-
Loxia 2010-07-08 o godz. 13:45, odsłony: 2243
Łeba - informacje poszukiwane
Byłyście w Łebie? jak tam jest?
Odpowiedzi (26)Ostatnia odpowiedź: 2010-07-28, 14:03:46
No to ja, nadmorska weteranka ;) się wypiszę 8)
Łeba - w sezonie (a koniec czerwca to juz sezon) to umcy_umcy i kuuuupa ludzi.
Owszem - jest gdzie zjeść, można pospacerować, są wydmy (cudo!) -
ale jak dla mnie zbyt tłoczno, zbyt głośno i zbyt drogo (kwatery).
Pustkowo - byłam, całkiem przyjemnie 8)
Ludzi średnio dużo, plaża fajna - niedaleko (spacerem przez las) do Pobierowa,
gdzie jest wszystko: dyskoteki, salony kosmetyczne, bary, cuda_wianki ;)
Niedaleko Pustkowa jest wspomniane Pobierowo (ale to klimaty w stylu Łeby) i Rewal (też zaludnione - ale nie tak strasznie).
Troche bardziej puste tereny to Jarosławiec i okolice.
Wprawdzie w samym Jarosławcu jest wąska plaża i kamienne falochrony -
ale już kilmetr czy dwa za miastem szerokie plaże, mało ludzi, las i dzikość ;)
Tyle, że poza samym Jaorsławcem to cywilizacji tam nie ma (w sensie rozrywek wszelakich)
Hel - wszystko fajnie i pieknie, tylko korki mogą zabić
Mierzeja - mnie denerwowała trasa przechodząca przez sam środek miasteczek :|
Nie dotarłam niestety to Piasków - ale mnie ciągnie 8)
No i na koniec mój numer jeden - Białogóra :love:
Lojalnie ostrzegam, że do morza jest kawałek (najmniej kilometr - a my jeździliśmy rowerami ok. 3-4 km od miasteczka).
Kilka barów w miastecczku, jedna pizzeria, jakaś smażalnie, gofry i lody...
Rozrywek wieczornych nie ma chyba żadnych ;)
Ale za to jest cudowny las z przepięknymi wrzosowiskami :love:
Masa grzybów, jagód, borówek:D
I plaża cud - szeroka, czysta i za miastem puściutka 8)
Na mojej ulubionej naturystycznej koc od koca leżał w odległości kilkuset metrów :lizak:
A może Jantar? Dziura, ale miło, nam sie dostał pokój z łazienką, bo ja mam wymagania i było super. Cicho, wtedy (dwa lata temu), mało ludzi. Dobre jedzenie, jeżdzilismy na wycieczki po niedalekich miastach.
Odpowiedz
któraś z was pisala o rybce w Rewie :) mniam :)
i te klify.. :D
Loxik, w Rowach byliśmy któregos pięknego lata, znów nie poslużę namiarami, bo jechaliśmy w ciemno i cudem znaleźlismy nocleg w jakimś baraku w pelni sezonu, myśmy się cieszyli ze w ogóle coś mamy, ale lokalu nie polecam ;)
w Rowach jest strasznie wąska plaża (3m?) przynajmniej z jednej strony kanalu, z drugiej chyba jest szersza. co ma swój urok - fajnie wygląda, ale jak jest dużo wiary, to nie ma gdzie usiąść ;)
poza tym kupa ludzi, mjusik na ful i samochodziki dziecięce pod nogami :)
a Kąty Rybackie - te z Chmielewskiej? nie bylam, ale zawsze mnie pociągaly 8) coś jak wieś, więc i spokój być powinien :)
Jeśli chodzi o ciche miejsca w sezonie to na pewno nie jest tym miejscem Jastrzębia Gora-pełno podchmielonej młodzieży, rodzicow z rozwydrzonymi dzieciakami i nawet nie ma gdzie sie rozłozyć na plaży.
Podobnie jest we Władku.
W zeszłym roku mieszkaliśmy na kempingu na półwyspie- nazywał sie chałupy3. My bylismy na deski, więc na plażę nad morze mało chodziliśmy, ale musze przyznać, ze tamte okolice są puste. :D
W tym roku planujemy się zakwaterować w Kuznicy(kolo chałup). Jest spokojnie, nie ma tłumów i będzie taniej niz na campingu ;)
Bosz....jak ja żałuję, że nie popływam, bo z takim brzuchem jak wtedy będę mieć to na deske nie wejdę :(
jesli o mnie chodzi, to jak nad morze to tylko do Ustki, od dziecka tam jezdzilam - teraz rzadziej bo nie lubie lezec na placy.
w sezonie tez jest tam tloczno, zwlaszcza na plazy wschodniej, czyli tej na ktorej wszyscie sie bycza.
my zawsze wybieralismy plaze zachodnia - mozna tam dojsc na "okółko" albo przeprawic sie przez port minipromoem jest czysto, cicho i spokojnie.
hehe patrząc na to te tłumy nad naszym morzem latem - faktycznie, to co mówisz brzmi jak marzenie lol lol
Myślę, że trudno będzie znaleźć bezludne miejsce blisko morza. Zazwyczaj takie spokojniejsze miejsca są "kawałek od" , skąd na plażę raczej trzeba pojechać samochodem. I faktycznie - w tedy w takich miejscach jest mniej ludzi, mniej tłumów - Karwińskie Błota czy inne a'la miesjcowości (porozrzucane "po polu" skupiska domów) w okolicy jak najbardziej spełniają te warunki :) Nie wiem jak to wygląda na wybrzeżu szczecińskim...
A co do wody - z tego co mi wiadomo zazwyczaj najcieplejsza woda jest w zatoce - no bo nie jest to otwarte morze, więc i wymiana wody wolniejsza, nie dochodzą niektóre prądy... - czyli okolice Stegny, Krynicy Morskiej (?) itp.. ale akurat te miejscowości znam spoza sezonu letniego i na ten czas było tam cuudnie... mmm miło powspominać..
chcemy jechac w ostatnim tygodniu czerwca.
szukamy miejsca gdzie będzie w miare ciepła woda w morzu ( w zeszłym roku w Mrzeżynie woda przez 2 tygodnie nie miala wiecej niz 8 stopni przy 32 stopniach powierza - masakra).
nie pragniemy dyskotek, ale miejsca gdzie bedzie mozna polazic po plazy, pojechac autem cos zobaczyć w okolicy, gdzie nie bedziemy sami zupelnie ale zeby nie tłumow rozwrzeszczanych dzieci.
matko ale mam marzenia :D
Ojj nie.... Okolice Karwii-Jastrzębiej G-Władysławowa- i całego Płw Helskiego znam od 25 lat i swego czasu jeździłam co roku do Karwii a potem i do Władka.... ale... zrobiło się tam tłoczno, roi się od kolonii i nastolatków (15-, 16-), którzy wyrywają się na "podryw" lol Osobiście nie polecam! ..no,chyba, że poza sezonem :) Wtedy to całkiem inne miejscowości!!
A swoją drogą - w sezonie to chyba ciężko znaleźć przytulne, w miarę ciche miejsce...? A może coś bliżej w str Szczecina? Darłówek? Ustka? - w sumie też tłoczne, ale inny klimat...
A czego konkretnie oczekujecie o TEGO miejsca?
A ja tam Łebę lubię :love: Wydmy są niesamowite, Park również :)
Fakt że w sezonie szpilki nie da sie wcisnąć o przejeździe autem nie wspominając ;) Kiedyś zdarzyło mi się być tam w kwietniu - wszystko pozamykane a na ulicach ani pół człowieka :o
Z mniej turystycznych miejscowości bardzo polecam Rewę - dawną wioskę rybacką. Na pewno ciszej i mniej tłoczno niż w każdym kurorcie, chociaż corocznie mam wrażenie że ludzi jakby więcej. Mnóstwo knajpek z przepyszną rybką w rozsądnej cenie. A jak się znudzi cisza to do Gdyni jest jakieś 15 minut autem + doskonale w sezonie działajaca komunikacja miejska.
tu Cię zawiodę nie mam żadnych namiarów na kwatery, bo tam nie nocowalam, bylam u babci pod Gdynią i kuzyni zabrali mnie do znajmomych na grilla wlasnie do Karwieńskich Blot II :D
miejscowośc niewielka, parę domów w lesie, domy wypasione, jak to mówili miejscowi "pod warszawiaków" ;) zero tlumów, zgielku etc. plaża najpiękniejsza na jakiej bylam nad Baltykiem, piasek bielusieńki, uformowany wiatrem w niesamowite wzory, pusto, pięknie :D
zakochalam się w tamtym miejscu i bardzo chcialabym kiedyś pojechac na dlużej. mam nadzieję, że się zbytnio nie zmienilo, bo bylam tam ladnych parę lat temu ;)
a jak nie tam to wybralabym sie do malych miejscowości w okolicy Krynicy Morskiej np Piaski :)
Byłam dwa tygodnie na polu namiotowym na szczęście wyjście było zaraz przy plaży. Nie podobało mi się, ponieważ krążyły tam tłumy ludzi, do portu był kawałek drogi i wiem, że nigdy tam nie pojade, bo zbyt tłoczno, gwarno i za bardzo mi się to kojarzyło z miastem (plaża była ładna). Wolę malutkie mieścinki, gdzie nic specjalnego się nie dzieje i mogę wypocząć.
Odpowiedz