druzgocące. Dosyć mają nie tylko widzowie, ale także sami uczestnicy, którzy zaczynają się powoli wykruszać z show. W sobotni wieczór program postanowił opuścić Daniel Barłóg. Religijny hodowca owiec z Suchej Beskidzkiej stwierdził, że "dusi się" i mia już dość grania pod publiczkę.
Nie chciałem wyjść na mięczaka, ze względu na szacunek do całej ekipy zdecydowałem się przeczekać te 48 godzin. Moja charyzma, sposób życia mnie zabijały. Nie potrafię grać. Jestem, jaki jestem. Pierwsze dwa dni ok, ale kolejne dni to wegetacja. Nie wszyscy są pokornego serca - powiedział opuszczając programu.
Daniel próbował realizować w programie misję nawracania grzeszników. Namawiał pozostałych uczestników do czytania Pisma Świętego i postępowania zgodnie z jego wytycznymi. Ekipa jednak nie miała ochoty słuchać "nawiedzonego górala", dając mu do zrozumienia, że jest zbyt nachalny w głoszeniu swoich przekonań.
Okazuje się, że atmosfera nieznośnej nudy dała w kość także Marlenie Klimczyk, która zapowiedziała, że w poniedziałek opuszcza dom Wielkiego Brata. 35-letnia mama trójki dzieci wyznała w rozmowie z Łukaszem, że ma dość trwonienia swojego czasu.
Podjęłam decyzję, że rezygnuję. Jest mi szkoda swojego czasu, który czuję, że tutaj marnuję - powiedziała.
Wyciekł PIKANTNY filmik jednej z uczestniczek Big Brothera. UWAGA! Tylko dla dorosłych
Niestety do podobnych wniosków dochodzą także widzowie zasiadający każdego dnia przed telewizorami. Na instagramowym profilu "Big Brothera" dowiadujemy się, że w programie "emocje jak na grzybobraniu'', w dodatku program poraża brakiem pomysłu, nieudolną reżyserią i śmieszną momentami cenzurą. Produkcji obrywa się także za wybór uczestników, z których sporo - jak zauważają internauci - to znajomi osób związanych z TVN.
15 tysięcy ludzi chętnych prawdziwych a dostali się sami znajomi. I co??? Jeden wyszedł! Marlena też wychodzi a Justyna mówi: schlejmy się i wszyscy wyjdźmy! Nuda nuda nuda!!!! Dom cały rozwalony! TVN porażka na całej linii!
Wszędzie cenzura i nuda. Reżyserka masakryczna. Najgorsza edycja w historii.
Rozumiem jakby ludzie narzekali, że jest nudno czy coś, bo każdy może oczekiwać czego innego. Ale to sami mieszkańcy narzekają, że nic się nie dzieje! I że nie ma zadań. To już chyba znaczy, że coś jest nie tak... Jak tak dalej pójdzie, to oni wszyscy wyjdą stamtąd...
Od cholery niedociągnięć. Kamery pokazujące ogród. Nuda, 2 dni bez zadań. Godzina 23 a oni dalej bez dostępu do spiżarni. Brak odpowiedzi na pytania. Brak komunikacji. Przełączanie rozmów ciekawych tylko kluchy pokazywane. Nudaaa i brak organizacji, jak mówią to sami uczestnicy od 2 dni, w domu non stop mówią że się nudzą. Brak wyzwań. Nic. Będę to wklejał wszędzie może ktoś zobaczy i pomyśli jak bardzo psują to świetne show!!! NUDA!!!!
Skończcie już ten żal bo naprawdę nie idzie tego oglądać... nuda i żałosna reżyserka, ludzie bezjajeczni, coś udający... żenada po całej linii TVNie!
Wcale nie lepiej mają osoby, które zdecydowały się wykupić usługę "Big Brother Non Stop". Liczyły, że obejrzą jakieś "smaczki", tymczasem i tutaj nie dostają niczego ciekawego.
Czemu stream jest ucinany o 1 w nocy gdy coś się dzieje w domu ??? Czemu często w ciągu dnia zamiast wnętrza domu i tego co tam się dzieje widzimy dom z zewnątrz i dźwięk jest wyłączany?? Za co płacimy??
Sami uczestnicy skarżą się na brak zadań, ciepłej wody i podstawowych produktów. W dodatku przy kamerach kpią z organizacji programu. Maciek i Tomek ocenili, że produkcja nie ma pomysłu na show. Tomek powiedział nawet, że "ktoś tam powinien stracić pracę".
Przesadzają, czy rzeczywiście nie da się już tego oglądać?