-
fjona 2010-11-27 o godz. 19:25, odsłony: 2976
Debata Kwaśniewski-Kaczyński
Ogladałyscie?
jak wrażenia?
jak dla mnie nuda. poza tym byli dla siebie do przesady grzeczni. tak mi coś zaświatało, że nie chcą za sobą palić mostów...Odpowiedzi (56)Ostatnia odpowiedź: 2010-11-28, 16:08:18
Ta debata nic nie zmienia, ci co byli za Kaczyńskim nadal będą, ci, dla których Kwaśniewski jest idolem, "autorytetem" nadal mają takie podejście.
Większe emocje moim zdaniem wzbudziło wczorajsze "Forum" na tvp, po którym pojawiło się w necie sporo negatywnych głosów od byłych wyborców PiS.
Vonda_ napisał(a): iż gdyby wiedzieli, to nie potrafiliby się powstrzymać, by się nie popisać, że to o Sokratesa szło, a nie o jakiegoś facecika 8)
Rozumiem, że mierzysz ludzi swoją miarą?
gonick napisał(a):Vonda_ napisał(a):naturella napisał(a):Gdy pracowalam w Kancelarii Premiera kilka lat temu, to uslyszalam taką anegdotę:
Szedl czlowiek lasem, nagle uslyszal wolanie o pomoc i krzyki bólu. Patrzy, mężczyzna przywiązany do drzewa, a na nim żerują owady - mrówki, gąsienice, jakieś pluskwiaki. No więc czlowiek rzucil się na pomoc i odgonil robactwo. A na to ten przywiązany do drzewa mówi z wyrzutem" Po coś to zrobil, czlowieku... te już byly najedzone, a teraz przyjdą glodne..."
Szkoda tylko, że w Kancelarii nie powiedzieli, że to przypowaieść o Sokratesie i jego uczniach, tzn. cytat z Sokratesa, a historyjka lekko sparafrazowana :)
skąd wiesz, ze nie powiedzieli?
Jaka drażliwa :D Szukamy okazji? :o
Grzecznie odpowiadam, że przypuszczam(!), iż gdyby wiedzieli, to nie potrafiliby się powstrzymać, by się nie popisać, że to o Sokratesa szło, a nie o jakiegoś facecika 8) . Ups, zaczynam być autoironiczna lol
Tak, tak - wiem, nie wszyscy są tak wredni, jak ja; niektórzy potrafią się powstrzymać :D . Zwłaszcza niedouczeni politycy :D
Vonda_ napisał(a):naturella napisał(a):Gdy pracowalam w Kancelarii Premiera kilka lat temu, to uslyszalam taką anegdotę:
Szedl czlowiek lasem, nagle uslyszal wolanie o pomoc i krzyki bólu. Patrzy, mężczyzna przywiązany do drzewa, a na nim żerują owady - mrówki, gąsienice, jakieś pluskwiaki. No więc czlowiek rzucil się na pomoc i odgonil robactwo. A na to ten przywiązany do drzewa mówi z wyrzutem" Po coś to zrobil, czlowieku... te już byly najedzone, a teraz przyjdą glodne..."
Szkoda tylko, że w Kancelarii nie powiedzieli, że to przypowaieść o Sokratesie i jego uczniach, tzn. cytat z Sokratesa, a historyjka lekko sparafrazowana :)
skąd wiesz, ze nie powiedzieli?
naturella napisał(a):Gdy pracowalam w Kancelarii Premiera kilka lat temu, to uslyszalam taką anegdotę:
Szedl czlowiek lasem, nagle uslyszal wolanie o pomoc i krzyki bólu. Patrzy, mężczyzna przywiązany do drzewa, a na nim żerują owady - mrówki, gąsienice, jakieś pluskwiaki. No więc czlowiek rzucil się na pomoc i odgonil robactwo. A na to ten przywiązany do drzewa mówi z wyrzutem" Po coś to zrobil, czlowieku... te już byly najedzone, a teraz przyjdą glodne..."
Szkoda tylko, że w Kancelarii nie powiedzieli, że to przypowaieść o Sokratesie i jego uczniach, tzn. cytat z Sokratesa, a historyjka lekko sparafrazowana :)
A co do debaty - zgadzam się. NUDA!
Lisa2003 napisał(a):Blue, tylko dlaczego nie mogło do niej dojść...
bo sie nie dogadali.
zwolennicy po znajda argumenty przemawiające za winą pis i odwrotnie.
Po debacie wiem, że nie odpowiada mi Jarosław Kaczyński jako głowa mojego państwa, jego uśmieszek był denerwujący, próba swobody i dowcipu w ogóle nie porywająca i odniosłam wrażenie, że ma nas swoich rodaków za debili którym można wcisnac, że jest super, a jest super bo on mówi, że jest super-totalna ignorancja i brak poszanowania innych ludzi. Stracił w moich oczach szacunek gdy został premierem, bo nie spełnił swojej obietnicy, że tym premierem nie zostanie gdy brat będzie prezydentem-zrównał sie z wykształceniowym klamstwem Kwaśniewskiego, Kwasniewskim się nie zachwycam, nie przekonuje mnie jego powrót na scene plityczną, nie lubie go za Irak, ale przyznaję, ze za jego kadencji nie wstydziłam sie że jest on prezydentem mojego kraju, czego o obecnym przydencie powiedzieć nie moge. Debata nie była porywająca, uważam jednak, że wolę styl prezentowany przez A. Kwaśniewskiego niz J. Kaczyńskiego.
Odpowiedz
gonick napisał(a):kurczak napisał(a): że nie inteligencja była motorem jego kariery, bo to nie było kreterium
Inteligencji akurat Kwasniewskiemu nie można odmówić.
Chodzi Ci o to, ze miał łatwiej?
Nie. Chodzi o to, że inteligencja nie była kryterium, czynnikiem koniecznym, niezbednym dla zrobienia dla kariery w tamtych czasach :)
Była to riposta na Kwasniewskiego stiwerdzenie, ze jest inteligentny.
Lisa2003 napisał(a):Gonick, jeśli chodzi o inteligencję to ma u mnie minus.
Czy inteligentna osoba podczas wizyty zagranicznej musi się delikatnie mówiąc "wstawić"? A jeśli już tak się stanie to czy musi występować/ przemawiać publicznie?
Lisa2003 wiesz burak tez może być inteligentny ;)
Lisa2003 napisał(a):Gonick, jeśli chodzi o inteligencję to ma u mnie minus.
Czy inteligentna osoba podczas wizyty zagranicznej musi się delikatnie mówiąc "wstawić"? A jeśli już tak się stanie to czy musi występować/ przemawiać publicznie?
w takim razie rozmijamy się w naszej definicji inteligencji ;)
kurczak napisał(a): że nie inteligencja była motorem jego kariery, bo to nie było kreterium
Inteligencji akurat Kwasniewskiemu nie można odmówić.
Chodzi Ci o to, ze miał łatwiej?
Ale Kaczyński głośno to powiedział. To i owo zasugerował, że nie inteligencja była motorem jego kariery, bo to nie było kreterium, ze wychowanek Moskwy, potem Brukseli, USA itd...
Oczywiście nic kontowersyjnego, zadnych pieprznych szczegółów - bo to nie miejsce, czas, no i nie wypada tak personalnie, ale....
Powiedział coś co własnie publicznie wiadomo.
Nie zapomnijmy, ze Kaczyńscy to wszystko widzieli - jak zrobił tą karierę, bo od poczatku uczestniczyli w polityce.
kurczak napisał(a):Powiem tak - ja nie atakowałabym nie mając podstaw.
I broniłabym się w odwrotnej sytuacji.
bronić sie przed czym?
Ze jest komunistą i karierowiczem PZPR to nie nowość
ze ma teczkę w moskwie również
gdzie ta sensacja, bo ja nie widzę
a
Powiem tak - ja nie atakowałabym nie mając podstaw.
I broniłabym się w odwrotnej sytuacji.
kurczak napisał(a):
Z tego co mówił w ripostach Kaczyński i braku na to reakcji Kwaśniewskiego świadczy, ze dużo wie o działaniach Kwaśniewskiego z czasów PZPR i przełomu przemian
a o czym to ten Kaczyński tak wie?
Naprawdę brak reakcji świadczy o tym, że to prawda?
Kurczaku, naprawdę jest to dla Ciebie dowód na cokolwiek?
naturella napisał(a):Gdy pracowalam w Kancelarii Premiera kilka lat temu, to uslyszalam taką anegdotę:
Szedl czlowiek lasem, nagle uslyszal wolanie o pomoc i krzyki bólu. Patrzy, mężczyzna przywiązany do drzewa, a na nim żerują owady - mrówki, gąsienice, jakieś pluskwiaki. No więc czlowiek rzucil się na pomoc i odgonil robactwo. A na to ten przywiązany do drzewa mówi z wyrzutem" Po coś to zrobil, czlowieku... te już byly najedzone, a teraz przyjdą glodne..."
Boże, jakie to prawdziwe jest
Debata mało emocjonująca 8) Obaj pokazali się takimi, jakimi są, nic nowego się o nich nie dowiedziałam. Kwach jak zwykle o dwie klasy wyżej, więc w ogóle nie ma czego porównywać. Kaczor zadowolony z siebie, zadufany, klepiący te swoje demagogiczne formułki zamiast odpowiadać na pytania.
Odpowiedz
Bluemendale napisał(a):
i koalicja mogła być np z PO.
Tym razem Tusk, po traumatycznych przezyciach, już zapowiedział przed debatą " ze bedzie rozmawiał ze zwyciezcą".
Cynizm?
Ja tez nie jestem zwolenniczką niczyją. Ale staram się w miare obiektywnie oceniac, nawet nie ludzi, co ich zachowania.
Po tej debacie mam jeden wniosek - nie można niedoceniać małych, ambitnych facetów. lol
Z tego co mówił w ripostach Kaczyński i braku na to reakcji Kwaśniewskiego świadczy, ze dużo wie o działaniach Kwaśniewskiego z czasów PZPR i przełomu przemian.
Własciwie po debacie stwierdzam, ze Kwasniewski jednak nie ma kregosłupa, tu Kaczyński przekonał mnie, a ma jedynie "dobry marketing".
kurczak napisał(a):Kwach pił do jego koalicji. Ale na zdrowy rozum. Chcąc, móc podjemować decyzję, pracowac na ustawami trzeba było koalicji. Ja sobie naprawdę nie wyobrażam innego rozwiązania.
i koalicja mogła być np z PO.
Ja podobnie jak Kajko Kaczora nie cierpie i wiem, ze jestem nieobiektywna w jego ocenie.
monalizka napisał(a):Oglądałam i mam jedno wrażenie po wypowiedziach Kaczyńskiego
on chyba myśli ze ludzie ( Polacy) to debile i wszystko można im wmówić on uważa sie za super polityka że jest super lubiany
za granica
Wiesz - ja tak nie odbrałam tych słów.
Wg. mnie on powiedział coś co jest oczywiste. Wiele rzeczy załatwia się i uzgadnia w kuluarach. I w tych kuluarach wyrabia się zdanie o człowieku i jego polityce. A nie na podstawie tego co i jak przekazuje prasa. Faktem jest, ze polityka Kaczora, medialnie do niczego, ale np twarda postawa w kwestii Rosji - na forum UE, która nie chciała walczyć o swojego członka, poskutkowała. A wizerunek? Wiadomo, ze media to 4 władza.
Trudno nie zauwazyć np. wyraźnych antypatii Gazety, która jedna w dużej mierze, ze względu na zasięg, kształuje "gusta " polityczne Polaków.
Kwach pił do jego koalicji. Ale na zdrowy rozum. Chcąc, móc podjemować decyzję, pracowac na ustawami trzeba było koalicji. Ja sobie naprawdę nie wyobrażam innego rozwiązania.
jakiś spejalista od wizrunku stwierdził dzis, że Kwasniewski miał właśnie źle dobrany krawat mało wyrazisty i w paski...spadające w dól ;)
Spoleczenstwo w sondażach stwierdziło, że lepszy był Kwach - 53 %.
Ja tak nie cierpię Jarka, że nie potrafię byc obiektywna....no ni dudu!
gonick napisał(a):mi tez sie kaczor bardziej podobał.
taki był roześmiany, wyluzowany, jakby jakiś zastrzyk dostał wcześniej lol lol
MOże mu Alik w końcu dał :lizak:
Osobiście? usnęłam po 5 minutach lol
Oglądałam i mam jedno wrażenie po wypowiedziach Kaczyńskiego
on chyba myśli ze ludzie ( Polacy) to debile i wszystko można im wmówić on uważa sie za super polityka że jest super lubiany
za granica i ogólnie to wszystko dzięki niemu i tych 2 lat kadencji PiSu :/ ale gdyby nie NATO i unia europejska ( gdzie pis był przeciw wejściu) i otwarte granice to bezrobocie było by tragiczne i tak samo z gospodarka
a co do Kwaśniewskiego to przynajmniej gustowniej wyglądał a krawat miodzio :lizak: lol
Z nieukrywanym żalem również muszę stwierdzić, że lepsze "medialnie" wrażenie zrobił jak dla mnie Kaczyński.
Odpowiedz
kasia29 napisał(a):kurczak napisał(a):
Olejnik - była moderatorem obiektywnym. Równo czepiała się i jednego i drugiego. Zupełnie inaczej niż Lis.
Lis nie uczestniczył w debacie. Dziennikarz. który zadawał pytania to szef radiowej trójki - Skowroński ;)
Wiem. :)
Tylko tak sobie na marginesie zauwazyłam. Czesto oglądałam Lisa i dało się zauwazyć inne podejscie do np. Wałęsy, Kwaśniewskiego a np. do przedstawicieli obecnej partii rządzącej.
Jako gospodarz był mocno stronniczy.
Tak to sobie skojarzyłam bo ostatnio czytałam opinię Olejnik na temat odejscia Lisa i jej peany na jego cześć. Tym bardziej spodziewałam się, ze bedzie anty PISowska a pro Lidowska.
Pozytywnie się zdziwiłam. :)
kurczak napisał(a):Agusia napisał(a):ogladalam, ale spodziewalam sie czegos innego
Wg mojej opinii lepiej wyszedl Kaczor :o
Wg. mnie też. :)
Podobały mi się jego docinki. Szybko reagował. Wg. mnie wypadł lepiej.
A Kwach? przerywał, czepiał się słówek, był nudny.
Olejnik - była moderatorem obiektywnym. Równo czepiała się i jednego i drugiego. Zupełnie inaczej niż Lis.
Się zgadzam ;)
Ania napisał(a):
A mnie się podobała. Konkretne pytania. Celne i bardzo szczegółowe.
No własnie. To pytanie do Kaczora z hasłami mocno dla niego niepopularnymi az mnie zmroziło. Pewnie siedziałabym z rozdziawioną paszcza i zastanawiała się jak z tego wybrnąć.
kurczak napisał(a):
Olejnik - była moderatorem obiektywnym. Równo czepiała się i jednego i drugiego. Zupełnie inaczej niż Lis.
Lis nie uczestniczył w debacie. Dziennikarz. który zadawał pytania to szef radiowej trójki - Skowroński ;)
Lisa2003 napisał(a):
Natomiast strasznie rozczarowała mnie wczoraj p. Olejnik (jakby sytuacja ją przerosła, strasznie chaotyczna, nerwowa).
A mnie się podobała. Konkretne pytania. Celne i bardzo szczegółowe.
mi tez sie kaczor bardziej podobał.
taki był roześmiany, wyluzowany, jakby jakiś zastrzyk dostał wcześniej lol lol
Agusia napisał(a):ogladalam, ale spodziewalam sie czegos innego
Wg mojej opinii lepiej wyszedl Kaczor :o
Wg. mnie też. :)
Podobały mi się jego docinki. Szybko reagował. Wg. mnie wypadł lepiej.
A Kwach? przerywał, czepiał się słówek, był nudny.
Olejnik - była moderatorem obiektywnym. Równo czepiała się i jednego i drugiego. Zupełnie inaczej niż Lis.
O tak, Olejnik się pogubiła, czego akurat po niej się nie spodziewałam.
Sama debata mnie rozczarowała. Spodziewałam się merytorycznych argumentów, a tymczasem miałam wrażenie, że odpowiedź nijak ma się do zadanego pytania.
Poza tym sam scenariusz debaty był irytujący. Zakres pytań niedostosowany do przeznaczonego czasu na odpowiedź. Pytania zbyt szeroko sformułowane, umożliwiające "lanie wody".
Według mnie nie popisali się prowadzący. Wiedząc jaki czas przewidziany jest na odpowiedź, powinni odnosić się do bardzo konkretnych zagadnień, co pozwoliłoby na "wyduszenie" czegoś więcej niż tylko ogólne slogany.
ogladalam, ale spodziewalam sie czegos innego
Wg mojej opinii lepiej wyszedl Kaczor :o
zero emocji. Kaczor pokazał brak klasy, Kwas zrobił od niego duże lepsze wrażenie.
Odpowiedz
Ja też myślałam, że coś się będzie działo. Nie podobało mi się, zachowanie Kaczyńskiego w stosunku do Kwaśniewskiego. Rozumiem, że stoją po dwóch stronach, ale mógł przynajmniej odwrócić się w jego stronę. Siedział albo bokiem albo wręcz odwracał głowę w stronę "swojej" publiczności.
W zasadzie niczego innego nie można się było po nim spodziewać.
Nudaaa i monotonia .... spodziewałam się wiekszych emocji i wrażeń 8)
Miałam wrażenie, że panowie nie byli najlepiej przygotowani do tej debaty ... może to wynik samej konwencji programu, która irytowała nie tylko Kwasniewskiego ;)
W każdym razie szykowałam się na rozlew krwi, a dostałam ciepłe kluchy ... lekko przeterminowane ...
Ogladalam. Nie zrobilo na mnie wrazenia. Taka rozmowa o niczym, pełen Wersal. Nuda.
Odpowiedz
Gdy pracowalam w Kancelarii Premiera kilka lat temu, to uslyszalam taką anegdotę:
Szedl czlowiek lasem, nagle uslyszal wolanie o pomoc i krzyki bólu. Patrzy, mężczyzna przywiązany do drzewa, a na nim żerują owady - mrówki, gąsienice, jakieś pluskwiaki. No więc czlowiek rzucil się na pomoc i odgonil robactwo. A na to ten przywiązany do drzewa mówi z wyrzutem" Po coś to zrobil, czlowieku... te już byly najedzone, a teraz przyjdą glodne..."
Beznadzieja - zero merytoryki, ale narzucają mi sie dwie uwagi:
1. Skandalicznym jest, że partia rządząca za nasze pieniadze w tzw publicznej telewizji promuje swojego kandydata i ustawia wyniki wyborow sugerując opinii publicznej miedzy kim a kim mają wybierac.
2. Tak naprawdę propozycje tych dwoch panow dla Polski sa bardzo podobne i mam wrazenie, ze od 18 lat zmieniają się rządy (i hasla wyborcze ;) ), ale kazdy kto dorwie sie do wladzy robi to samo.
kaja napisał(a):markdottir napisał(a):kaja napisał(a):Mnie się nie podobało! Myślałam, że Olejniczak podgrzeje trochę atmosferę,ale była łagodna i nie egzekwowała odpowiedzi. A politycy,no cóż...nic ciekawego nie powiedzieli. Taka gadka szmatka.
OLEJNIK!
Myślałam, ze o Panu ładnym z plakatu mówisz ;o)
UPSSS. Coś mi nie gało lol
Mózg mi się przegrzał, albo za dużo programów TV z panem Olejniczakiem oglądam lol
a ja jak koń dorożkarski podążyłam tropem lol
markdottir napisał(a):kaja napisał(a):Mnie się nie podobało! Myślałam, że Olejniczak podgrzeje trochę atmosferę,ale była łagodna i nie egzekwowała odpowiedzi. A politycy,no cóż...nic ciekawego nie powiedzieli. Taka gadka szmatka.
OLEJNIK!
Myślałam, ze o Panu ładnym z plakatu mówisz ;o)
UPSSS. Coś mi nie gało lol
Mózg mi się przegrzał, albo za dużo programów TV z panem Olejniczakiem oglądam lol
kaja napisał(a):Mnie się nie podobało! Myślałam, że Olejniczak podgrzeje trochę atmosferę,ale była łagodna i nie egzekwowała odpowiedzi. A politycy,no cóż...nic ciekawego nie powiedzieli. Taka gadka szmatka.
OLEJNIK!
Myślałam, ze o Panu ładnym z plakatu mówisz ;o)
Mnie się nie podobało! Myślałam, że Olejniczak podgrzeje trochę atmosferę,ale była łagodna i nie egzekwowała odpowiedzi. A politycy,no cóż...nic ciekawego nie powiedzieli. Taka gadka szmatka.
Odpowiedz
Wiadomo, ze to pierwsza debata podczas tych wyborow. Glupio byloby na dzien dobry robic sobie wrogow.
A klase kandydatow jeszcze na pewno zobaczymy... Bo na pewno nie efekty w realizacji projektow
Znow czekaja nas ciezkie czasy...