-
Doosia 2010-10-10 o godz. 16:30, odsłony: 34652
Lidl nie wytrzymuje konkurencji
Niemiecka spółka zdecydowała się sprzedać 260 swoich polskich sklepów.
Głównym chętnym do zakupu tej sieci jest (także niemiecki) Aldi. Na Lidla zerka również francuski Auchan (który oprócz wielkich hipermarketów otwiera małe placówki Elea oraz A-Tak).
Tylko pytanie czy konsumenci na tym zyskają czy stracą.Odpowiedzi (352)Ostatnia odpowiedź: 2011-03-11, 19:25:05
Zachwalane w tym wątku parówki Pikok za bardzo mi nie smakowały. Ale M. zjadł i nie narzekał, więc czasem pewnie będę kupować, zawsze to tańsze niż morliny.
Mnie z kolei posmakowały ostatnio ciasteczka maślane - o jakie dobre! Wygląda na to, że z Lidla najbardziej podchodzą mi słodycze (a d*** rośnie ).
obkupiłam sie znowu.
Skusiłam się na wino hiszpańskie (butelkowane w Hiszpanii) do tego reserva za 9,99 :O
znak jakości jest , więc nie powinno być złe.........ale otworzę jak przyjdzie jego kolej.
Normalnie pokochałam ten sklep.
A i polecana przez Was cola jest super.
Z nowosci czekaja tez lody espresso , pakowane po 3 kubeczki.Zobaczymy co i one warte?
Tabletki do zmywarki W5, te z dopiskiem perfect, sa naprawdę świetne :ia:
Odpowiedz
Pyszne są filety i steki z łososia, napisane, że łosoś dziki z Pacyfiku, nie hodowlany - to lepiej czy gorzej?
A moja ulubiona rzecz z Lidla to żelki Apple Loops, identyczne jak Haribo, porównywałam ostatnio. To po prostu te same cukierki.
Zaraz zjem Fetę lidlową, uwielbiam do forumowania:)
Zwykly-cud napisał(a):
sernik w aluminiowej tacce 500g ohyda
mam takie same zdanie - kupiliśmy, bo ładnie wyglądał ale nie dał się zjeść :/
mrożone ziemniaczane półksiężyce - dla mnie pycha, zażeram się nimi
paluszki rybne - z kawałków ryby a nie mielonki rybnej, smaczne tylko trzeba krótko podgrzewać, bo lubią rozpadać się.
Kiedycs pisałam, ze nigdy w życiu ale polubiłam:
-dzwonki łososia
-lody cherry
-super biszkopty z cukrem (pakowane po 4 paczki)
-pesto
-makarony
-mozzarellę i gorgonzolę
-żele p/prysznic
-szczoteczki
-herbatę mrożoną (małż)
i nie pamietam , co tam jeszcze było wypełnionym koszu.Dziś runda druga ;)
Starsze kobiety- zaciagnelyscie mnie do lidla jak nic. No i kupilam:
etoile dor-serdobry
rusti chips- duzy minus
linessa vanille fromage- niezla
twarog chudy pilos- dla mnie kiepski
crefee- zarowno czosnkowy jak i ziolowy pycha
marlene konfitury zarowno truskawkowe jak i malinowe z wanilia bardzo dobre
premium straciatella za te cene ok
choc me wafelki mi nie smakowaly wogole ale moze dlatego ze nie lubie kawy???
muffinki czekoladowe- pychooooooota!!
sernik w aluminiowej tacce 500g ohyda
czekam z utęsknieniem, bo obok mnie budują Lidla. Podobno w październiku otwarcie.
Zrobiłam sobie nawet listę rzeczy zjadliwych z tego, co napisałyście i bedę szukać :]
Raczej stała, tyle że u mnie cięzko czasem je dostać (chyba sporym powodzeniem się cieszą). Opakowanie jest takie przeźroczyste, z wyglądu podobnne do lodów la cremeria nestle.
Super są też te czekoladki tylko truskawkowo-jogurtowe (i nawet w promocji teraz ;) )
koniecznie musze wypóbować te lody - oby to była oferta stała a nie promocyjna
OdpowiedzMasz szczęście, że się przyznałaś już dzwoniłam na niebieską linię
OdpowiedzNo wiesz, gdybym wiedziała, że masz takie zamiary to nawet nie piszę tego przepisu fochfochfoch [-X
OdpowiedzNoo :) Arbuz kroisz w kostkę, na to lejesz ouzo ( ale nie dużo ) a do tego sok porzeczkowy w dużej ilości :)
Odpowiedzlece po ouzo. jak nie bedzue to ich normlanie :dupa2:
Odpowiedz
Oki, napiszę :) Ale już nie dziś :)
Ja ouzo pijam z porzeczkowym sokiem i arbuzem :)
daj znac jak Ouzo Mika, bo wahałam się ostatnio, no i zabrakło mi odwagi :)
OdpowiedzNabyłam Ouzo ( po raz pierwszy lidlowe - wcześniej zawsze mi wykupiono) i limestar. Zobaczymy po degustacji ;)
OdpowiedzAle mi smaka narobiłyście na pesto, yyyych... Potwierdzam, lidlowe pyszne!! Nie ma zmiłuj, dziś wyprawa, będą penne z pesto, a jutro - z pomidorkami (ten krem pomidorowy w granatowych pudełkach jest genialny) i lidlową mozzarellą. Z win całkiem smaczne bylo różowe, kosztowało o ile pamietam niecale 10 zł, ale nazwa - zabijcie mnie... Lecę na zakupy!!
Odpowiedz
a ja jestem zakochana we włoskich makaronach i sosach i szykuje sie juz na to od 11 sierpnia poniedziałek
http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages/c.o.20080812.index :ia: :ia:
a z win to Columbus ale tylko czrewony
behemot666 napisał(a):oraz wino stołowe białe Conde Nobles za 5,99 zł :> - jeszcze nie próbowaliśmy, trochę się boję, ale... ;)
Serdecznie odradzam. No ale tego można się było spodziewać. ;)
Leteecia napisał(a):nabyłam dziś limestar :ia: Szykuje się fajny wieczór
ja również :)
ale kupiłam dziś lody ala Magnum z migdałami , rewelka przepyszne jakbym jadła prawdziwe magnum a na dodatek były na promocji za 1zł z jakimś groszem
i ciasteczka ala pieguski za 2,99 bardzo dobre niczym nie odbiegaja od piegusków czekoladowych
Dziś postanowiłam że będe częściej tam zagladać i wypróbuje te produkty które polecacie
Lidla zwykle unikałam, ale zachęcona opiniami zajrzałam wczoraj. Głównie ze względu na Limestara. ;)
Zakupione zostały:
oczywiście Limestary (truskawkowy czeka w lodówce, a marakuja-mango poszedł błyskawicznie, chociaż dodawałam sobie do niego trochę wody mineralnej i dużo lodu, bo ciut zbyt gęste to było dla mnie - ale i tak uważam, że było przepyszne!)
Choco Dragees (Firstnice) - nie widzę różnicy między nimi a "zwykłymu" lentilkami
Soft Cookies (Tastino) - wg mnie smakują jak "oryginalne" delicje
szynka szwarzwaldzka Dulano, salami paprykowe Pikoka (pyyycha!) i szynka light (Linessa)
Mozzarella Lovilio - zwykle kupowałam Zottarellę, ale już nie będę ;)
oczywiście polecany cordon bleu
oraz wino stołowe białe Conde Nobles za 5,99 zł :> - jeszcze nie próbowaliśmy, trochę się boję, ale... ;)
Ogólnie - zakupy uważam za baaaardzo udane i z pewnością będę zagląała do Lidla częściej. :)
Nie, zostawmy tak, jak jest. Kto wie o co chodzi, ten wie, a trolle może nie zrozumieją... ;)
Odpowiedzmoze by tak zmienic nazwe watku - bo nijak juz nie pasuje lol
Odpowiedz
ja polecam ciastka, cos jakby pieguski, ale te są z gorzką czekoladą i mocno kakaowe, nazywają się Tennessee, sa pycha.
a pieczeń rzymska jest po prostu genialna!
MarMaja napisał(a):zwabiona waszymi opowieściami o Limestarze pognałam dzisiaj dokonać zakupu :)
Przytaszczyłam zielony, nalałam, dodałam zimnego lodu i stwierdzam, że jest :lizak:
Po jakim czasie wpada się w alkoholizm....? ;)
czytam i czytam i musze jutro pojawić się w lidlu po limestarze bo jeszcze tego nie piłam
Czerwone pesto jest jeszcze lepsze niż zielone. :ia: No i oryginalne jest, włoskie ;)
Odpowiedz
O, a ja nie mogę trafić na puree w Lidlu. Poza tym, mam wrażenie, że nie wszędzie jest taki sam asortyment.
Co do Tonicu - wydaje mi się, że nie każdy ma chininę, a to przecież warunek jego "dobroci"...
Przypomina mi się zawsze scena z "W pustyni i w puszczy", kiedy Staś wygrzebuje resztki chininy ze słoika i daje to pić chorej Nel. Mąż mi serwuje tonic, jak jestem chora, choć w sumie bardziej wolę gin z tonikiem... ;)
To ja dorzuce jeszcze puree z platkow ziemniaczanych. Kupilam je pierwszy raz i zostana na mej liscie ;)
Bardzo smaczne, praktycznie jak prawdziwe ziemniaki i tanie - w kartoniku sa 3 paczuszki 4-ro porcjowe.
Sill napisał(a):Freeway tonic ma nawet chininę. :)
a to nie każdy tonic ma? :lups: albo przynajmniej większość?
na szczęście rzadko pijam więc może przeżyję :)
spróbowalam dzis sosu tatarskiego Mikado. dla mnie pycha :)
a frytki ostanio były proste kilogramowe za ok 3,60
a karbowane po 0,5 kg za ok. 1,60.
a właśnie - fryty!!! kupujemy w paczkach kilogramowych (chyba) za 5 zł. i takie księżyce ziemniaczane z przyprawami. też tanio.
nie chciało mi się wierzyć, że za tą cenę będzie coś dobrego, ale... mniam :) frytki pierwsza klasa, a cenowo jakże przyjemnie zaskakują :)
Limester truskawkowy chłodzi się w lodówce, wczoraj był jeszcze za ciepły, a lód nie gotowy, ale mimo wszystko :lizak: Choć jak dla mnie trochę za słodki, dużo to tego nie da się wypić i kac musi być #/
Mój mąz pierdoła zapomniał wziąć torby na mrożonki, więc lodów i mrożonek warzywnych brak No i oczywiście nie kupił mi fety, oliwek i tuńczyka. I jak tu wysłać chłopa na zakupy :bad:
ja kupiłam pieczeń rzymską z pikoka, dziś mam na śniadanie, ale pachnie tak, że z butow wyrywa ;)
wczoraj jadłam cordon bleu, rzeczywiście smaczny
dziś w końcu wyjęłam z lodówki tego limestara pomarańczowego. i zawiodłam się.
jakoś za dużo alku w nim czuję i dla mnie za mocny.
za to ten zielony i truskawkowy nadal będę pić :ia:
dziś kupiliśmy napoje freeway-lemon, orange, tonic, cole zwykłą, colę orange.
colę zwykła i colę orange juz piłam i są ok. lemon trochę za słodki. orange i tonic do spróbowania.
zjadłam też kabanosy pikok- pyszne.
i tanie frytki- proste i karbowane (do piekarnika)
keczup hot- mikado-w szklanej butelce - mój mąz zachwycony :)
sporo rzeczy do spróbowania czeka w lodówce :)
Ten z chili jest dla mnie za ostry, ale dzięki temu z oliwkami zyskałam pomysł na przekąskę podczas przyjęć - lidlową, a jakże, fetę kroję w kostkę, dodaję oliwki, oliwę, tymianek. Po paru godzinach w lodówce - pychota!
Odpowiedz
karola78 napisał(a):Za to wkurza mnie obsługa :bad: Nie wiem czy to tylko w tym sklepie, ale wszystkie panie na kasach zachowują się tak jakby tam były za karę. Niemiłe babsztyle.
Ja się zawsze zastanawiałam po co oni tyle kas postawili jak mi się chyba nie zdarzyło żeby były otwarte więcej niż 3 ... niezależnie od długości kolejek :]
Przebrnęłam przez wątek. Lidl to obok Biedronki mój ulubiony sklep. Dziś ruszam na zakupy muszę kupić tego Limestar'a i fetę bo jeszcze nie próbowałam. Z moich ulubionych:
- kabanosy,
- mrożonki,
- lody Gelatelli,
- napój jabłkowy i pomarańczowy (nie tak słodki jak soki),
- woda gazowana i niegazowana w 2l butelkach,
- mozarella,
- pizza pakowana po 3 szt.,
- orzeszki w czekoladzie, ala m&m's
- woreczki do mrożonek,
- worki na śmieci,
- ostatnio pojawiła się folia spożywcza (dobrze się klei i jest mocna),
- makarony (jakaś nazwa na C)
- podróby batoników,
- chipsy ala pringles,
- sos ala fix, chili con carne,
- drylowane oliwki,
- tuńczyk w puszcze w sosie własnym,
- papier toaletowy froto w zielonym opakowaniu,
- chusteczki 200szt - 2,75zł, pudełko z tulipanami,
- czeskie mleko,
- błyszczyk Suhada - coffee
i jeszcze pewnie wiele rzeczy o których zapomniałam. Co do warzyw i owoców to u mnie jakoś marnie (może dlatego, że głównie chodzę po 17 na zakupy, po drodze z pracy).
Za to wkurza mnie obsługa :bad: Nie wiem czy to tylko w tym sklepie, ale wszystkie panie na kasach zachowują się tak jakby tam były za karę. Niemiłe babsztyle.
Dagjes, w sobotę kupiłam fetę w Lidlu na Zamenhoffa niedaleko Selgrosu. Było jej dośc dużo.
W tą sobotę też się tam wybieram- sprawdzę czy jest.
MonikaP napisał(a):A u nas feta jest :ia:
Monika, który to Lidl w Poznaniu? Pojadę tam Może znajdę też mój ketchup, bo u teściów na północy też go nie ma
mam limestar zielony, wygląda megasztucznie ale w smaku całkiem w porzo ;)
kupiłam też kotleta, w sensie cordon blue, zobaczymy (dobrze że nie napisali GORDON jak czasem widuje na opakwoaniach ;))
gonick napisał(a):Aguus napisał(a):saskiia napisał(a):Aguus napisał(a):Aha,dzieki :)
A probowala ktoras z was tych lidlowskich trzech drinkow w butelach?Zapamietalam tylko jeden - "sex on the bitch" .
raczej "on the beach" :P
No raczej
pierwotna wersja na pewno pyszniejsza ;)
męska wersja znanego i lubianego drinka ;)
o-wieczka napisał(a):polecam podróbki m@ms - rewelacja :) i cena atrakcyjna
osobiście podejrzewam, że to nawet mogą nie być podróbki, tylko gorszy sort z oryginałów (np. mniejsze, połamane orzechy). Polewa, jak dla mnie smakuje identycznie jak w oryginalnych M&M's
A u nas feta jest :ia:
Nowe odkrycie- bagietki z lazurem do podgrzenia w piekarniku
Aguus napisał(a):saskiia napisał(a):Aguus napisał(a):Aha,dzieki :)
A probowala ktoras z was tych lidlowskich trzech drinkow w butelach?Zapamietalam tylko jeden - "sex on the bitch" .
raczej "on the beach" :P
No raczej
pierwotna wersja na pewno pyszniejsza ;)
byłam wczoraj zaszaleć w Lidlu, sto parę złotych poszło... i pełen koszyk słodyczy i polecanych przez Was wynalazków :ia:
Odpowiedz
MarMaja napisał(a):my cordon blue kupiliśmy kiedyś przypadkiem i jak na gotowe żarcie to całkiem smacznie mnie zaskoczył a ja akurat tego typu gotowe kotlety omijam zawsze szerokim łukiem ;) Jest jeszcze wersja z sosem brokułowym.... muszę spróbowac.
Z sosem brokułowym też jest pyszny :P
Szkoda, że zniknęła z Lidla tania, dobra pizza w kartoniku, ketchup z curry oraz feta :(
Aguus,
jest słodki, bo to likier ale nie zabija słodyczą. Ja piję z kostkami lodu i mam 2 w jednym: lekką konsystencję i delikatnie słodki smak.
Rzeczywiscie malo jest takich markowych produktow.
Ale jak juz sa to czesto tansze,niz np. w Auchan.
Pijemy kawe Maxwell hause drobnomieloną.W wiekszych hipermarketach jest po 15-16 zł,a w lidlu kupowalismy po 12zł.
Ostatnio jej nie bylo :( mam nadzieje,ze to tylko chwilowy brak towaru.
Zachwalacie tak tego limestara,musze sprobowac,tylko czy on jest bardzo slodki ??
lalka_Go no właśnie ja chyba też wpadłam ;) Na razie zielony podbił moje podniebienie, teraz kupię pomarańczowy a do truskawki jakoś chyba na końcu podejdę, bo to ogólnie nie mój smak.
poohatka, my cordon blue kupiliśmy kiedyś przypadkiem i jak na gotowe żarcie to całkiem smacznie mnie zaskoczył a ja akurat tego typu gotowe kotlety omijam zawsze szerokim łukiem ;) Jest jeszcze wersja z sosem brokułowym.... muszę spróbowac.
gonick, tylko tych oryginalnie markowych szczerze mówiąc jest bardzo mało i w ogóle nie rzucają się w oczy... Mnie zawsze cieszy niezmiernie, że jest Nescafe :)
dzisiaj się wybieram to sie rozejrzę, ale z tego co pamietam, to te markowe produkty leżą zwykle obok tych lidlowych
OdpowiedzAle jest wybór, czy trzeba jak w biedronce ze świeczką Coca-coli szukać i jak już sie znajdzie to w butelkacj 1,75l ? ;)
Odpowiedz
Dziewczyny, piszecie o lidlowych wynalazkach.
Czy "normalne" produkty markowe tez tam mozna kupic?
A my wczoraj sobie nabyliśmy na kolacjowo mrożone cordon bleee ;) i okazuje się, że to jest normalne, niemielone mięso! :o pierś z kurczaka, z serem, który ładnie się rozpuszcza i smaczną szynką - zawinięta :) naprawdę smaczne i jako szybki obiad na pewno będzie u nas częściej. No i w końcu będę musiała tego limestara kupić, ale wolałam już wczoraj wyhamować, bo byśmy całą Ł. świeżą pensję w Lidlu zostawili lol
Odpowiedz
MarMaja napisał(a):zwabiona waszymi opowieściami o Limestarze pognałam dzisiaj dokonać zakupu :)
Przytaszczyłam zielony, nalałam, dodałam zimnego lodu i stwierdzam, że jest :lizak:
Po jakim czasie wpada się w alkoholizm....? ;)
ja wpadłam po pierwszym limestarze ;) - truskawkowym. tego samego dnia piłam mango z marakują. :ia:
dziś w lodówce stoi pomarańczowy :D
ślinka mi cieknie ale mamy gości i szkoda mi wyjąć
chcę wypić sama :P :D
zwabiona waszymi opowieściami o Limestarze pognałam dzisiaj dokonać zakupu :)
Przytaszczyłam zielony, nalałam, dodałam zimnego lodu i stwierdzam, że jest :lizak:
Po jakim czasie wpada się w alkoholizm....? ;)
lalka_Go napisał(a):kasia29 napisał(a):
co to jest ten limestar bo szukam i szukam w Lidlu i nie mogę znaleźć.
szukaj dobrze na alkoholu ;) kolorowa butelka -0,7 l - 17,99 zł.
u mnie stoi nad żołądkową :D
Kupiłam pomarańczowy :D
Nie sądziłam, że to na tym dziale trzeba szukać ;)
Mnie ten Limestar odrzucil kiedys, bo doczytalam tam troche konserwantow, ale ja fanatyczka konserwantowa jestem ;)
Odpowiedz
kasia29 napisał(a):
co to jest ten limestar bo szukam i szukam w Lidlu i nie mogę znaleźć.
szukaj dobrze na alkoholu ;) kolorowa butelka -0,7 l - 17,99 zł.
u mnie stoi nad żołądkową :D
Musztarda Mikado :lizak: Wcześniej próbowaliśmy ketchupu i koncentratu pomidorowego, teraz musztarda ... pyszne, bez konserwantów i prawie połowę tańsze niż Pudliszki czy Kamis :)
Odpowiedz
nowe odkrycie to właśnie pesto i kawa mrożona :ia:
co to jest ten limestar bo szukam i szukam w Lidlu i nie mogę znaleźć.
Ja już się przyzwyczaiłam i dla mnie jest PRAWIE taka sama ;)
Odpowiedzjak jeszcze powiesz, że light nie odbiega smakiem od regularnej, to będzie news wieczoru lol
Odpowiedzfreeway cola zmieniła opakowanie... mam wielką nadzieję, że zawartość ta sama (nie sprawdzę, bo zgrzewka czeka w aucie, nie byłam w stanie się zabrać ze wszystkimi zakupami i Młodą na raz).
OdpowiedzNie wiem, czy ktoś pisał o mega taniej mozzarelli i mega tanim pesto? Mozzarella niecałe 2 zł chyba, a pesto 4,99 słoik :D i zielone i czerwone jest pyszne. wlasnie dzisiaj na kolację mieliśmy pomidory z mozzarellą, bazylią i octem balsamicznym, a do tego grzanki z czerwonym pesto, pycha!
Odpowiedz
My w Lidlu kupujemy ketchup Hot i musztardę rosyjską. Jedno i drugie smakuje tak jak lubimy, czyli mocno ;)
Uwielbiamy czekoladę białą z kawalkami truskawek, batoniki mleczne i czekolade kawową. mniam :ok:
Poza wymienionymi jakichś stałych zakupów w Lidlu nie robimy.
sok marchwiowy dizzy ;) 0,75 l za ok. 1,69 bardzo dobry w smaku i ma stosunkowo malo kalorii, bo 28. oprocz tego bardzo dobre sa krakersy pikantne, jogurty, skamuja mi chyba wszystkie, batoniki musi, rozne rodzaje i tylko 0,59, podrobki marsa, twixa, snickersa, niczym nie roznia sie od oryginalu no i owoce, bardzo tanie:)
Odpowiedz