Gdy dziecko się nudzi

coś w podobnym stylu- autentyk z własnej przeszłości
Ja-dziecko PRL-u ( zerówka) wygrzebałam tampony mojej Mamy
Mama dostała je od koleżanki z USA i trzymała na "specjalne okazje" ( w sklepach królowała sama wata)
nieświadomemu niczego dziecku spodobały się te tampony- taki ładny kolorowy sznureczek
więc przywiązałam go sobie ( tampona) do szluwki( szlufki?) przy spodniach- ot taki bryloczek i polazałam do przedszkola
oh jaka dumna byłam, że wszystkie Panie się patrzą na mój "breloczek"- zazdrościły pewnie ;)
jak mnie Mama "odebrała" z przedszkola to o mało nie padła
była na zmiane purpurowo-różowo-czerwona
a jak się mocowała z "breloczkiem"-bo ja-żeby mi nie zginął- zawiązałam bardzo mocno na "kikloła"
dopiero w domu mi go odcięli
paczka"breloczków" zniknęła z półki
została schowana bardzo wysoko- nie sięgałam już tam
:D:D

Odpowiedz