• Gość 2010-10-12 o godz. 02:09, odsłony: 11248

    Filmy na Boże Narodzenie

    Macie ulubione? Takie, które zawsze musza sie pojawic w święta? W tym klimacie...nastrojowe....

    Witaj, świety Mikołaju na przykład
    Białe Boże Narozenie
    Bajkowe świeta Myszki Mickey

    Odpowiedzi (25)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-10-12, 08:03:55
kkarutek 2010-10-12 o godz. 08:03

Sandra napisał(a):"Christmas with the Kranks" (zadziwiające polskie tłumaczenie "Święta last minute " :) )
ooo, dobrze że mi przypomniałaś - czytałam książkę (cudo lol) i obiecałam sobie film na Święta obejrzeć :)

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 06:56

"Przetrwać święta" z Benem Stillerem
"Kevin sam w domu"ze względu na tradycję puszczania go w TV
jest ich sporo ale nie pamiętam wszystkich tytułów :D

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 06:45

Sandra napisał(a):"Christmas with the Kranks" (zadziwiające polskie tłumaczenie "Święta last minute " :) )
w zeszlym roku widzialam
Fajne bylo :)

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 05:46

Kevin :supz:

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 05:14

"Christmas with the Kranks" (zadziwiające polskie tłumaczenie "Święta last minute " :) )

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 04:58

Tradycyjnie od kilku lat "Love actually" - oglądane tylko w święta, raz do roku.
Tradycyjnie od roku ;) - Holiday.

Odpowiedz
kasia_ewa 2010-10-12 o godz. 04:57

O właśnie... nie mogłam sobie przypomnieć ;) - Holiday też na bank się pojawi :)

Odpowiedz
Kinia Jones 2010-10-12 o godz. 04:50

Fajny temat :)

Ostatnio zakupiliśmy sobie trzy filmy, które będą nas wprowadzały w atmosferę świąteczną :)
- Kevin sam w domu
- Holiday
- Witaj Święty Mikołaju - to dla męża, ja tego nie jestem w stanie obejrzeć

No i obowiązkowo jeszcze do obejrzenia "To właśnie miłość", kocham ten film :D

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 04:47

uwoelbiam filmy w klimacie swiatecznym, choinka, snieg... :D
a obowiazkowo dla mnie komedia nie wiem czy dobrze tytul pamietam " witaj sw. mikolaju ", glupia, ale mnie smieszy do lez ;)

Odpowiedz
Małgoś 2010-10-12 o godz. 04:33

"Love actually" - w zeszłym roku wprowadziłam nową tradycję oglądania tego filmu zawsze w Mikołajki :D.
"Holiday" oglądałam niedawno i bardzo mi się podobał - teraz trochę żałuję, że nie zostawiłam go sobie na święta.

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 03:57

W tym roku chyba jeszcze skuszę się na Charlie w Fabryce Czekolady, choć tam niby nic o Świętach nie ma, ale jest o jedzeniu a stąd już blisko ;)

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 03:51

Mixed nuts (Wariackie swieta) ze Stevem Martinem.

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 03:46

'It's a wonderfil life" to jak dla mnie mus 8)
do tego lubię komedie romantyczne - szczególnie "While you were sleeping" (czyli nasz "Ja Cię Kocham a Ty Śpisz"), czy "Notting Hill" czy "Love Actually) - w tym roku może się skuszę i wypożyczę "Holliday" z Judem i Cameron - bo podobał mi się, a jest w takim świątecznym nastroju.
lubię też święta, bo choć trochę kostiumowych jest - "Przeminęło z Wiatrem", "Anna i Król", "Waterloo Bridge" - powtarzają się i mogę je co święta oglądać :)
OT. wczoraj był w jedynce piękny kostiumowy - oglądam juz któryś raz i nadal mi się podoba - "Dangerous Beauty"

Odpowiedz
kkarutek 2010-10-12 o godz. 03:39

Ja z sentymentem zawsze oglądam HolidayInn (czyli Świąteczną Gospodę), niestety w tv od dawna nie było.
Kevina (cz.I) nie wiedzieć czemu strasznie lubię, choć znam już na pamięć - ale zawsze przy tym filmie zasiadamy we trzy przed telewizorem :)
a generalnie lubię wszystkie z Bożym Narodzeniem w roli głównej :)

Odpowiedz
kasia_ewa 2010-10-12 o godz. 03:33

aniasz napisał(a):Love actually. Bez tego sobie od kilku lat Świąt nie wyobrażam!
O tak :)... Uwielbiam ten film :)

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 03:32

Grincha jeszcze nie widzialam.

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 03:26

Dlatego też użyłam słowa "JA" (mówię nie). ;)

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 03:24

Świeta działaja rozmiekczajaco i jak człowiek taki nażarty lezy na kanapie, to oglada nawet świąteczne harlequiny. Moja mama Kevina traktuje jako obowiazek.

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 03:22

Hmm. Oczywiście "It's a wonderful life" Franka Capry.
Tudzież "Love Actually", chociaż mnie przygnębia.
"Powrót Batmana" Burtona - obowiązkowy.
Z polskich o dziwo bez bólu patrzę na "Żółty szalik" i "Noc świętego Mikołaja", ale sama bym ich sobie nie włączyła. lol
"Żona pastora" i Keviny/I kto to mówi - ja mówię nie.

Odpowiedz
Famelia 2010-10-12 o godz. 03:18

Pamiętam jeden odcinek "Highway to heaven"

stylizowany na "Opowieść wigilijną" Dickensa pokazującą komuś jego życie w perspektywie kolejnych lat. Obejrzałabym chętnie drugi raz :)

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 03:17

taaaaaaaaaaaa Kevin jest "etatowy" :vom:
(podobnie jak Sami Swoi na Wielkanoc)

powtórzy się pewnie "Michael" z Travoltą

sama nie wiem co bym chciała w Święta obejrzeć
pewnie będą same powtórki
a jak się trafią jakieś fajne pozycje, to pewnie dwie na różnych kanałach o tej samej porze

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 03:17

Love actually. Bez tego sobie od kilku lat Świąt nie wyobrażam!

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 03:13

No, TV zawsze ma program do przewidzenia, dlatego pytam o wasze typy, bo jak znów bede ogladac jakies dzieło, co to go wszyscy na pamiec znaja, to sie chyba pochlastam. lol

Odpowiedz
Famelia 2010-10-12 o godz. 03:10

To nie mój ulubiony, ale zawsze się pojawia: Kevin sam w domu

Odpowiedz
Gość 2010-10-12 o godz. 03:09

Nightmare Before Christmas

Poza tym - lubię oglądać jakieś nowe produkcje holiłódzkie ;) - bo filmy o Bożym Narodzeniu przed Świętami lubię, ale muszą być nowe. :P

Odpowiedz