Niektórzy mówią, że kto czyni powoli, tego głowa nie boli. Czy aby na pewno slowmotion Andrzeja jest spowodowane opanowaniem i niespiesznością, czy raczej wynika z jego... pamiętliwości? Ptaszki ćwierkają, że najbardziej znany prawnik w Polsce może planować odwet za niejadków i telewizję...

Wygląda na to, że decyzje Andrzeja Dudy nie podobają się Polakom. Przeprowadzono sondaże, które wskazują, że poparcie dla jego partii spada! To nie spodoba się jego kolegom, prezesowi tym bardziej. 

Andrzej Duda raczej nie będzie zadowolony. Koalicja Obywatelska planuje złożyć projekt ustawy, zgodnie z którą małżonkowie najważniejszych polityków w Polsce będą musieli ujawnić calutki swój majątek. Jeśli ustawa przejdzie, a wszystko wygląda tak, że zostanie uchwalona, Andrzej Duda, albo zawetuje ustawę, jeśli będzie miał coś do ukrycia, albo podpisze i "będzie musiał się wyspowiadać" z majątku swojej żony.

Prezydentura Andrzeja Dudy dobiega końca w 2025 roku i już teraz wiele osób zastanawia się, kto go na tym stanowisku zastąpi. Komentatorzy sceny politycznej uważają, że PiS wystawi Kacpra Płażyńskiego lub Mateusza Morawieckiego, Trzecia Droga Szymona Hołownię, Konfederacja Krzysztofa Bosaka, a Koalicja Obywatelska Rafała Trzaskowskiego. Okazuje się jednak, że sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana.

Amerykański portal CNN opublikował niedawno artykuł, w którym poruszył kwestię nowego rządu w Polsce, a także określił Donalda Tuska „powracającym weteranem polskiego centryzmu". Redaktor użył popularnego związku frazeologicznego "Hellbent on doing something", co nie umknęło uwadze polityka, który liznął trochę świata i postanowił zaczepić Andrzeja Dudę w serwisie X.

Andrzej Duda zaprosił ministrów rządu Donalda Tuska, aby powołać ich w skład Rady Dialogu Społecznego. Jednak okazało się, że nie doszło do spotkania. Prezydent na profili Kancelarii Prezydenta napisał, że ministrowie odwołali swoją obecność na wydarzeniu, mimo że wcześniej potwierdzili swą obecność. Później się okazało, że politycy nie mogli uczestniczyć w tym spotkaniu, gdyż w tym samym czasie obradował sejm. Mieli oni już wcześniej poinformować o tym prezydenta.

Andrzej Duda przyjął w środę Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Bystre oko internautów zauważyło pewien duży okrągły przedmiot znajdujący się w Pałacu Prezydenckim. Teorie internautów są zatrważające! Jak myślicie, co to jest?

Andrzej Duda i Mariusz Kamiński w środę czule się przytulili. Teraz Instagramer przerobił to wideo. "Jeśli to nie jest miłość to, co to jest? Andrzej stęsknił się za swoim przyjacielem. Czasem dwa tygodnie rozłąki potrafi trwać wieczność" - przyznaje autor przeróbki tego przytulańca.

Wczoraj na profilu Kancelarii Prezydenta w serwisie społecznościowym X opublikowano filmik z gorącego przywitania Andrzeja Dudy z Mariuszem Kamińskim oraz Maciejem Wąsikiem. Nie wszystkim się to jednak spodobało i pod postem pojawiło się sporo negatywnych komentarzy. Również Donald Tusk postanowił zareagować na „miły” gest Prezydenta. Czy, aby nie przesadził z eksplozją uczuć?

W ostatnią środę na budynku siedziby PiS-u przy ul. Nowogrodzkiej 84/86 nieznany sprawca namalował obraźliwy napis, który oceniająco podsumował Andrzeja Dudę, Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Napis został zamazany, a sprawę bada Policja. Jednak echa sprawy nie milkną. Niżej znajdziesz tematyczne zdjęcie.

Media dotarły do sensacyjnych wieści, z których wynika, o czym wczoraj Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik rozmawiali z prezydentem. Ze strony Andrzeja Dudy, pseudonim "Twardy", padła jasna deklaracja. 

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zaledwie dzień po wyjściu z więzienia wpadli z wizytą do prezydenta Andrzeja Dudy do Pałacu Prezydenckiego. W pewnym momencie Andrzej Duda i Mateusz Kamiński czule się przytulili. Co to był za widok! Internauci już komentują przeróbkami. W galerii zebraliśmy najlepsze memy!

Andrzej Duda znowu staje przed wielką rolą. Tym razem w jego rękach budżet na rok 2024. Po dzisiejszych obradach senatu wychodzi na to, że prezydent znów wyciągnie swój długopis i podpisze nową ustawę. Kto dostanie pieniądze? Kto może już zacierać ręce na przelew bankowy?

"Gazeta Wyborcza" dotarła do iście zaskakujących informacji, z których wynika, że po aresztowaniu Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego prezydent Andrzej Duda miał obrazić się na Służbę Ochrony Państwa. Z relacji wynika, że prezydent ma nie ufać swojej ochronie, a ponadto obawia się, że obecny rząd Donalda Tuska ma w SOP "swoich ludzi".