A no właśnie. Też się nad tym zastanawiałam. Ja wprawdzie nie do pracy konkretnie, ale do badań właściwie będę potrzebować te fotki, ale nie wiem jak to wygląda prawnie. Czy mogę takie zdjęcia wyszukane w necie bez skrupułów wykorzystywać czy obowiązują prawa autorskie? Jeśli tak - w jaki sposób załatwić 'udostępnienie' tychże zdjęć do wykorzystania? Miała któraś taką zagwozdkę? ;)
Odpowiedz
mialam juz nie szukac ,ale natknełam sie jeszcze a na to:
twarz orzekająca
smutek:
wściekły:
szczęsliwy:
w googlach znalazłam.
może być?czy czegoś innego poszukujesz?