Anna Lewandowska pokazała na Instagramie rodzinne zdjęcie. Pozuje na tle pięknych dekoracji świątecznych w domu, ale internauci coś zauważyli. 

Każdy kto dba o formę lub choćby marzy o świetnej figurze z pewnością doskonale zna Annę Lewandowską. Jest ona idolką wielu kobiet i to nie tylko w naszym kraju,  a i panowie chętnie inspirują się jej poczynaniami. To, że wygląda tak dobrze, jest jednak zasługą regularnych treningów i dobrze zbilansowanej diety. A skoro treningi.. to i pot! Co widać doskonale na jej najnowszym zdjęciu.

Anna Lewandowska odniosła się do krytyki, jaka na nią spadła, gdy pozowała do okładki "Elle" z hasłem "siła kobiet", choć ze Strajkami Kobiet nie ma nic wspólnego. Przekonuje was jej tłumaczenie?

W kioskach pojawiła się najnowsza okładka "Elle", na której widać uśmiechniętą Annę Lewandowską, a pod spodem napis: "Siła Kobiet. Anna Lewandowska nie boi się błędów". No się i zaczęło... Nie spotkało się to z pozytywnym odbiorem, zwłaszcza po sytuacji sprzed kilku miesięcy, gdy celebrytka tańczyła w stroju udającym osobę o pełniejszych kształtach, a później straszyła pozwami aktywistki. Po drodze jeszcze padły zarzuty o to, że nie wspierała kobiet w czasie strajku. Uzbierało się tego całkiem dużo, ale to nie zniechęciło redakcji do tego, aby żona Roberta Lewandowskiego pojawiła się na okładce.

Kiedy jest dobry czas, żeby pozwolić sobie na ubranie choinki? Standardowo zwykle odbywało się to w grudniu. Najczęściej w Mikołajki, albo dopiero w samą Wigilię. Ale w tym roku wszystko jest inaczej, to też i choinkę można ubrać wcześniej, prawda? Anna Lewandowska już skorzystała z tej okazji i ustroiła drzewko wraz ze swoją starszą córeczką.

Anna Lewandowska bardzo rzadko pokazuje twarze córek w Internecie. W zasadzie w przypadku Laury to zrobiła to po raz pierwszy i to w przypadku reklamy pewnej marki biżuteryjnej. Fani jednogłośnie uznali, że dziewczynka będzie piękna po mamie.

Święta tuż-tuż i telewizja zaczyna zalewać nas klimatycznymi reklamami. Nie tylko popularny napój gazowany kojarzyć będzie się od dziś z Bożym Narodzeniem. Naszym zdaniem reklama, a raczej parodia reklamy znanej marki jubilerskiej od dziś powinna przypominać nam o grudniowym szaleństwie. Oryginalny spot z Małgorzatą Sochą, Anną Lewandowską i Julią Wieniawą nie zdobył sympatii Polaków. Dziwicie się?

Anna Lewandowska cieszy się ogromną popularnością, jednak wciąż nie ustaje w pomaganiu innym. Wielokrotnie już pokazywała, że ma wielkie serce i tym razem znów o tym przypomina. Zdjęcie ze szpitala, które opublikowała, dosłownie rozrywa serce.

Anna Lewandowska raczej nie serwuje swoim obserwatorom takich atrakcji. Większość jej zdjęć to idealne, pozowane fotki, do których nie można się przyczepić. Tym razem jednak zszokowała swoich odbiorców. Pokazała się ze złamanym nosem i opuchniętą twarzą.

Wśród celebrytów panuje przekonanie, że lepiej nie pokazywać twarzy swoich dzieci. Anna Lewandowska już jakiś czas temu ogłosiła, że będzie strzegła swoich córeczek niczym oka w głowie i nie pokaże ich na swoim Instagramie. Dlaczego zrobiła wyjątek pokazując Klarę?

Anna Lewandowska wrzuciła na Instagrama nowe zdjęcie. Uwagę przykuwają jej buty, za które trzeba zapłacić aż 4200 zł. Czy uważacie, że są warte swej ceny? Zdania fanów są mocno podzielone.

Anna Lewandowska zebrała na swoim Instagramowym profilu całkiem spore grono fanek. Mało tego, ma też wielu klientów, którzy zawsze chętnie korzystają z jej usług wierząc w to, że to właśnie dzięki niej osiągną wymarzone efekty w związku ze swoją wagą. Czy teraz obserwatorki przestaną jej ufać?

Anna Lewandowska obchodzi dziś swoje 32. urodziny i z najbliższymi świętuje we Włoszech. Na jej profilu pojawiło się roześmiane zdjęcie sportsmenki, na którym pozuje z małym torcikiem. Robert Lewandowski zadbał o to, aby żona tego dnia czuła się wyjątkowa. Skończyło się nie tylko na kolacji i słodkościach, ale także pojawiły się życzenia w sieci. Czego życzył jej mąż?

Anna Lewandowska zamieściła odważne zdjęcie swojej pupy w samych stringach! Chciała w ten sposób zwrócić uwagę na ważny problem.