-
Gość 2010-01-05 o godz. 09:17, odsłony: 35911
Blender czy robot kuchenny
No właśnie
jak myślicie lub jakie macie w tej materii doświadczenia?
od dłuższego czasu noszę się z zamiarem zakupu takiego oto robota kuchennego:
http://www.zelmer.pl/sprzet_kuchenny/roboty_kuchenne/fenomen/
ale ostanio zaczęłam się zastanawiać czy to aby dobry pomysł i może lepiej kupić blender, np.MR 6550 BC-HC
http://www.braun.com/pl/products/fooddrink/foodpreparation/handprocessors/mr6000/models.html#
plus mikser:
http://www.zelmer.pl/sprzet_kuchenny/miksery/mix_robi/art83.html
z jedenej strony robot kuchenny ma wszystkie niezbędne funkcje (w tym krojenie warzyw, którego ani blender ani robot nie posiada) a z drugiej jest mało poręczny z powodu wielkości
sama już nie wiem
aha, potrzebuję żeby "maszyna" kroiła warzywka, wyrabiała ciasto, miksowała, mieszała, ucierała i ubijała
co wy na to?Odpowiedzi (52)Ostatnia odpowiedź: 2011-06-19, 21:12:19
LiLeK napisał(a):Czyli w tym ganku do lodu mogę dodać jakieś owoce i płyny i zrobić np koktajl
Garnek to jedno, wkładka to drugie. Wyciągasz wkładkę do kruszenia lodu, montujesz śmigiełko i masz zwykły, duży blender.
Aha, w zestawie jest jeszcze pojemnik do ubijania piany - wysoki, pasujący do trzepaczki.
Czyli w tym ganku do lodu mogę dodać jakieś owoce i płyny i zrobić np koktajl
Odpowiedz
Tą "żyrafę" możesz wpakować bezpośrednio do garnka z zupą, to jest jej największą zaleta. Garnek do kruszenia lodu ma też zwykły nożyk do cięcia i robi właśnie takie bziuuu i wszystko jest w kawałkach lub proszku (zależy jak długo). Mniejszy pojemnik jest po prostu mniejszy, do ziół, orzechów, żeby nie ganiać się z produktami po całym naczyniu.
Ta konstrukcja ma jedną wadę - mieszak jest na środku, więc czasem trudno wymieszać łyżką składniki w naczyniu, bo przeszkadza. Ale poza tym - rewelacja, jest bardzo elastyczny, można nim robić wszystko, zajmuje mało miejsca.
agnesea napisał(a):Nattka napisał(a):Laura napisał(a):Lilek ja mam taki komplet Brauna i jest idealny.
Potwierdzam :) Mam juz kilka latach i nic nie uleglo zniszczeniu. Do tego zajmuje malo miejsca.
Podobnie jak Nabla uzywam go do niemal wszystkiego, lacznie z siekaniem cebuli i tarciem sera oraz mieleniem orzechow.
do tego tarcze do krojenia na plastry i ścierania warzyw i jest :lizak:
było o tym tu http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1313433#1313433
Ja jeszcze mam pytanko co do tego modelu.
Co można zrobić w tych dwóch pojemnikach
W telewicji w programach kulinarnych widziałam taki ala dzbanek do którego wrzucali wszystko co popadnie, robili bziuuu i gotowe.
Czy w tym blenderze brauna miksuje się tylko tą długą końcówką Tak jak np chciałabym zupę krem czy koktail owocowy Czy robi się to w tych pojemnikach do kruszenia lodu
Mikser taki podstawowy już posiadam i tam już jest końcówka do miksowania. Wolałabym zeby samo robiło bziuuu ;)
Nattka napisał(a):Laura napisał(a):Lilek ja mam taki komplet Brauna i jest idealny.
Potwierdzam :) Mam juz kilka latach i nic nie uleglo zniszczeniu. Do tego zajmuje malo miejsca.
Podobnie jak Nabla uzywam go do niemal wszystkiego, lacznie z siekaniem cebuli i tarciem sera oraz mieleniem orzechow.
do tego tarcze do krojenia na plastry i ścierania warzyw i jest :lizak:
było o tym tu http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1313433#1313433
Laura napisał(a):Lilek ja mam taki komplet Brauna i jest idealny.
Potwierdzam :) Mam juz kilka latach i nic nie uleglo zniszczeniu. Do tego zajmuje malo miejsca.
Podobnie jak Nabla uzywam go do niemal wszystkiego, lacznie z siekaniem cebuli i tarciem sera oraz mieleniem orzechow.
Na prąd jest tylko silnik - i jego się podłącza do każdej części na zasadzie klik-klik. Czyli kabelek masz jakby na końcu "żyrafy".
Ten blender bardzo polecam, używam codziennie i praktycznie do każdej potrawy (koktajle, surówki, przecierane zupy, wyrabianie ciasta, mielenie warzyw na placki, siekanie ziół, ubijanie białka, tarcie sera, wszystko nim robię).
Laura a jak się to podłącza do prądu Każda część ma swój kabelek
Odpowiedz
Lilek ja mam taki komplet Brauna i jest idealny. Co prawda od częstego przecierania groszku końcówka zrobiła się minimalnie zielonkawa ale mi to nie przeszkadza.
Ta wersja jest z metalową końcówką
Polecam ten zestaw. Aha, lód tez rozkrusza.
Ja też szukam blendera. Modeli i możliwości jest mnóstwo. Szukam takiego co by zajął mało miejsca i się doskonale spisał w miksowaniu zupek dla Ali i w przyrządzaniu koktaili i rozkruszaniu lodu.
Może coś mi podpowiecie Szukam konkretnych modeli.
Ja mam Thermomix. Robi wszystko to, co wypisałyście, plus gotuje, w tym także na parze. Ostrzy się sam, sam też się może umyć. Mój ma już ponad 8 lat, a nie zepsuło się nic. Minusem jest cena :|
Odpowiedzmam fenomena zelmera. kilka uwag po półrocznym średnio-intensywnym użytkowania wpisałam http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1355397#1355397
Odpowiedz
A czy któraś ma taki model? A jeśli tak, to jak z jego jakością?
Zdecydowałam sie na kupno robota, ale zupełnie nie wiem jakie firmy są polecane.
Nie ukrywam, że zależy mi, żeby zajmował mało miejsca.
Za to zupełnie mi nie zależy na przystawce do mielenia mięsa.
WIELOFUNKCYJNY ROBOT KUCHENNY
FP591 KENWOOD
Moc 900 W
Płynna regulacja prędkości i funkcja pracy pulsacyjnej
Miska o pojemności 1,5 l
Mikser z podziałką o pojemności 1,5 l
Wyciskarka do cytrusów, do przygotowania dużych ilości soków
2-stronna tarcza do cienkich plastrów i siekania na drobno, 2-stronna tarcza do grubych plastrów i siekania na grubo
Końcówka do ciasta
Trzepaczka, metalowa o podwójnym zasilaniu
Skrobak plastikowy do ciasta
Wysokiej jakości nożowe ostrze ze stali nierdzewnej, aby dokładnie mieszać i szatkować
Łatwy w czyszczeniu, miska przystosowana do mycia w zmywarce
Albo może jednak taki:
AEG KM 880
TRZY-FUNKCYJNE URZĄDZENIE KUCHENNE
- 10 ustawień prędkości obrotów
- przycisk pulsacyjny - błyskawiczne przełączenie prędkości pracy na maksymalną
Funkcja I: ROBOT KUCHENNY
- pojemność naczynia na:
• składniki suche: 1.5 l
• składniki płynne: 1.75 l
- akcesoria:
• nóż z plastiku do wyrabiania ciasta
• tarcza emulgacyjna - do ubijania , trzepania i emulgacji (bitej śmietany, białka, jajek, majonezu)
• nóż ze stali nierdzewnej do cięcia i szatkowania
• tarcza nośna z wkładem tnącym:
- tarka do ucierania na drobno (np. do ucierania ziemniaków na placki ziemniaczane)
- tarka do ucierania na grube wiórki
- tarka drobna do tarcia twardego sera, np. parmezanu
- nóż duży szatkujący do krojenia na średniej grubości plasterki
- nóż drobny szatkujący do krojenia na cienkiej grubości plasterki
- nóż frytki ze stali nierdzewnej do cięcia ziemniaków na frytki
- szpatułka - skrobak plastikowy do ciasta
Funkcja II: BLENDER
• pojemność 1.5 l
• zintegrowane ostrze
• blokada pracy po otwarciu pokrywki
Funkcja III: WYCISKARKA DO CYTRUSÓW
• specjalne naczynie do wyciskania cytusów
- wszystkie akcesoria przechowuje się wewnątrz robota
- wszystkie ruchome elementy można myć w zmywarce
- przyssawki antypoślizgowe w podstawie
waga: 5 kg
moc: 800 W
zzzmijka napisał(a):ile ja mam tych sprzętów?!?! i na co to komu?!? : ale lubię mieć...
tez tak mam jesli chodzi o sprzęty kuchenne. tylko świadomość mikro-powierzchni kuchni mnie hamuje. Ale kiedys będę miała dom z wielgachną kuchnią i wtedy kupię sobie wszystkie zupełnie niepotrzebne sprzęty o których marzę... :o)
ech fajnie pomarzyć ;op
Sil,
a pomyśl, czy to faktycznie musi być wszystko w jednym. Moim zdaniem z maszynki do mięsa aż tak często się nie korzysta. Ja chyba najczęściej siekam warzywka na surówkę (oki, nie ja ale mój szanowny ;) ) i mieszam ciasta naleśnikowe i takie tam.
Mam więc maszynkę do mięsa i siekarkę do warzyw Zelmera w jednym. Leży toto w dolnej szufladzie. Bardziej pod ręką mam blender i trochę mniej pod ręka malakser i sokowirówkę i.... jeja! ile ja mam tych sprzętów?!?! i na co to komu?!? lol ale lubię mieć...
ale jak już chcesz wszsytko w jednym to zdecydowanie obstaję przy mojej niespełnionej miłości - kombajn Boscha
agnesea napisał(a):no to znowu mam mętlik :roll:
markdottir napisał(a):u nas w domu nie ma wprawdzie robota, ale mamy mikser z misą plus maszynke do mięsa z siekaczką do warzyw (wszystko zelmer) oraz "tego" brauna.
a powiesz mi jak sprawuje się ta siekaczka i który to model?
my mamy taką maszynkę:
http://www.zelmer.pl/sprzet_kuchenny/maszynki_do_mielenia/dorota/
i taką siekaczkę, ale ona do wszystkich modeli pasuje:
http://www.zelmer.pl/akcesoria_nowe/art184.html
polecam!
o zzzmijka, to postawienie sprawy przekonuje. Pomyślę zatem.
Czy widziałyście gdzieś połączenie w jednym maszynki do mięsa, blendera i rozdrabniarki? Innej firmy niż samolot-Philips?
Sil,
ja Cię błagam!!!! Ty przemyśl jeszcze tego Philipsa (już pominę plastik i inne doskonałe elementy) ale dla mnie najgorszą wadą tego sprzętu jest dźwięk jak wydaje w czasie pracy.
Pamiętam, że byłam w nim zakochana (konkurował tylko z Boschem już tu wspomnianym) i cena do mnie przemawiała. Zdarzyło nam sie jednak być u znajomych. Uraczyli nas m.in. pysznymi truskawkami ze świeżo ubitą śmietaną. To byla moja pierwsza wizyta tam. w pewnym momencie zauważyłam, że my też mamy u siebie lądujące/startujące prawie pod domem samoloty. (wiecie, podobieństwa się przyciągają ;) ) Zupełnie nie zrozumieli. Po kilku dłuższych chwilach okazało sie że tym samolotem był właśnie mikser ubijający śmietanę w kuchni (jakieś 10m korytarzem). Moja miłość do miksera skończyła się dokładnie w tej chwili, kiedy pani domu chcąc mi udowodnić, ze to nie samolot zaciągneła mnei do kuchni.
Producenci nie chcą się chwalić ilością decybeli jakie wydaje ich sprzęcik zazwyczaj dlatego, ze nie mają się czym chwalić. Ja uważam, ze jest to jednak dosyć ważny element (a przy okapie był jednym z kluczowych) decydujący o zakupie.
Sugeruję zatem żeby sprawdzić jak takie ustrojstwo pracuje zanim wyda się kupę kasy.
sama mam blender bifinetu (śmieszna kasa i super jakość) i tej samej firmy mikser ( ) i mini robocik :love: maszynkę do mięsa zelmera
PS.
ciągle marze o boschu, którego cena spadła już prawie o połowę od momentu, kiedy go obserwuję. Po cichu liczę, ze kiedyś będzie kosztował przysłowiową złotówkę
Ja jestem posiadaczką i robota
http://www.maximedia.pl/?c=roboty_kuchenne&p=bosch_mum_4655
i wspominanego już Brauna. Używam i jednego i drugiego. W robocie robię ciasta, mielę mięso i różne inne rzeczy, robię koktajle, ścieram warzywa do zupy i na surówki, ziemniaki na placki.
Brauna używam do rozdrabniania, sporządzanie zup typu krem, robienia ciasta na naleśników.
Pierwszy zagościł u mnie robot i mimo wszystko czułam niedosyt, dlatego też pojawił się blender. A Boscha mogę polecić z czystym sumieniem ;)
no to znowu mam mętlik
markdottir napisał(a):u nas w domu nie ma wprawdzie robota, ale mamy mikser z misą plus maszynke do mięsa z siekaczką do warzyw (wszystko zelmer) oraz "tego" brauna.
a powiesz mi jak sprawuje się ta siekaczka i który to model?
agnesea napisał(a):chyba poprzestanę na blenderze i mikserze do ciasta - i taniej i wygodniej...
tylko tarka nadal będzie musiała być w użyciu
Niekoniecznie :) Od niedawna na rynku jest albo wkrótce będzie mikser Brauna z przystawkami do krojenia na plasterki i do tarcia.
Od tygodnia jestem szczęśliwą posiadaczką owego modelu. Do tego mam mikser do ciasta :) Nie zamieniłabym tego zestawu na robota kuchennego. Blender jest poręczny, zajmuje mało miejsca i ma wszystkie funkcje, na których mi zależało. Nie ma jedynie kruszarki do lodu, ale można zestaw do kruszenia lodu dokupić w serwisie Brauna.
O moim modelu blendera możesz poczytać http://www.afro.pl/wip02/w/w.php?id=c2_5h6kmcbw&p=2392&x=bra
Na razie ten model dostępny jest chyba tylko w internecie. Wg informacji w serwisie Brauna powinien być już w Saturnie, Media Markt czy Euro, ale ja go nigdzie nie znalazłam i rodzice kupili nam przez internet właśnie :)
naomi napisał(a):Sil domniemam, że wyjmuje się tę część z maszynką do mielenia, bo tak mi kształtem odpowiada
powiedz gdzie wypatrzyłaś to cuś i ile kosztuje i czemu tak drogo ;)
spodobało mi się bardzooo
Zobacz http://www.skapiec.pl/site/cat/301/comp/59036_cena__warszawa/
A ja jestem do Philipsa przekonana. I jak tylko będzie jakiś niespodziewany przypływ gotówki to sobie takie cudo sprawię - bo akurat nie mam ani blendera (no, dobra, ręczny, ale on niewygodny), ani maszynki do mięsa, ani siekacza.
markdottir napisał(a):Poza tym Braun ma jeszcze jedną wadę: trzeba trzymac pojemnik w którym się ubija cos trzepaczką, bo inaczej sie pojemnik kręci... Przy normalnym mikserze tak nie miałam, więc ciagle puszczałam ten pojemnik co skutkowało rozbryzgiem na cała kuchnie ;o)
To prawda, poza tym trzeba trzymac wlaczony przysisk "dzialania". Ale poza tym to ja jestem MultiQuckiem zachwycona. Gotowac bardzo lubie wiec uzywam go codziennie i w zasadzie wszystkich czesci. Zajmuje pol polki, myje sie bezproblemowo w zmywarce i recznie i robie nim wszystko - koktajle owocowe, mielenie miesa, siekanie warzyw, pasty (hummus ostatnio), ciasto na nalesniki, ubijam piane z bialek. Ma 600W mocy i na prawde sie sprawdza.
Do pieczenia ciast pewnie byloby trudniej go uzyc - bo nie mozna, jak miksera z uchwytem, zostawic do pracy i dosypywac sobie cukier czy cos innego, ale poza tym - nie widze ograniczen.
Poza tym Braun ma jeszcze jedną wadę: trzeba trzymac pojemnik w którym się ubija cos trzepaczką, bo inaczej sie pojemnik kręci... Przy normalnym mikserze tak nie miałam, więc ciagle puszczałam ten pojemnik co skutkowało rozbryzgiem na cała kuchnie ;o)
Odpowiedz
u nas w domu nie ma wprawdzie robota, ale mamy mikser z misą plus maszynke do mięsa z siekaczką do warzyw (wszystko zelmer) oraz "tego" brauna.
maszynka z przystawka do warzyw ćwiczona jest codziennie, a mikser przy każdym ciescie, naleśnikach itp. ja osobiście nabędę robota (kupiła bym tez mikser z misa, ale nie bede miała miejsca). obowiązkowo zelmera, bo mam same pozytywne doswiadczenia. braun jest do d... noge siekajaca na miazgę mam w mikserze, trzepaczka jest beznadziejna. jedyna fajna rzecz to malutki pojemnik z nożem siekającym, ale ponad 100 zł za taki bajer to dużo.
sil, jesli chodzi o Philipsa, miske do siekania warzyw wstawia się zamiast maszynki.
Ja tam Philipsa nigdy nie kupię - mam uraz. Piekny design, ale badziewna jakosc - sam plastik.
Z mojego doswiadczenia: warto zwrócic uwage na:
- moc silnika,
- dostepność części zamiennych,
- ilość elementów metalowych i plastikowych (o ile to mozliwe - plastikowe zębatki to tragedia...).
Design nie jest dla mnie istotny, bo schowam toto w szafce ;o)
Wielkie to potwornie :o A na pierwszy rzut oka ma te same funkcje co MultiQuick. Uswiadomcie mnie jaka to ma przewage nad Braunem?
Odpowiedz
Ja mam Zelmer Fenomen i jestem z niego baardzo zadowolona. Robi wszystko co zechcę a jeszcze nie odkryłam wszystkich jego funkcji.
Fakt zajmuje trochę miejsca, ale mieści się :)
Brakuje mi tylko maszynki do mielenia mięsa :)
A ja myślę o czymś takim:
Tylko gdzie się wsadza tę miskę do siekania warzyw? W miejsce maszynki do mielenia mięsa?
zdecydowałam się na zakup blendera plus osobno miksera
zakup robota został odłożony w czasie
A ja polecam Philipsa z systemem MicroStore - faktycznie wszystko można pięknie poukładać i nie zajmuje dodatkowego miejsca
http://www.consumer.philips.com/consumer/catalog/tree/pl/pl/consumer/kitchen_appliances_gr_pl_consumer/kap_foodprocessingandmixing_ca_pl_consumer/ce/_productId_HR7638_80_PL_CONSUMER/Robot_kuchenny+HR_7638_80 :D
ja mam taki blender z roznymi koncowkami ZEPTERA, ubija, tnie, sieka, roztrzepuje - ma w sumie 4 koncowki, dodatkowo pojemnik z dodatkowymi nozami do siekania i miazdzenia twardych rzeczy, np. czekolady, cebuli i pojemniej z miarka.
wlasciwie nie potrzebuje miksera, bo zajmuje duzo miejsca, wiecej jest do mycia niz w w/w urzadzeniu.
Mam oba, a właściwie wszystkie trzy, bo jeszcze mikser - i wszystkiego używam.
Odpowiedz
Mam robot i blender.
Blender jes super, w mig zrobię koktajl, zupe krem, pastę twarogową, ser na sernik, ucieram wszelkie pasty, paciaje, kremy, sosy
Minus? nie poszatkuje nie pokroi.....
Robot zrobi ciasto, poszatkuje na surówki, uciera ziemniaki na placki, zmieli mak, zrobi koktajle, praktycznie wszystko, szkoda że nie pokroi na kosteczkę - to jedyny minus.
Blender jest bardzo poręczny, zajmuje mało miejsca i zawsze można mieć go pod ręką, robota nie zawsze chce mi się wyjmować, myś.
Ale przydaje się kiedy więcej tworzę w kuchni: przed imprezkami, urodzinami, świętami.
Wtedy jest niezastąpiony.
Acha, mam Zelmera, jest niezawodny, odpukać w nie malowane ;)
ja posiadam własnie taki zestaw nad jakim sie zastanawiasz blender brauna z kruszarka do lodu dwoma pojemnikami do siekania i koncowkami do miksowania i ubijania i musze przyznac ze nie moge bez niego życ...
+ jest np. to ze zdarza mi sie jechac np. do rodzicow czy babci na swieta gdzie zawsze trzeba cos przed zrobic i nie ma zadnego problemu zeby wszystko zabrac ze soba lub tylko te czesci ktore sa mi potrzebne.
+jak robie pizze to siekam w nim cebule i rozdrabniam ser zadnego tarcia nic....siekam pomidory...juz nie wspomne o zupach kremach..:)
+i wszystko tylko wkładasz i wyjmujesz do naczyna ktore ci akurat pasue...czy to garnek czy miska czy tez pojemnik.
a do ciasta mam mikser...i nim rozwiez wyrabiam ciasto
a wsztstko to miesci sie w jednej szyfladzie(małej szufladzie.:))
z robotem do czynienia nie mialam wiec sie nie wypowiem....ale blender to moja prawa reka w kuchni
patunieczka,
szczerze mówiąc nie pomyślałam o tym, o czym ty piszesz
fakt, że wielofunkcyjne urządzenia mają to do siebie, że jak się popsuje mała część to nie można korzystać z żadnej funkcji
chyba poprzestanę na blenderze i mikserze do ciasta - i taniej i wygodniej...
tylko tarka nadal będzie musiała być w użyciu
OK, posiadaczka robota da ci "przeciw" - robot ma 1 misę do wszystkiego.
Jeżeli to co robisz składa się z więcej niż jednego etapu, to do całości dołącza wkurzające wyjęcie tego co juz się zrobiło w misie, przełożenie, mycie misy i przejście do kolejnego etapu...
Na przykładzie z przedwczoraj - właśnie ciasto "z wierzchem", zgodnie z przepisem miałam dodać pianę z białek.
1. wyrobiłam ciasto, wyłożyłam na blachę.
2.masa serowa z cukrem i masłem (to trochę trwa). Nastepnie wylanie tej masy do innej miski,
3. MYCIE miski robota,
4. ubijanie białek w tejże misce tylko inną końcówką,
5. połączenie masy i białek.
Teraz jakbym miała kupować, to wszystko oddzielnie - dużo więcej miejsca nie zajmie, bo gadżety do robota to min. 2 pudełka, które gdzieś stać też muszą...
A jeszcze jeden przykład z życia wzięty - zepsuła mi się pokrywa w robocie (odłupałam taki "dyndzelek zabezpieczający" przy pokrywie do miski). Dzieki czemu nie mogłam korzystać z żadnej innej funkcji ani pzystawki robota, bo to zabezpieczenie musi być zawsze!
Zniechęciłam? ;)
tak też myślałam, ile osób tyle opinii ;)
miejsca mam niewiele więc blender byłby praktyczniejszy i wygodniejszy do pracy "na codzień"
ale za to robot odwalałby czarną robotę przy tarciu warzyw i siekaniu
poproszę o jeszcze za i przeciw :)
Używam właśnie Fenomena Zelmera (prezent ślubny), mam też mikser, gdyż używałam go przed ślubem.
Robotem jestem zachwycona i używam go prawie codziennie.
Trze, kroi na plastry, szatkuje, przeciera i wyczynia inne cuda.
Placki ziemniaczane robię w 5 minut, ciasto drożdżowe "ugniatam" równie szybko, a na dodatek ręcznie wyrabiane nigdy nie wychodziło mi tak pulchne.
Ostatnio nałogowo produkuję koktajle owocowe - 2 minuty pracy miksera i pyszny, lekki napój gotowy.
Plusem jest także to,że nie potrzebujesz dodatkowych misek, bo wszystko jest w zestawie.
Mikser używam czasami, gdy na szybko chcę ubić pianę z białek lub zrobić ciasto do naleśników itp.
Na robot mam dwuletnią gwarancję. Używam pół roku (intensywnie ;) ) i nie miałam z nim żadnych problemów.
ja proponuję robota kuchennego :)
moja mama używa miksera z blenderem (wspomniany Robi, ale niestety nie spełnia on wszystkich funkcji), teściowa jest wierna robotowi kuchennemu... i ja powoli też się przekonuję.
Nie wyrabiałam ręcznie ciasta przed świętami... zrobił to robot. Ser na senrik też wyrobił nieźle... bez makutry i gałki (babcina metoda).
Warzywka na ogromny gar ryby po grecku starły się w trzy minutki.
Surówki to właściwie żaden problem, placki ziemniaczane bez poranionych palców (i dla dużej rodzinki to udręka)... i najgorszy horror jak dla mnie.... ścieranie chrzanu. Robiąc ćwikłę nie dość, ze szybko to jeszcze się nie popłakałam i ze względu na zapach normalnie dziadek (bo on to zawsze ręcznie robił) musiał wychodzić na balkon ze ścieraniem a przy zamkniętym robocie zapach nie jest tak intensywny.
Więc przeanalizuj co i jak, do czego ci się przyda. Robot taki jak ten, który załączyłaś to ogromny wydatek, ale myślę, ze już za połowę ceny można kupić przyzwoitego robota np. Moulinexu
Ja mam tylko blender (Braun), który kocham nad życie i nie umiem sobie kuchni bez niego wyobrazić - koktajle, zupy krem, przeciery - robię w nim połowę rzeczy. Nie ugniata ciasta, ani nie kroi - raczej miksuje, uciera i ubija, ale ciasto zagnieść mogę sama, bo codziennie nie robę, z krojeniem w większą kostkę też sobie radzę, chociaż to już by było przydatne (aczkolwiek wrzucenie tam na dosłownie moment pociętej w paski papryki daje drobną kostkę. Dłużej bym potrzymała i już byłaby paprykowa papka. ;)
OdpowiedzZależy ile masz miejsca. Ja mam mało, więc wszystko robie MultiQuickiem Brana i jest super. Jedyny problem z wyrabianiem ciasta, bo trzeba go trzymać w ręku.
Odpowiedz
mam jedno i drugie
mam blender brauna z metalową końcówką, turbo-prędkością i naczyniami próżnowymi - jest zajefaaaaaaajny :) nie muszę kroić drobno cebuli, bo sam potnie, miksuję truskawki itp. zalety można wymieniać i wymieniać
mikser mam najzwyklejszy, służy tylko do robienia ciasta (ucieranie jajek z cukrem itd.)