-
milena81 2011-07-22 o godz. 16:58, odsłony: 8189
Jestem zrozpaczona - poradźcie kochane
Od 2 lat pracuję w biurze, jako asystentka dyrektora działu. Pewnie to typowe, oklepane, i wiem ze tak nie powinno być, ale zaczęłam się z Markiem (szefem) spotykać po pracy.
Było super, zabierał mnie wszędzie, do restauracji, na prywatne przyjęcia, zaczęłam się czuć tak wyjątkowo.
W pracy na początku nic nie okazywał. W ogóle ze się nie znamy, bo tak miało być lepiej.
Po 2 miesiącach zaczęliśmy się bawić też w biurze. Najpierw to tylko u niego w gabinecie, a potem to już po całości po godzinach lecieliśmy. Kochaliśmy się nawet na xero.
Marek zaczął nawet sugerować, ze z taką jak Ja to mógłby ślub wziąć.
Czar prysł!
W zeszły piątek była impreza firmowa. Wszyscy się podpili i podzielili na małe grupki. Kiedy szłam do toalety , usłyszałam jak Marek mówi do kolegów, ze jest pewien że „ do końca wakacji zaliczy tą sukę we wszystkich pomieszczeniach” Pokazywał im tez jakieś nagrania telefonem (na pewno o mnie) i wszyscy się śmiali.
Nie mogłam w to uwierzyć. On mnie przecież tak słuchał, jak mu mówiłam o sobie. Zapewniał mnie, że wcale nie chodzi mu o sex, tylko że to prawdziwe uczucie i jakiego nigdy wcześniej nie miał.
Pomóżcie mi, powiedzcie co zrobić, żeby on mnie naprawdę pokochał. Ja to mu mogę wszystko wybaczyć, tylko chce być z min.
MilenaOdpowiedzi (13)Ostatnia odpowiedź: 2011-07-25, 13:46:01
Ej forumowiczki, dziewczyna sie uzewnętrznia a wy tak nieczule. to napewno dużo ja kosztowało podzielić się z innymi taką traumą
naprawde podziwiam - po tym ile przeszłaś
Milena - weź się w garść, przemyśl jeszcze raz czy naprawde mozesz być z kimś takim - moze on nie jest Ciebie wart
Bardzo dziękuję za pomoc i słowo wsparcia.
W sumie to sama nie wiem czego się spodziewałam po starszych desperatkach, które jak widać do życiowych nie należą. Bo jak dziewczyny siedzicie w piątek wieczorem w domu, to chyba pomimo wieku, nie za dużo tego świata znacie.
Ściskam czule
Milena