Kinga Rusin i Piotr Kraśko wzięli udział w wielkanocnym wydaniu "Milionerów". Fragment nagrania właśnie ukazał się w sieci. Dziennikarze wykonali telefon do przyjaciela, Bartosza Węglarczyka. Chodziło o to pytanie:
Ryś polski łabędź rostowski, saksoński bocian i wywrotek smoleński to:
a. rasy gołębi b. rasy kur c. chrząszcze d. akrobacje na deskorolce
Rusin najpierw dużo czasu zajęło przeczytanie pytania, do tego z telefonu dochodziły trzaski. Bartosz Węglarczyk jednak stwierdził (o dziwo!), że pytanie jest proste.
Dobrze to jest akurat proste pytanie. Tak, to jest proste... - powiedział.
I wtedy skończył się czas! Rusin była oburzona!
Co? Nie, żartujecie, żartujesz? A nie mógł odpowiedzieć? Musiał mówić, że to jest proste pytanie, żeby nas ośmieszyć i poniżyć? - powiedziała.
Kraśko wcale nie pocieszył Rusin:
Kinga, to są chwile, dla których telewizja wygrywa z internetem. Przeszliśmy do historii, jeszcze nikt w "Milionerach", tak nie rozegrał telefonu do przyjaciela - powiedział.
Musicie zobaczyć minę Rusin! :)