Anna i Robert Lewandowscy zamieścili na Instagramie filmik z jesiennego spaceru z córką. Para mieszka w Monachium, a tam niedzielne popołudnie było wyjątkowo słoneczne. Jednak najciekawsza jest rozmowa, jaka wywiązała się pomiędzy rodzicami.

Wpisy Anny Lewandowskiej na jej profilu na Instagramie obserwuje około 2 milionów ludzi. Nie dziwi więc, że każde opublikowane zdjęcie czy wpis jest zauważony i oceniony przez jej oddane fanki.

Anna Lewandowska co i rusz stara się pokazać swoim fanom, że jest zwykłą dziewczyną, której również zdarzy się zachować w spontaniczny sposób. Przykładem są jej filmiki z tańcem w samochodzie czy zdjęcia z rozczochranymi włosami i zaróżowionymi policzkami po treningu.

Robert Lewandowski kilka dni temu skończył 30 lat i być może to skłoniło go do zmiany wizerunku. Piłkarz zaczął zapuszczać zarost, który zdaje się w przyszłości ma stać się brodą, a efektami pochwalił się na Instagramie. Fanom jednak nie podoba się broda piłkarza i apelują, by ją czym prędzej zgolił.

W minioną sobotę Anna i Robert Lewandowscy bawili się na weselu Anny Korcz, która jest córką znanej aktorki o tym samym imieniu, Anny Korcz. Para nie była jedynymi znanymi gośćmi, bo na uroczystość zostały zaproszone także Zofia Zborowska, Marcelina Zawadzka i Katarzyna Skrzynecka. Nietrudno jednak zgadnąć, że to właśnie Lewandowscy wzbudzili największe zainteresowanie mediów. Szczególnie, że Anna miła na sobie odważną sukienkę z prześwitującego materiału, którą internauci uznali za mało stosowną do okazji.

Robert Lewandowski zamieścił na Instagramie zdjęcie, na którym pokazał, jak spędza wakacje z rodziną - żoną, Anna i roczną Klarą.

We wtorek na konferencji prasowej ogłoszono, że Adam Nawałka przestanie być trenerem polskiej kadry. Piłkarze żegnają trenera na Instagramie zamieszczając wspólne zdjęcia. Zobaczcie, co napisali.

Robert Lewandowski po jedynym wygranym przez Polskę na Mundialu 2018 meczu z Japonią, zamieścił na Instagarmie wpis. Przyznał w nim, że jako drużyna zawiedli fanów, jednak zapewnił, że dzięki porażce będą lepsi.

W czwartek polska reprezentacja zagrała ostatni mecz z Japonią na Mundialu 2018. Co prawda obroniła honor, bo wygrała 1:0, jednak i tak było wiadomo, że nie wyjdziemy już z grupy. Zaraz po meczu szczery wpis na Instagramie zamieścił Grzegorz Krychowiak, w którym przyznał, że zawiódł kibiców.

Milena Lewandowska- Miros jest starszą siostrą Roberta Lewandowskiego. Rodzeństwo dzieli zaledwie 3 lata różnicy, a łączy pasja do sportu.

Po fatalnym niedzielnym meczu w trakcie odbywającego się właśnie Mundialu, w którym Polska przegrała z Kolumbią 0:3, na profilach Lewandowskiego, Szczęsnego, Krychowiaka, Grosickiego i innych piłkarzy wylała się fala hejtu. Rykoszetem dostały też partnerki piłkarzy m.in. Anna Lewandowska. Trenerka słynąca z zamiłowania do publikowania motywujących postów na dość długo zamilkła. Zaraz po niedzielnym meczu zablokowała możliwość dodawania komentarzy na Instagramie. Możliwość ta wróciła w poniedziałek i fani znów zalali ją hejtem.

Polska reprezentacja po raz kolejny nie popisała się na najważniej imprezie piłkarskiej świata. Kibice mieli nadzieję, że tym razem biało-czerwoni staną na wysokości zadania i przynajmniej wyjdą z grupy. Niestety nadzieje na to zostały rozwiane szybciej niż się tego spodziewano. Najpierw podopieczni Adama Nawałki w fatalnym stylu przegrali z Senegalem 1:2, a następnie okrutnie dali się ograć Kolumbii 0:3. Polacy wyraźnie odstawali poziomem gry od swoich rywali, choć wystawiliśmy najbardziej liczących się w świecie zawodników z Robertem Lewandowskim i Wojciechem Szczęsnym na czele.

Powszechnie wiadomo, że udział w mundialu to nie tylko prestiż, ale i wielkie pieniądze. Łączna pula nagród dla uczestników MŚ w Rosji wynosi 400 mln dolarów. Reprezentacja, która zdobędzie tytuł mistrza świata, zarobi 38 milionów. Wicemistrzowie pocieszą się sumą 28 mln dolarów, brązowi medaliści zainkasują 24 mln, zaś za czwarte miejsce przypadają 22 mln.

Polska reprezentacja poniosła sromotną klęskę na Mistrzostwach Świata w Rosji. Najpierw nie popisała się meczu z Senegalem przegrywając w fatalnym stylu 1:2, następnie w tzw. "meczu o wszystko" z Kolumbią dając się ograć aż 0:3. Od wczoraj zawiedzeni kibice nie zostawiają na kadrze Adama Nawałki suchej nitki. Na profilach Lewandowskiego, Szczęsnego, Krychowiaka, Grosickiego i innych piłkarzy wylewa się fala hejtu. Powstała nawet inicjatywa bojkotowania produktów reklamowanych przez piłkarzy.