-
Gość 2010-06-23 o godz. 08:29, odsłony: 21403
Co może oznaczać nieruchome dziecko podczas USG?
Witam,Wczoraj byłam na badaniu USG (3 miesiąc ciąży) wyniki ok, serduszko bije ale maluch sie prawie wcale nie ruszał. Pamiętam że pierwsze dziecko wierciło się strasznie.Czy któraś z Was miała podobny problem w tym okresie ciąży? Obawiam się, że może dziecko nie będzie słyszeć, albo może mieć inne problemy. Dlaczego się nie ruszało, przecież USG to dla malucha to duża ingerencja.Pozdrawiam
Odpowiedzi (11)Ostatnia odpowiedź: 2010-06-24, 10:51:02
Moja ruchliwa córcia przy każdym USG zamierała w bezruchu. Dziś jest radosnym, baaardzo muzykalnym dzieckiem.
Myślę, że nie masz powodów do zmartwień. Może Twpje dziecko nie lubi byc podglądane ;)
Lekarze próbują na śpiochach wymusic ruch, bo często maluch leży tak, że czegoś tam nie da rady zmierzyc ( lub np. podejrzec płci).
Alma_ napisał(a):_natalia napisał(a):USG to dla malucha to duża ingerencja.
Naprawdę?
usg dla malucha to kolejny dźwięk, jak odgłosy organizmu mamy, także nie jest to duża ingerencja
przetestowany sposób na to, żeby maleństwo się ruszało na USG to zjeść przed badaniem dość dużą ( w miarę możliwości) ilość czekolady... dostaje kopa energetycznego i się wierci.... ;)
Odpowiedz
Przy pierwszym USG (w 14 tyg) moj maluszek tez sie nie ruszal, jedynie przesunal raczki troche do gory i w dol.
Za to pare tygodni pozniej zrobil sie tak ruchliwy, ze juz momentami nie daje rady, kopie mnie we wszystkie narzady po kolei
Ale wszystkich na kolejnych USG wlasnie zawsze sie jakos uspokajal i nie za wiele udawalo mi sie zobaczyc...
_natalia napisał(a):ale wydaje mi się że tez był trochę zaniepokojony.
myślę, że gdyby uznał, że coś jest nie tak musiałby zareagować jakoś - sama nie wiem - zlecić dodatkowe badania, zwiększyć liczbę badań. U mnie też lekarze próbowali obudzić małą podczas usg i nie udwało się. Zmieniała jedynie pozycję spania :D
Ja miałam w brzuchu dwójkę na raz więc to trochę inaczej, ale o ile synek wiercił się za każdym razem jak dziki, co usg to inna pozycja, o tyle córcia zawsze w tej samej pozycji, prawie nie ruszajaca się. Lekarz w ogóle nie zwracał na to uwagi, jedynie śmiał się, że małą przynajmiej może sobie spokojnie pomierzyć, bo synek to mu ciągle uciekał. No i oczywiście raz myślałam że z córeczką jest coś nie tak i pewnie chora, a innym razem że pewnie z nią dobrze za to syn jest zbyt ruchliwy i może bedzie chorował na adhd albo inne tego typu 8)
Oba maluchy mają 15 miesięcy aktualnie i są okazami zdrowia. I tak na marginesie, synek jest dość spokojnym chłopcem zaś córa zachowuje się jakby miała świderki w pupie bo 5 minut nie usiedzi na miejscu spokojnie, wszedzie jej pełno ;)
_natalia napisał(a):Famke napisał(a):_natalia napisał(a): Co powiedział lekarz?
Lekarz powiedział, że dziecko nie musi się ruszać, ale wydaje mi się że tez był trochę zaniepokojony.
Próbował kilka razy "zmusić" malucha żeby się poruszył, maluch machnął raz rączką i tyle:(
Bo tak naprawdę nie musi. Jeśli dziecku serduszko bije, to wszystko jest ok.
A lekarz mógł Ci się tylko wydawać zaniepokojony (u mnie wczoraj pani dr przez pół godziny usiłowała Młodego do zmiany pozycji zmusić. Bezskutecznie). :)
Famke napisał(a):_natalia napisał(a): Co powiedział lekarz?
Lekarz powiedział, że dziecko nie musi się ruszać, ale wydaje mi się że tez był trochę zaniepokojony.
Próbował kilka razy "zmusić" malucha żeby się poruszył, maluch machnął raz rączką i tyle:(
_natalia napisał(a):Czy któraś z Was miała podobny problem w tym okresie ciąży?
ja tak miałam - i to praktycznie podczas każdego usg (a miałam ich sporo ze względu na zagrożoną ciążę) i też się martwiłam. W ogóle rzadko odczuwałam ruchy. Urodziłam zdrową i bardzo spokojną córeczkę :D Co powiedział lekarz?