Wraz z zakończeniem sezonu wakacyjnego cera robi się z każdym dniem bardziej blada.

Każda z nas marzy o pięknej opaleniźnie, ale niestety nie każda  może pozwolić sobie na urlop. Zwykle kiedy zamiast urlopu na plaży, wakacje spędzamy w biurze - nasza skóra wygląda bardzo nieestetycznie - blado i ziemiście. Świetną propozycją dla kobiet, które nie lubią się opalać lub spędzają urlop w mieście są balsamy brązujące i rozświetlające. Nam ostatnio do koszyka wpadły kosmetyki marki Dove. Wypróbowałyśmy i faktycznie działają!

Samoopalacze występują najczęściej pod postacią kremu, żelu, balsamu, pianki lub sprayu. U nas w redakcji nie dość, że nie ma słońca, to nie ma jeszcze urlopów, dlatego zdecydowałyśmy się przetestować samoopalacze na własnej skórze. Nawet nie wyobrażacie sobie, ile było przy tym zabawy i śmiechu. Najbardziej spodobała nam się seria kremów brązujących i samoopalaczy L'oreal Paris.

Aby uzyskać pożądany efekt, należy przestrzegać kilku bardzo prostych zasad.

Yves Rocher stworzyła pierwsze rozświetlające samoopalacze z kwiatem Tiare. Ten niezwykły składnik roślinny ma wyjątkowe działanie rozświetlające, wygładza skórę i ją nawilża. Dzięki niemu skóra promienieje delikatną, naturalną opalenizną.