-
Gość 2010-01-31 o godz. 05:12, odsłony: 7708
Jak wyciągnąć wnioski z wyników badań moczu?
Witam !!!Wciąż mam bardzo dużo bakterii w moczuZ wyników posiewu wynikło, że mam nawet e. coli:(Mój lekarz tak dziwnie odpowiada na pytania, że sama już w sumie nie wiem co o tym myśleć. Fakt, myślę że to dobry specjalista, ponieważ za każdym razem ( i po nowej dawce leków ) wyniki są nieco lepsze, ale nie DOBRE - a jak wiadomo, dobre wyniki świadczą o prawidłowym rozwoju dziecka. Nie mam pojęcia skąd się te małe choler...wa do mnie przypałętały i kiedy wyginą:cisza::cisza:Nie mam pojęcia nawet czy to może zaszkodzić mojemu dziecku, a jeśli tak to pod jakim względem? W internecie jest tyle różnych informacji:o , że aż czasem boje się doczytać do końca...Może któraś z Was była lub jest w podobnej sytuacji i posiada jakieś cenne informacje? Zostało mi już tak niewiele do końca i strasznie się boję, że mogę "coś" zrobić mojemu maleństwu... Byłabym wdzięczna za pomoc.Pozdrawiam - dużo zdrowia i spokoju życzę:papa:
Odpowiedzi (22)Ostatnia odpowiedź: 2010-02-07, 18:23:01
AniaAnia napisał(a):aga w-wa napisał(a):na bakterie dostałam Zinnat i Macmiror... Aż boję się zacząć brać... :( Co Wam lekarze przepisują na bakterie w moczu?
aga w-wa
mi lekarz przepisal monural, ale niestety nie pomoglo :( . Być może powinien przepisać leki podobne do Twoich, będzie dobrze zobaczysz - grunt to pozytywne nastawienie :) A tak z innej beczki - ja dziś o 16 jadę na zdjęcie pessara, boję się że już dziś może zacząć się poród - jestem przerażona :chlip:
ja też dostałam monural
czy jest skuteczny okaże się za 2 tyg jak bedę robiła badanie moczu
aga w-wa napisał(a):na bakterie dostałam Zinnat i Macmiror... Aż boję się zacząć brać... :( Co Wam lekarze przepisują na bakterie w moczu?
aga w-wa
mi lekarz przepisal monural, ale niestety nie pomoglo :( . Być może powinien przepisać leki podobne do Twoich, będzie dobrze zobaczysz - grunt to pozytywne nastawienie :) A tak z innej beczki - ja dziś o 16 jadę na zdjęcie pessara, boję się że już dziś może zacząć się poród - jestem przerażona :chlip:
aga w-wa napisał(a):w "ogólnym" nie wyszło ani białko ani krwinki, tylko liczne bakterie...
to tak jak u mnie :|
aga w-wa jakby było niewiele, to może byc faktycznie zafałszowanie ale jeśli robiłaś mocz "ogólny" i wyszło białko albo czerwone krwinki, to raczej bakteryjki na stówę.
Odpowiedz
amst napisał(a):
Sposób pobierania moczu na posiew - poranny mocz/środkowy strumień.
Powinno sie podmyć a potem przetrzeć ujście cewki rivanolem. Nie wolno otwierać pojemniczka zbyt wcześnie, nie wolno wkładać palców do "wewnątrz" ani trzymać za brzeg. Pojemnik musi byc sterylny a nie jałowy - czyli specjalny. Mocz DO GODZINY od pobrania powinien być oddany do laboratorium, boi bakterie się mnożą (jesli są ) i ich miano rośnie, więc wynik moze być zafałszowany.
.
no to prawie wszytsko zrobiłam źle - pojemnik miałam jałowy, o żadnym rivanolu nie słyszałam, a pojemnik z moczem czekał sobie aż się wykopię i zjem sniadanie... pewnie z 1,5 godziny... Jutro się dowiem jakich to bakteryjów udało mi się namnożyc w pojemniczku ;)
"kurcze to mnie nastraszyłaś :("
Przepraszam DAGMARA nie martw się, napewno masz silniejszy organizm. I pamiętaj, że nie mam dwóch takich samych kobiet, więc historia też się nie powtórzy :)
Daj znać jak wyszły wyniki po tym leku.
Pozdrawiam !!!
AniaAnia napisał(a):"bakterie w moczu nadal są dlatego ginka przypisała mi 1 dawkę monuralu"
DAGMARA - ja też dostałam od gin jedną dawkę tego antybiotyku. Wynik niestety nie był lepszy, pozatym dostałam 5-dniowej biegunki
kurcze to mnie nastraszyłaś :(
"bakterie w moczu nadal są dlatego ginka przypisała mi 1 dawkę monuralu"
DAGMARA - ja też dostałam od gin jedną dawkę tego antybiotyku. Wynik niestety nie był lepszy, pozatym dostałam 5-dniowej biegunki
Nie wiem czy już zostało napisane wyżej.
Niestety albo -stety lol w ciazy zdarzają się ZUMy (zapalenie układu moczowego).
Sposób pobierania moczu na posiew - poranny mocz/środkowy strumień.
Powinno sie podmyć a potem przetrzeć ujście cewki rivanolem. Nie wolno otwierać pojemniczka zbyt wcześnie, nie wolno wkładać palców do "wewnątrz" ani trzymać za brzeg. Pojemnik musi byc sterylny a nie jałowy - czyli specjalny. Posiew moczu z pojemniczka z dwustronnym (zielono-czerwonym) paskiem-czujnikiem na pokrywce to mżonka. Mocz DO GODZINY od pobrania powinien być oddany do laboratorium, boi bakterie się mnożą (jesli są ) i ich miano rośnie, więc wynik moze być zafałszowany.
Rozpisuję się bo co prawda nie sobie ale Matyldzie robię posiewy od urodzenia co miesiąc.
Zum może być bezobjawowy, czasem właśnie dopiero badanie moczu wykazuje białko, bakterie albo krew. Najczęstsza bakterią jest E.coli. Raczej sama się nie wyleczy natomiast zmiana ph w pochwie w czasie ciąży grozi większa tendencją do przenoszenia się zakażeń właśnie do dróg rodnych, na szyjkę, czasem na dziecko. Stąd myślę profilaktyka. Leczyć trzeba.
ja też nie mam objawów
nic mnie nie boli i nie piecze
bakterie w moczu nadal są dlatego ginka przypisała mi 1 dawkę monuralu
można go brać w ciąży
mam nadzieję,że problem już się nie powtórzy
ja wczoraj oddałam mocz na posiew, tez jakieś bakteteryje są, wyniki pojutrze... Ale najdziwiniejsze to to, że jak miałam kiedys zapalenie cewki czy inne sprawy związane z pecherzem, to mnie cholernie bolało, piekło itd.... A teraz nic kimpletnie nie czuję, a jednak cos tam niby jest... Jakie Wy miałyście "odczucia", bolało Was coś, itd?
Odpowiedz
orzełek,
wcale nie tak rzadko - u mnie to norma.
Przez kilka miesięcy leczyłam Macmirorem i milionem innych. Oczywiście wszystko na podstawie antybiogramów i... jak sie te drugie nazywają?
W każdym razie guzik to dało.
Ciągle ilość bakterii (szczególnie e.coli) była kilkukrotnie wyższa.
Potem okazało się, że jestem w ciązy. Początek ciaży był ciężki i nie było mowy o podaniu antybiotyku. Zresztą jaki podać, skoro kilka wcześniej branych nic nie pomogło?
Nie biorę nic. O dziwo, nie czuję tez tego dyskomfortu, który zawsze mi towarzyszył.
Jeszcze jakiś czas temu planowałam robić posiew, co by sprawdzić ile tego teraz jest, ale doszłam do wniosku, że nerwy nie sa mi potrzebne.
Ja tak mam. Bakterie mnie lubią i już.
Na chwilę obecną ciąża jest najważniejsza i skoro lekarka mówi, że nie bierzemy prochów dla dobra dziecka, to nie bierzemy.
Ale jestem ciekawa, czy to aby przy ciąży sie nie zaleczyło... Kilka razy łapałam jakieś przeziębienie, ale jak nigdy wcześniej (jestem bardzo podatna) mój organizm zwalczał. Mam wrażenie, ze w ciąży jestem jakaś silniejsza...
Jak poczytasz w sieci jest pełno dziewczyn, które mają coli od kilku lat.
To chyba jest jedna z najtrudniejszych do wyplenienia bakteria, ale życzę powodzenia w walce.
Jeśli chodzi o bakterie to proponowałabym tak: (Na początku ciąży także musiałam walczyć z bakteriami... ), ale się udało, stosowałam Macmiror -10 dni, zgodnie z antybiogramem.
- zrobić posiew moczu z antybiogramem, tak by wiedzieć na jakie leki bakteria jest wrażliwa. Inaczej leczenie nie ma sensu.
- zbadać czystość (posiew z szyjki lub pochwy)
Zadbać o właściwe pobranie moczu - przepraszam za dosłowność - przed pobraniem - podmycie, wytarcie papierem, pobranie moczy ze środkowego strumienia, oddanie próbki max 2 h po.
U mnie skończyło się po antybiotykoterapii miejscowej. Nie powróciło na szczęście, Życzę powodzenia!
moja kuzynka tez miała problem z bakteriami w ciązy, brała przez długi czas rózne lekarstwa ale w sumie nic nie pomagało, dopiero antybiotyki.
czasami w ciązy jak się cos przyplącze to długo nie popuszcza.
na pocieszenie powiem ci, że urodziła zdrowego synka i cała ta infekcja nie miała chyba żadnych negatywnych konsekwencji!
trzymam za was kciuki!
Też o tym myślałam, ale raczej jestem pewna, że dobrze postępuję
OdpowiedzAniu jestes pewna, ze dobrze pobierasz mocz do badan? Bo moze masz ciagle zanieczyszczona probke?
Odpowiedz