-
Gość 2009-03-03 o godz. 11:15, odsłony: 15422
LIPCOWO-SIERPNIOWE MAMUSIE
TAK OTO ZACZYNAM NOWY TEMAT I CZEKAM NA RESZTę, ROZDWAJAJCIE SIę DZIEWCZYNKI ,BO TU SMUTNO SAMEJ
Odpowiedzi (587)Ostatnia odpowiedź: 2009-08-20, 19:56:15
A kto nie chce? Nie zauwazylam ;) Nic to, laczymy ;) Zapraszam :)
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=856984#856984
chyba zostało juz przegłosowane...Tyle, że na lipcówkach nie wszystkie dziewczyny nas chcą :( Ale co tam, możemy łączyć.
OdpowiedzTo jak?? Laczymy? Jak bedzie wam zle, zawsze mozecie sie rozlaczyc lol ;)
Odpowiedzkometa jestem "za". Myślę, że to super pomysł CtrC CtrV faktycznie pomagają ;) ;) Myslę, że powinnysmy .... chyba dziewczyny też tak myslą lol lol
OdpowiedzJa pisze i tu i tu wiec mnie w sumie wszystko jedno. Pytanie do dziewczyn, ktore pisza tylko tu. Boje sie tylko tego, ze one rzadziej tu zagladaja i na "pedzacych lipcowkach" mozemy sie pogubic (czego bym nie chciala)
OdpowiedzDziewczyny a nie chcecie polaczyc dwoch watkow lipcowego i lipcowo-sierpniowego? Czesc z was pisze w obu w watkach, czesto przy pomocy funkcji Kopiuj - wklej ;) Takie dublowanie postow w 2 watkach chyba nie jest dobre dla przeciazonego forum, a w 1 watku chyba byloby wam wygodniej?
Odpowiedz
Asia gratuluję nowego mieszaknka lol lol jakoś nie załapałam, z jeszcze nie meiszkacie "na swoim" ;) Gratulacje !!!!!! ;)
A ile macie pokoi ? napisz coś więcej, to nwoe bloki, które pietro ???
leće dzieciaki usypiać, pa
U nas kleik ryzowy powoduje, ze Helenka spi do osmej, osmej trzydziesci rano a nie do 7, z tym, ze w nocy je tak jak zawsze o 2 i o 5
Odpowiedz
Nela nie opieraj się ;) i zabierz Damianka na basen.
Luka Franek na ogół na rękach jest spokojny, wyjątkiem jest sytuacja gdy jest głodny albo otoczenie mu nie odpowiada.
Ja ostatnio też częściej wstaję na nocne karmienia, kurcze męczące to jest trochę , porcja mleka z kleikiem ryżowym wydłuża sen mojego dziecka o godzinę nie budzi się o 1, a o 2 kiepska pociecha
Do stópek w buzi to jeszcze Franckowi brakuje, ale dziś zdjął sobie w samotności jeden rękaw bluzy (nierozpinanej) chyba zrobił to dziąsłami (chciałam napisać zębami - tylko którymi?)
Niczka trzymajcie się dzielnie obie.
Luka co za krowa ta twoja lekarka!!!!
Mi ostatnio nie chcieli sprzedac Babilonu Pepti bez recepty a to byl Sylwester, juz myslalam, ze nie pojdziemy...
co do noszenia, to chyba nie mamy problemow. Ortopeda nauczyl nas takiego dziwnego chwytu- opierasz malucha pupa o swoj brzuch i podtrzymujesz klatke piersiowa reka, ale tak, zeby troche opadla na przod i odstawal od Twojego brzucha. Helenka to uwielbia!
Ula swietne zdjecia!
Nela czemu masz opory?! My chodzimy juz dluzszy czas i jest b. fajnie tylko chyba musimy zmienic basen bo ten mi cos nie pasuje.
Ostatnio bylo nurkowanie :o :o :o Mala sie zakrztusila a bylo tyle osob, ze nikt sie tym nie przejal
Iwo swietny pomysl z tym prezentem, chyba spapuguje.
u nas sa nastepujace postepy:
-dzis Helenka wlozyla nozki do buzi
-wciaz sie nie przekreca na brzuszek
-dzis powiedziala pierwsze slowo "tata", troche mi przykro... liczylam, ze to bedzie "mama"...
A tak poza tym, moj maz ma ospe. Jestesmy same bo on jest u swoich rodzicow i nam lyslo...
Czołem mamuśki :D
Jestem tu codziennie ale zwkle z Bartkiem u cyca więc truno się pisze, a teraz mam minutkę, wiec się będę streszczać:
spanie w nocy to ostatnio tzn. od 4 tyg. kiedy to było 2-gie zczepienie to porazka - budzi się po 4-5 razy w nocy, karmię zwykle 3 razy w nocy, pozostałe razy udaje się oszukać smoczkiem, ale ja jestem padnięta. Dlatego nie zazdroszczę mamusiom, których dzieci budzą się częściej
za to zasypianie w dzień od kilku dni udaje nam się coraz lepiej, tzn. nie usypiamy się już na rączkach (mój kręgosłup powiedział dość ;) ), ale chwilę się lulamy, potem do kołyski, głasanie, śpiewanie i Bartek odlatuje; samodzielne zasypianie to jeszcze daleka droga
basen REWELACJA, bylismy 3 razy, najpierw jest oszołomienie przestrzenią i ilością wody, a potem już jest OK, pod koniec pokrzykuje z radości, a po basenie pada zmęczony
ruchliwy jest coraz bardziej, ale gdy gdzieś musimy iść najlepsza podycja to pion brzuszkiem do brzuszka lub prodem do świata a plecami do mamy-półsiedząco; Bartek jest wtedy zainteresowany otoczeniem i generalnie nie ma z nim większego problemu. No chyba że mu się znudzi to daje głośno o tym znać ;)
nasze ostatnie osiągnięcia: w święta Bartek odkrył nóżki, na razie nieuolnie łapie się za stopy, ale do buzi jeszcze daleka droga; dźwiga się do siadania zawsze i wszędzie, leżenie jest beeeee; na brzuszku bardzo chętnie, nawet i z pół godziny bez kwekania, tylko nerwy są bo próbuje się przewrócić na plecy, pupa jest mocno w górze i idzie dobrze na bok, ale rączka zawadza i Bartek na razie nie wiedząc, co z tym zrobić, wścieka się okrutnie
poza tym Bartek jest radosny, cieszy go wszystko, śmieje się do zabawek, lustra i w bliżej nie określoną przestrzeń, chichocze na głos i wogóle jest :love:
Chyba tyle chciałam A jakie pomysły macie na Dzień Babci i Dziadka? Ja chcę zamówić taką "glinę" w której odbija się rączkę/stópkę i wsadza w ramkę ze zdjęciem.
Pozdrawiamy i do napisania :D
ULA M - super wygląda Franek na basenie i w czapce mikołaja. I też wielki z niego facet :D
Dziewczyny, jak zachowują się Wasze maluchy trzymane na rączkach? Podczas ostatniej wizyty w przychodni musiałam chwile poczekać na naszą kolej razem z inną mamusią 5 miesięcznego brzdąca. Ta druga mama trzymała swojego synka w pozycji "na biodrze" przez ok 20 min. W tym czasie jej pociecha nawet nie drgnęła. Patrzył się tylko z zainteresowaniem na innych ludzi i uśmiechał. Za to ja musiałam chyba ze 100 razy zmienić pozycje mojemu łobuziakowi, zabawiając go przy tym zabawkami...Chyba troche zazdrościłam tamtej mamie A jak to jest z Waszymi maluchami? Potrafią chwile posiedzieć spokojnie, czy też musicie się zmagać z takim "wulkanem energii"?
ULA M no w koncu się odezwałaś ;) Mały super, ale rośnie lol lol
Ja ciągle mam opory, żeby z małym iść na basen
byliśmy dzisiaj na basenie było super ekstra, jestem bardzo zadowolona. Franek był w pozytywnym szoku i tak się wyciszył zasnął w samochodzie o 17 i budzi się tylko żeby zjeść.
Kilka zdjęć z dzisiejszych zajęć
zdjęcia są robione zza szyby i niestety nie są dobrej jakości jeszcze kilka ze świąt
Witam Was w Nowym Roku i życzę spełnienia wszystkich Waszych marzeń.
Nie zaglądałam wieki - Święta spędzaliśmy poza domem, a po powrocie nie mogłam z Frankiem dojść do ładu, obecnie pomału wychodzimy na prostą.
Całuski dla pięciomiesięczniaków Kacperka i Damianka oraz czteromiesięczniaczka - Bartusia
Tyśka i Asia fajowskich macie synków. Ja zdjęcia swojego postaram się wkleić jutro.
Luka duży twój synek no i niezłe postępy robi.
Asia dużo zdrówka życzę.
Nela pozdrawiam gorąco - wywołałaś mnie - nie ma co ;)
Dziecko rozregulowało mi się totalnie, ponownie uczepiłam się myśli, że skoro marudzi to pewnie nie dojadł, myślałam że jego pięciominutowe sesje to za krótko by się najadał, a jednak on w tym czasie ściąga całą pierś, choć zdarza się, że potrzebuję więcej czasu. Obecnie jest karmiony co 2,5-3 godziny wracamy do jakiegoś rytmu. Drugi problem mam jeszcze nie rozwiązany trochę oduczył się samodzielnego zasypianie i czasem trzeba się natrudzić by odpłynął.
W nocy odpukać dobrze sypia.
W zeszłym tygodniu byliśmy na szczepieniu, Franio waży 7800 od ostatniej wizyty (6 tyg. temu) przybył mu kilogram. Niestety ciągle mam czerwone światło na nabiał , trzeba czekać dalej.
Jutro idziemy pierwszy raz na basen, jestem pełna obaw nie wiem jak sobie poradzę z tym moim Franckiem kochanym.
luka gratuluje synek slicznie sie rozwija, moj tez stara sie turlac ale narazie pomalutku:) niebardzo mu to wychodzi, ale bardzo walczy dzielnie:) heh, staram sie go przekonac do lezenia na brzuszku i juz troszke lepiej je znosi.
Nie pocieszylas mnie, bo przykro mi ze inne mamy tez musza tak w nocy czuwac:/ ale mam nadzieje ze to minie, nie rozumiem lekarza jak mozna rozkazywac mamie czy ma karmic, dokarmiac czy przejsc na butle? moj lekarz nie mial nic przeciwko temu ze nie kramie, mimo ze mleko zaniknelo bardzo szybko bo po 2 tygodniach od urodzenia nie moglam juz maluszka dokarmic, ale to pewnie przez ten stres i pobyt w szpitalu tak dlugi:/
Ja karmilam nutramigenem, nie chcial go jesc synek, teraz wrocilam na bebiko i jest synus w siodmym niebie:]
Asia22 - jeżeli Cie to troche pocieszy, to moj łobuziak już od prawie 3 miesięcy budzi sie nawet do kilkunastu razy w nocy. W dzień też śpi bardzo niespokojnie :( Niestety nic nie pomaga. Próbowałam nawet karmic go sztucznym mlekiem, ale mój alergik na mleko sojowe i preparaty mlekozastępcze źle zareagował :( Dzisiaj bylismy u pediatry przy okazji szczepień i poprosiłam o recepte na Nutramigen, a ta mi odmówiła :o Kazala mi nadal karmic piersią, bo bez sensu jest "nosić drzewo do lasu" i dokarmiać Nutramigenem (co kolwiek miałoby to znaczyć).
Poza tym Szymek waży 8400 g, łapie sie za stópki, turla sie po podłodze, i w pozycji na brzuszku zaczął zachowywać się jak dżdżownica - podnosi pupe do góry i pełza lol Przekomicznie to wygląda.
A ja znowu sie rozchorowalam:/ mam zapalenie nerwu trojglowego i dostaje silne leki przeciwbolowe i antybiotyki, do tego wit. b12 i czekam na poprawe bo peka mi glowa i mam nadzieje ze omina mnie wszytskie przykre tej choroby konsekwencje:/
A nasz brzdac dzis w nocy chyba meczyl sie z brzuszkiem, wczoraj dostal kaszke z bananami, wczesniej jadl z malinami i zwykla i bylo ok. Poszedl spac o 19, wstal o 21 i znowu zjadl cos. Pozniej spac do 22 i wstal i nie spal do 23. Zasnal i obudzil sie o 24 potem o 1 o 1:30 o 2, o 2:20, o 3, o 3:30, o 4 i o 5 dostal jedzonko no i juz nie spal, padam z nog:(
Dziewczyny czy wasze maluszki spia a nocy? jak to robicie? bo ja juz sil nie mam:(
dziewczyny super chłopaki !!!!
Co tu taka cisza? zaraz spadniemy na druga stronę?
ULA_M A co się z tobą dzieje ??
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!
Tyśka, Asia - super chłopaki.
Szkoda, że takie są obecne realia, bo zdjęcia nagiego diabełka Tyski były czaderskie :D
Dzięki kometa,Carrie po prostu dziwnie mi się zrobiło ,tak się tym przejęłam ,ze nie mogłam zasnąć ,tylko myślałam ,czy aby ktoś faktycznie nie wykorzystał tych fotek, następnym razem już bedę wiedziała i nie popełnię tego błędu
OdpowiedzTyśka, jeśli odebrałaś to zbyt ostro, to przepraszam. Ale mi w takich momentach wyobraźnia wręcz galopuje. Nie miałam zamiaru Cię obrażać, czy cokolwiek innego. Tylko.. no to jest po prostu net i doprawdy nie wiesz, jaki zboczeniec/pedofil czy inny będzie takie foty oglądał i do czego je wykorzysta. Oby nie!
OdpowiedzKometa jeszcze sa fotki do usuniecia !!!!!!!!!!! wysłałam wiadomość na priv !!!!
Odpowiedz
Jejku !!!!!!!!!!!!!!
fakt zupełnie mi to do głowy nie przyszło ,dzięki kometa za wykasowanie i dzięki za zwrócenie mi na to uwagi, chociaż Carrie trochę za ostro , wystraczyło normalnie mi powiedzieć ,a nie od razu dodać krytykę w stylu cyt.zero wyobraźni ,nie pomyślałam ,że faktycznie ktoś może wykorzystać fotki mojego maleństwa ,co nie oznacza ,że nie mam wyobraźni i robię coś celowo.
W kazdym bądź razie dziękuję i pozdrawiam.
Tyska mam nadzieję, że sie nie pogniewasz ale napiasałam do Komety, są zdjęcia małego na Lipcówkach, Carrie ma racje, chociaz mi to przez mysl nie przeszło
Odpowiedz
Carrie napisał(a):Tyśka, wybacz, ale Ty się nie boisz umieszczać zdjęć zupełnie gołego dziecka? :o Dla mnie to zero wyobraźni
kurcze racja, a ja nawet o tym nie pomyslałam :mur: ..dzieki Carrie na przyszłość
Tyśka, wybacz, ale Ty się nie boisz umieszczać zdjęć zupełnie gołego dziecka? :o Dla mnie to zero wyobraźni
Odpowiedztyska super zdjecia lol lol czyżby mały diabełek wam rósł ??
Odpowiedz
Hej no i ja dotarłam po balu sylwestrowym:)
Bawilismy się do 3.20 było bardzo fajnie wszyscy poprzebierani ,Niko obudził się po 23 i musiałam trochę z nim posiedzieć zanim zasnął przed 24 i spał do 5 rano ,a potem niestety już nie chciał za bardzo spać i co chwila się budził ,więc byłam potwornie niewyspana po sylwestrze
Wypiłam nawet kieliszek wina i kieliszek szmpana no i trochę jeszcze z butelki o 24 ;)
Miałam niezły ubaw patrząc na to pijane poprzebierane towarzystwo lol
sylw sto lat :)
Anika powodzenia !!!
Buziaki dla 5-miesięczniaków :D
a to kilka fotek z sylwestra:
To mój mały diabełek przed sylwestrem:)
*) usunelam gole fotki dla dobra dziecka Kometa
ja pierwsza z lewej ,diablica
http://img219.imageshack.us/my.php?image=p1010136qv1.jpg
Ja i mój mąz...alfons :o
http://img529.imageshack.us/my.php?image=p1010157qn0.jpg
W futrze mojej teściowej hi hi lol
http://img68.imageshack.us/my.php?image=p1010195mt2.jpg
hmmmmmmm
http://img156.imageshack.us/my.php?image=p1010217jr5.jpg
http://img406.imageshack.us/my.php?image=pc310045jc5.jpg
http://img219.imageshack.us/my.php?image=pc310047rh3.jpg
moje sylwestrowe dziecię :P
http://img330.imageshack.us/my.php?image=pc310066ja9.jpg
Moi przyjaciele :)
http://img510.imageshack.us/my.php?image=pc310046is5.jpg
Jak zwykle dużo tego wkleiłam sorki ,jeśli przynudzam
:prayer:
Dziewczyny! W Nowym Roku pragne zyczyc Wam duzo szczescia, radosci, pociechy z Pociech ;) , realizacji planow i ogolnej pomyslnosci!!!
Odpowiedz
my też spedzamy Sylwka w domu, przychodza do nas znajomi.
w Nowym Roku życze wam wszystkim zdrowia dla maluszków i rodzin, oby te rok przyniósł wiele szczęścia i spełnienia marzeń :love: :love:
Hej nie zdążyłam nawet przeczytać ,co od wczoraj naskrobałyście ,wpadłam tylko na chwilę złozyć wam życzenia bo zaraz wyjeżdżamy już na sylwka do Płońska:0
Życzę wam aby nadchodzacy rok był dla was jeszcze lepszy niż ten ,aby wszystkie dzieciaczki były zdrowe bo to najważniejsze i dostarczały wam samych radości , żeby wszystkie mamusie były zawsze szczęśliwe i uśmiechnięte :D
Uciekam do "napisania" w Nowym Roku 2007 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ode mnie tyz ;)
Iwo ja to mam wspominoze od 16 grudnia kiedy minal rok od grubej krechy na tescie :) Ale bym chciala wrocic do tych dni :D
Łojej jak dawno mnie nie było w tym wątku
W święta chrzciliśmy Antka więc przed świętami miałam duzo roboty denerwowałam sie tymi chrzcinami okropnie ale wszystko było ok
Młody dał znac o sobie w kościele kilka razy - ledwo zaczęła sie msza Antek zrobił sie głodny dostał wiec butelke i myślałam ze zasnie ale gdzie tam jak tylko zjadł zwariowałam zaczął sie głośno smiac i gadac po swojemu i wszyscy mielismy ubaw - potem ze zmęczenia zaczął marudzic co sie mu zasnęło to zaraz sie budził a bo ksiądz podszedł abo organy abo ludzie zaczęli spiewac - padł dopiero w samochodzie jak juz do domu wracalismy
Podczas "imprezy domowej" dziecko było w siódmym niebie wszyscy go nosili wszyscy chcieli sie nim zajmować i tak to sie mojemy dziecku spodobało ze zamiast spać wariował w łozeczku
Wczoraj za to dosypiał prawie przez cały dzien te chrzciny wiec mogłam spokojnie doprowadzic mieszkanie do porządku :)
Dzisiaj byslismy na szczepieniu - jak zwykle tata trzymał dziecko bo mama nie miała odwagi.
Zwazylismy tez Antka i wazy zaledwie 6450 czyli od ostatniego szczepienia przytył tylko 397 gram no i musimy sie podtuczyć i zacząc rozszerzac dietę na dobre
Tak wiec od jutra - akcja pt podtuczyć Antka ;)
Witajcie poświątecznie :D przez całe święta tu nie zaglądałam, a i teraz jestem na chwilkę a jutro już jedziemy do teściów witac nowy rok, więc za bardzo nawet nie wiem od czego zacząć pisanie :D no to może większe opowieście zostawie na później a teraz tylko złożę Wam świąteczno-noworoczne życzenia: aby w waszych rodzinach było dużo miłości, szacunku, radości z najmniejszych nawet drobiazgów, by trochę bardziej BYĆ a nie MIEĆ... I tak w ogóle w kontekscie wigilijnego wieczoru to mi się przypomniało, że w zeszłym roku właśnie w wigilię powiedzieliśmy obu rodzinom, że spodziewamy się dziecka. A było zabawnie, bo mój mąż wtrącił się swojemu tacie w słowo tuż przed łamaniem się opłatkiem i powiedział, żeby nam dziecka nie życzyć, bo nasze już w drodze :D więc teraz nam życzyli, żebyśmy za rok w wigilię znów tak mogli powiedzieć :D A u Was jak było, może powspominamy troszkę ?
Odpowiedz
Asia rozumiem Cie, ale nie przezywaj tego za bardzo. Fakt, dziewczyny troche za ostro wystartowaly, ale sadze, ze nie mialy zamiaru Cie zgnoic czy cos takiego. Poprostu tak to juz jest z formulowaniem wypowiedzi w sieci, ze robi sie to w sposob o wiele bardziej radykalny niz na zywo. Jednak ma to tez swoje dobre strony. Moze Twoj lekarz ma kiepskie podejscie i zweryfikujesz to u innego.
A malego na brzuszko zabawiaj to pewnie sam wpadnie, po jakims czasie, na to, ze na brzuszku fajnie jest ;)
trzymaj sie
Asiulek nie tylko Tyska lol lol mysle, ze za bardzo bierzesz do siebie pewne sprawy. Zawsze reagujemy na twoje posty bo na tym to polega, mysle, że dziewczyny (ja również) nie chciały cię urazic tylko w skuteczny sposób wskazać problem. Sugestie wczesniej były i nie przejmuj się i nie gniewaj. wszystko super tylko w granicach rozsądku ;) ;)
ja juz kończe n ten temat gadkę umoralniajacą, obiecuję ;) lol lol
renifer raz jeszcze ;)
http://img220.imageshack.us/my.php?image=s5300223ir7.jpg
Tyska super zdjecia!!!
Ja tez sie kilkoma pochwale, a co ! ;)
z babcia i prababcia
http://img409.imageshack.us/my.php?image=s5300251jn0.jpg
tu razem rozkminiamy nowa zabawke ;)
http://img412.imageshack.us/my.php?image=s5300262ef5.jpg
renifer
[URL=http://img220.imageshack.us/my.php?image=s5300223ir7.jpg]http://img220.imageshack.us/img220/5337/s5300223ir7.th.jpg
U nas Wigilia wspaniała ponad 30 osób i Mikołaj zamówiony ,dzieciaki były zachwycone , każdy miał przygotowany wierszyk albo piosenkę dla mikołaja lol
a to Wigilia w foto-skrócie:)
Mój mały mikołajek bez czapki
http://img299.imageshack.us/my.php?image=pc240082gg9.jpg
Mikołajowa rodzinka:
http://img359.imageshack.us/my.php?image=pc240085dn9.jpg
Tatuś z synkiem
http://img74.imageshack.us/my.php?image=pc240106jx0.jpg
http://img232.imageshack.us/my.php?image=pc240111wu2.jpg
Przybycie Mikołaja:)
http://img331.imageshack.us/my.php?image=pc240112dq8.jpg
http://img462.imageshack.us/my.php?image=pc240114dk6.jpg
Niko na kolanach u Mikołaja
http://img163.imageshack.us/my.php?image=pc240120sa9.jpg
Sesja zdjęciowa dzieciaków z Mikołajem
http://img178.imageshack.us/my.php?image=pc240127se4.jpg
http://img482.imageshack.us/my.php?image=pc240129qt7.jpg
Wierszyki,piosenki a to wszystko dla Mikołaja:)
http://img177.imageshack.us/my.php?image=pc240131wg1.jpg
hmmm co ja tu dostałem????
http://img313.imageshack.us/my.php?image=pc240133bi1.jpg
ufff męczący to był dzień ,dobrze ,ze już jadę do domku
http://img325.imageshack.us/my.php?image=pc250192to6.jpg
THE END
dziękujemy Państwu za wspólne oglądanie
;)
Spóźnione ale szczere życzenia Świateczne :D
Asia22 nie ale twój maluch stoi fakt dziwne to trochę ,ale nie bierz sobie do serca osądów dziewczyn z lipcówek ,myślę ,że one po prostu martwią się ,żeby twojemu maluchowi nic się nie stało i tyle.
Moze troszke pozno, ale zycze Wam z okazji Świat wszystkiego najelpszego, pociechy z Malenswt, sukcesow, radosci i mnostwo milosci!!!
OdpowiedzZdrowych, wesołych i szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia, cudownych i niezapomnianych chwil w gronie najbliższych i wielkiego worka prezentów od Mikołaja !!!!
Odpowiedz
dawno mnie nie bylo...ale podczytywalam troszke :)
Z okazji Swiat Bozego Narodzenia zyczymy, by byly one jedyne i niepowtarzalne, spedzone w gronie najblizszych i najukochanszych, z dala od zgielku, pospiechu i szarosci zimowych, bezsnieznych dni,
przy stole syto nastawionym smakolykami, choince pacnacej lasem i z mikolajem, ktory przynosi olbrzymie prezenty wszystkim (takze tym niegrzecznym dzieciom;))... na ten niesamowity czas wiele lask Bozych, bysmy nigdy nie zapomnieli jaka jest istota swiat..i milych wspomnien, o tych ktorych juz dlugo nie widzilismy...
a w Nowym Roczku jeszcze wiecej przyjemnych chwil niz w starym!
zycza
Magda, Orest i Leon
http://lilypie.com
Niech magiczna noc Wigilijnego Wieczoru
Przyniesie Wam spokój i radość.
Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia
Żyje własnym pięknem,
A Nowy Rok obdaruje Was
Pomyślnością i szczęściem.
Najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia... Zyczą Asia, Mariusz i Kacperek
niczka1 - też tak mam. A myślałam, że to ja taka dziwna jestem... Wydawało mi się, że to dlatego że jeszcze pamiętam, jak to było bez Asi... A teraz jest taki szkrab i jest mój, mój :) No i baaaardzo kochany! (zwłaszcza jak przesypia całą noc ;) )
Odpowiedz
tyśka napisał(a):
Czas szybko leci,dopiero co się urodził ,a ja cały czas nie dowierzam ,ze to mój syn :D ( w sensie ,ze mam dziecko itp)
Mam podobnie ;) Trudno mi to opisac bo nie mam problemow z zaakceptowaniem wlasengo dziecka czy cos w tym stylu, ale czasem tak patrze na nia i sobie mysle "rany! to MOJE dziecko" i jakos w to nie wierze ;) Uwielbiam ja nad wszystko, ale jakos nie moge w to uwierzyc, ze ona jest moja tak na zawsze ;) A pare dni temu snilo mi sie, ze jestesmy z nia nad morzem i wiedzialam, ze to sen. Tylko myslalam, ze ona tez jest czescia snu i ze jak sie obudze to sie koarze, ze my nie mamy jeszcze dziecka
jeku wczoraj byliśmy po prezenty masakra ,dzikie tłumy!!!
Na same dzieciaki ,których na Wigilii bedzie siermioro poszło 300zł , a zostali jeszce moi rodzice ,teście ,mój brat z żoną ,siostra i babcia mojego męża i ciocia z córką ,reszcie już nie kupujemy bo bysmy rady nie dali ,a i jescze został mój mąż lol
Dzisiaj jedziemy dalej w poszukiwaniu prezentów ,już mam dość !!!
Niko leżąc na brzuszku wykonuje takiew śmieszne ruchy ,chyba to jest przygotowanie do raczkowania :o
Czas szybko leci,dopiero co się urodził ,a ja cały czas nie dowierzam ,ze to mój syn :D ( w sensie ,ze mam dziecko itp)
niczka1 napisał(a):tyśka napisał(a):dziewczynki nie wiecie gdzie w Wraszwie mogę kupić szczeniaczka uczniaczka???????????
Rany, jaka ja zacofana jestem - nawet nie wiedzialam, ze cos takiego istnieje
m)
ja tez się o tym dowiedziałam z forum lol lol ba nawet go sobie obejrzałam. Jedyne zabawki jakie kupiłam to słynne kulki sensoryczne, resztę ciekawych mały dostał i ma całe pudło po Neli, głównie chicco bo tez podostawała. teraz na topie jest plastykowa bransoleta, jakas stara Neli....
Mój łobuziak wczoraj zaczął sie przekręcac na brzuszek! W drugą strone czasem mu wychodzi, ale częściej leży na brzuszku i sie denerwuje :D Taka mała rzecz a cieszy.
Odpowiedz
tyśka napisał(a):dziewczynki nie wiecie gdzie w Wraszwie mogę kupić szczeniaczka uczniaczka???????????
Rany, jaka ja zacofana jestem - nawet nie wiedzialam, ze cos takiego istnieje
Ale szczeniaczek uczniaczek przypomnial mi o jednej rzeczy - mamy na plycie taka fajna piosenke gdzie sie wymienia czesci ciala "tu jeste nozka i tu nozka.... tu jest buzka tu zabeczki tu wpadaja cukiereczki etc" calkiem fajna ;) Wogole mamy sporo fajnych piosenek dzieciecych i kolysanek od mojego siostrzenca. Jesli ktoras z Was chce, moge przegrac na plyte i Wam przeslac (chyba, ze opanuje skomplikowana sztuke zmiany formatu na mp3 to wtedy moge przeslac mailem)
Tyśka - sto lat dla Nikosia!!!! Az trudno uwierzyć, że to juz 5 miesięcy :o
A to zdjecie naszego małego mikołajka ;)
http://img301.imageshack.us/my.php?image=mikoaj1yi2.jpg
Na allegro szukałam i w Warszawie nie ma
ale już po sprawie dziękuję ,wam za pomoc ,byliśmy w Carefurze i nie było i mój mąż przedzwonił wszystkie sklepy i znalazł aż na Białołęce ,daleko od nas za 130 zł i poprosił ,zeby facet odłozył ,jak przyjechaliśmy ,już nie miał zadnego ,oczywiście oprócz naszego ,powiedział ,że zaraz po męża telefonie w mig mu się wszystkie sprzedały
NIKO kończy dziś 5 miesięcy :love: :love: :love: :love: :love: :o
Nela5 napisał(a):carrie dobry trop, tylko te ceny na allegro w porównaniu z marketami
http://www.allegro.pl/item151789176_fisher_price_szczeniaczek_uczniaczek_nowy.html
to chyba najtańszy jakiego znalazłam, ale nie gwarantuję
O kurczę, rzeczywiście.. A jeszcze 2 tygodnie temu sporo tańsze były
carrie dobry trop, tylko te ceny na allegro w porównaniu z marketami
http://www.allegro.pl/item151789176_fisher_price_szczeniaczek_uczniaczek_nowy.html
to chyba najtańszy jakiego znalazłam, ale nie gwarantuję
Tyska napisał(a):dziewczynki nie wiecie gdzie w Wraszwie mogę kupić szczeniaczka uczniaczka???????????
Ostatnio widziałam go w Smyku, w Centrum Handlowym na Targówku.
Dziewczyny, łącze się z Wami w bólu - u nas juz od bardzo długiego czasu noce są do bani. Pomaga jedynie, jak Szymek spi z mamusią, bardzo mocno przytulony. Fatalne przyzwyczajenie, ale lepsze to niż całkowity brak snu
Asia22 - trzymam kciuki !!!
dziewczynki nie wiecie gdzie w Wraszwie mogę kupić szczeniaczka uczniaczka???????????
Odpowiedz
tyśka napisał(a):Hej u mnie noc oczywiście do bani
Asia22 trzymaj
Wczoraj moja przyjaciółka urodziłą synka Franka,pojechałąm go zobaczyć ,był ubrany w pajacyka i czapeczkę po NIko ,nie mogłam uwierzyć ,że mój syn był taki malutki ,a nawet o 4 cm mniejszy
Dziaj jedziemy w koncu po prezenty ,przeraząjaca wizja
My w niedziele obchodzilimy 4 miesiace i z tej okazji zrobilam sobie "podroz sentymentalna' ;). Jak zobaczylam na zdjeciach jaka Niunia byla mala to sie poplakalam... A w sobote minal rok od czasu kiedy sie dowiedzialam, ze jestem w ciazy. Co za rok!
Wspolczuje zakupow, my juz prawie wszystko mamy kupione.Musze pojechac jeszcze po prezent dla Najwazniejszej w niedziele w Arkadii byl prawdziwy horror, zwlaszcza w smyku (kolejka na jakies 40 min :o ).
My na basenie nie bylismy juz 2 tyg. z powodu kataru. Ciekawe jak nadrobimy zaleglosci ;)
Hej u mnie noc oczywiście do bani
Asia22 trzymaj
Wczoraj moja przyjaciółka urodziłą synka Franka,pojechałąm go zobaczyć ,był ubrany w pajacyka i czapeczkę po NIko ,nie mogłam uwierzyć ,że mój syn był taki malutki ,a nawet o 4 cm mniejszy
Dziaj jedziemy w koncu po prezenty ,przeraząjaca wizja
Przez ostatnie kilka dni podawałam Antkowi po łyżeczce soku z marchewki ( ścierałam marchewkę i wyciskałam przez gazę sok ) dzisiaj chciałabym mu podać samą marchewkę ale czy taką surową moge czy moze ugotowaną na parze na początek
Odpowiedz
Justa napisał(a):Ja usłyszałam ze ustalanie stałych godzin posiłku w przypadku czteromiesieczniaka to jest głodzenie dziecka bo ze niby dzieciak ma jesc na żądanie
A jeżeli dziecko samo żąda o takich porach? U nas posiłki nie są co do minuty, wahają się w grnicach do pół godziny, natomiast ich ilość na razie jest stała - tak Bartek wypracował sobie już od dłuższego czsu. Za toilość w nocy się zmienia dziś znowu budził się 4 razy ok 0:15, 3:00, 5:00 i 6:30. Tylko o 3 darował sobie jedzenie, obrócił się na drugi boczek i spał. Pozostałe 3 razy był cycuś. A myslałam że ten okres już za nami - z relacji lipcówek i z innych forów wychodzi mi, że w tym wieku dizeci mają ok. 2-ygodniowy okres częstszego budzenia sie w nocy. Ale u nas to już było 2 tyg. temu i miałam na dzieję ze sie skończyło, a tu klops mam tylko nadzieję, że to był jednorazowy wzmozony głód po wczorajszych wyczynach na basenie.
Bo własnie zpomniałam sie pochwalić, że chodzimy na basen, jest rewelacyjnie, mały na początku zajęć zawsze trochę oszołomiony przestrzenią i iloscią wody, ale już w drugiej połowie zaczyna się śmiać i gadać do siebie więc jest dobrze. Tylko za nurkowaniem nie przepada, zreszta mamusia też :)
aganett moze sprobuj, przynajmniej dowiesz sie czy budzi sie z glodu czy dlatego, ze chce sobie possac (karmisz piersia, prawda?)
Odpowiedz
Justa mój synek je 6 razy na dobe i nie wyglada bynajmniej na zagłodzonego lol
7-m rano mleczko
10-ta rano mleczko
13-ta mleczko
16-ta mleczko
20-mleczko9dłuzsza przerwa bo mały spi 3 godziny, budzi sie o 19-tej
kapiel, mleczko około 20-tej i spanie lol lol
a jednak wychodzi mi 5 razy jedzonko, w miedzyczasie próbujemybezskutecznie wprowadzić słoiczki . zapytaj się lekazra, bo sie jakoś przelicza ilość mililitrów na kilogram. Mój mały je wystarczajaca ilość jak na jego gabaryty.
tyśka mój Jeremiś też się często budzi - wczoraj wieczorem karmienie wygladało tak: 19:30, 22:30, 2:00, 4:00, 7:00. Już dawno mu się nie zdarzyło, żeby spał pod rząd 5 godzin, a ja jestem rano wymęczona. Zastanawiam się czy na karmienie o 22 nie dać mu butli z mlekiem modyfikowanym. Jak mnie tak jeszcze parę razy wymęczy to chyba pęknę.
OdpowiedzHej u mnie kolejna koszmarna noc ,Niko budzi się co 2 godziny i przy cycuniu siedzi pół godziny więc na sen już niewiele pozostaje czasu, Niko też je mniej wiecej co 3 godziny w dzień ,bo w nocy mu odbiło totalnie ,cały czas jest tylko na piersi ,nie wiem może ja dostanie z czasem kaszę na noc to bedzie dłużej spał ,a już było tak pięknie ,że budził się tylko raz w nocy
Odpowiedz
Justa napisał(a):Ja usłyszałam ze ustalanie stałych godzin posiłku w przypadku czteromiesieczniaka to jest głodzenie dziecka bo ze niby dzieciak ma jesc na żądanie
U nas są bloki trzy godzinne dziecko co trzy godziny domaga sie jedzenia, w przerwach miedzy jedzeniem jest czas na spanie i na zabawę - także u nas tych drzemek wychodzi sporo i trwają około 1 h - synus mamusie rozpieszcza :)
Jak idziemy na spacer to Antek spi praktycznie caly czas ale kiedy przychodzi pora jedzenia to sie budzi chyba juz sie tak "zaprogramował" wiec spacerki nam nie rozwalają rytmu dnia :)
No widzisz, jet tyle szkol "karmienia" dzieci, ze jakby wszystkich rd sluchac mozna by zwariowac. My tez mamy bloki trzygodzinne, ale na spacerze Helenka spi jak kamien, mimo to nie rozwala nam to "rytmu zywieniowego". Chyba gdybys glodzila dziecko to bys sama to zauwazyla
U nas tez jest sporo krotkich drzemek i staram sie po malu to zmieniac. Wczoraj mielismy w dzien 2 dwugodzinne, przy czym z jednej musialam ja budzic bo sie balam, ze jej sie dzien z noca pomyli. To co jest dla nas sporym problemem to zmiana czasu kladzenia spac. Wystarczyly dwa poslizgi godzinne i juz nie mozemy wrocic do dawnego schematu, a chyab22 to nie najlepszy czas dla czteromiesieczniaka na usypianie...
Ja usłyszałam ze ustalanie stałych godzin posiłku w przypadku czteromiesieczniaka to jest głodzenie dziecka bo ze niby dzieciak ma jesc na żądanie
U nas są bloki trzy godzinne dziecko co trzy godziny domaga sie jedzenia, w przerwach miedzy jedzeniem jest czas na spanie i na zabawę - także u nas tych drzemek wychodzi sporo i trwają około 1 h - synus mamusie rozpieszcza :)
Jak idziemy na spacer to Antek spi praktycznie caly czas ale kiedy przychodzi pora jedzenia to sie budzi chyba juz sie tak "zaprogramował" wiec spacerki nam nie rozwalają rytmu dnia :)
Justa, rzeczywiscie bezczelna jestes ;)
Iwo napisał(a):Ja póki co chyba nie mam na co liczyć, za to na poprawę humoru w tej kwestii kupiłam małemu taką koszulkę (nie chce się wkleić zdjęcie więc wklejam link:
http://www.allegro.pl/item148253595_next_przesliczna_swiateczna_koszulka_0_3.html
Boskie :D
Nela my tez mamy chuste i jest swietna, tylko po dluzszej przechadzce tak mnie plecy nawalaja, ze to jest raczej prezent dla tatusia niz dla mamusi :) Ja ostatnio jej nawet pare razy uzylam, kiedy musialam wyjsc z psem a nie chcialo mi sie wozka targac i o dziwo okazalo sie, ze miesci sie tam nawet dziecko w kombinezonie :D
Co do takich swiatecznych ubranek w stylu NEXT, to odkrylam w Warszawie, w Arkadii, skalep (chyba sie tak nazywa) Bhs i tam jest sporo takich wdzianek, ale ceny nie sa zbyt rewelacyjne.
Chyba rozgryzlam problemy ze spaniem mojego dziecka - ona do godz 22 nie jest spiaca Dwa razy polozylismy ja pod rzad pozniej spac i chyba wtedy sie to zaczelo... Ale za to spalysmy dzis do 9:30 :D
My niestety nie mamy stalych por karmienia w dzien, to wszystko zalezy od tego o ktorej mala sie budzi
Justa, a kto Ci powiedział, ze głodzisz dziecko? Bo to chyba tylko lekarz może stwoerdzić. Nasz Bartek od jakiegos czasu wolniej przybiera, ostatnio najpierw 270g w 2 tyg., a w kolejnym tygodniu zaledwie 80g. Wiem, bo akurat mieliśmy kontrolne wizyty u lekarzy, ale pani doktor powiedziała, że wszystko jest w porządku, dzecko mie może ciągle tak szybko przybierać, a na zagłodzonego nie wygląda. Waży teraz 6350g (15 tydzień), najnizsza waga 3400g, czyli 3 kg na plusie.
A posiłki u nas wyglądają m niej wiecej tak - tylko cyc
ok. 7-8 rano
potem po zabawie drzemka ok 1 godz. (czasem usypianie długo trwa, ale sie uparłam i nie daję cyca do spania)
ok. 11-12 po drzemce jedzonko
idziemy na spacer, w trakcie spaceru drzemka 0,5-1h
ok. 15 cycuś po spacerze
potem jeszcze cycuś ok. 17 i 19, wieczorem pierś mniej pełne więc się i częściej domaga. W międzyczasie czasem udaje się jeszcze załapac jakieś 0,5h drzemki.
ok. 20 kapiel i cycuś
ok. 21.30 dzidzia śpi
w nocy ostatnio mamy po 2 pobudki, ale bywała już tylko jedna.
Czyli daje to w sumie 7-8 posiłków na dobę, z tym, że te popołudniowe to mam wrażenie że bardziej skape są. Często Bartek je tylko 10 min, i chyba służą mniej najedzeniu się, a bardziej chwilowemu pocyckaniu i dzięki temu nie jest marudny do pory kapieli, jak bywało gdy był młodszy.
A propos nocek to szczerze zazdroszczę
Ja póki co chyba nie mam na co liczyć, za to na poprawę humoru w tej kwestii kupiłam małemu taką koszulkę (nie chce się wkleić zdjęcie więc wklejam link:
http://www.allegro.pl/item148253595_next_przesliczna_swiateczna_koszulka_0_3.html
Pochwale sie bezszczelnie ze moje dziecko od jakiegoś czasu przesypia całe noce - w sumie od początku było dobrze bo miał tylko jedną pobudkę w okolicach 2 lub a teraz to pierwsza pobudka dopiero między 5 a 6 jest no i paradoksalnie matka nie wyspana jest bo ciągle mam schizy ze cos sie dziecku dzieje ze sie nie budzi i kilka razy w nocy wstaję i sprawdzam czy wszystko w porządku
A chciałam sie zapytac Was jak z posiłkami powinno byc ile powinien taki maluch miec posiłków - bo od tygodnia cwiczymi jedzenie o stałej porze i tako godz:
5:00-6:00 pierś => tu moje dziecko potrafi wciągnąc nawet 200 ml
9:00 - trochę kaszki ryzowej na moim mleku ( uczymy sie jesc inną konsystencje niz moje mleko ) + pierś ok 150 ml
12:00- pierś a raczej butla z moim mleczkiem zagęszczonym Nutritionem ok 100ml
15:00 - marchewka lub jabłko ( to eksperymenty narazie wiec duzo tego nie ma ) + pierś 120 ml
18:00 - pierś 150/180 ml
19:30 - po kapieli kilka łyzek kaszki i parę łyków z cyca ok 100 ml
Wychodzi nam 6 posiłków no i dzisiaj usłyszałam ze ja głodzę dziecko
he he he lol dobre niczka
, zakupiłam sobie prezent na gwiazdkę - huste dla dzidzi (dla siebie ;) ) dwa dni dochodziłam jak się w tym nosi dziecko,
lecę bo mam obiecany masaz u małża lol
Asia jestesmy z Toba :usciski:
A katar mojego dziecka przeszedl na mnie :Hangman:
Jest 21:12 i nasze dziecko ciagle nie ma zamiaru usnac... ja forumuje a biedny tatus walczy... ciekawe ile dzis to potrwa... Normalnie, jak bym miala papiery na tego naszego malucha to juz bym go oddala do serwisu - niech jej ktos zreperuje funkcje SPANIE bo nie dziala!!!
mam dosc
A moj synek budzil sie ostatnio w nocy co godzine!!!
Po prostu padalam z nog, a teraz jeszcze sie przeziebilam i mam goraczke i boje sie ze zaraze mojego synka, a nie mam z kim go zostawic maz w pracy po 12 godz i siedze z nim:/ a juz chrypke ma i katarek:/
Dziewczyny trzymajcie kciuki za moja mame, jutro albo pojutrze ma miec operacje usuniecia tetniaka z glowy. Bede wdzieczna za kciuki i modlitwy o jej zdrowie.
sciskamy
niczka1 napisał(a):
Mam jeszcze pytanie odnosnie kataru, kapiecie wtedy swoje maluchy?
Ja kąpię. Wydaje mi się, że dla Miśka kąpiel to dobry moment na oddzielenie dnia od nocy, więc nie chcę rezygnować z tego rytuału.
Jeśli widzę, że mały poza katariem dobrze się czuje to uważam, że nie ma przeciwskazań.
U nas ze spaniem tez nie jest tak dobrze jak bylo. Fakt, ze bywa tak jak ostatnio, ze spi prawie cala noc ale czesciej bywa tak, ze budzi sie co 3-4 godz. A usypianie to horror. Nie wiem czemu, bylo juz tak dobrze, ze sama usypiala a teraz to mordega. mam nadzieje, ze samo to minie...
My jeszcze nie mamy planow na sylwestra, opcja "z mala" raczej odpada bo nie lubie zaburzac jej rytmu dnia (poniej bywa ciezko) a nie wiem czy jestem gotowa na to, zeby ja na noc zostawic..
Mam jeszcze pytanie odnosnie kataru, kapiecie wtedy swoje maluchy?
Hej zyczę wszystkim dzieciaczkom zdrówka ja już padam z sił mój mały budzi się w nocy co 2 moze 3 godziny ,a w dzień zrobił się marudny
jak Niko miał katar wpsikiwałam mu wodę morską w sprayu Marimer i kupilismy nawilżacz ,juz jest lepiej ,ale dalej mu wpsikuje wodę.
Hej jak u was z planami sylwestrowymi? my zabieramy malego ze sobą ,bo dziadkowie balują ,z reszta ,jak co rok ;)
agnetta napisał(a):Odnośnie czyszczenia noska to większość lekarzy mówi, że jest to niewskazane. Że lepiej dać soli fizjolo i położyć maluszka na brzuchu, aby katarek wyciekał. Ale ja sama czasem mu jednak noska czyszczę, zwłaszcza jak słyszę, że się męczy.
no wlasnie, nam laryngolog powiedzial, ze zbyt czeste moze doporowadzic do przerostow czy czegos takiego. Ale jak mala kichnie i ciagnie jej sie takie paskudztwo, ktorego sama nie moze sie pozbyc to chyba lepiej wyczyscic.
a jakiej soli uzywasz, w ampulkach czy w psiukaczu?
Jeśli nie ma gorączki i poza katarkiem nic się nie dzieje to nie ma potrzeby wzywania lekarza. Jeremiś też ma od paru dni katarek - akurat byłam po skierowanie do Międzylesia, więc przy okazji lekarka go zbadała. Gdyby się coś działo na oskrzelach to na pewno maluch by kaszlał. Ja daje Nasivin i przeczyszczam też nosek solą fizjologiczną. Tylko nie rozumiem, dlaczego na katarek smarujecie też klatkę piersiową?
Odnośnie czyszczenia noska to większość lekarzy mówi, że jest to niewskazane. Że lepiej dać soli fizjolo i położyć maluszka na brzuchu, aby katarek wyciekał. Ale ja sama czasem mu jednak noska czyszczę, zwłaszcza jak słyszę, że się męczy.
Justa napisał(a):Nela5 napisał(a):niczka1 napisał(a):[
a my mamy katarek macie moze jakies sposoby walki?
frida frida i jeszcze raz frida !!!!
ja kupiłam nasivin zakraplam , czekam i wyciąąąągam wswzystko co mozliwe. nie jest to przyjemne dla malucha, ale za to czysty nosek
Do nas tez katarek sie przyplątał w nocy z wtorku na srodę wubudzałam Młodego niemal co 1,5 i czysciłam mu nosek bo tak charczał, zle sie mu oddychało a do tego katarek to gardła sływał
Wczoraj poszlismy do lekarza sprawdzic czy aby na oskrzela lub płuca sie nie rzuciło ale wszystko ok
Oprócz masci majerankowej i Sterimaru który juz uzywałam lekarka poleciła Nasivin własnie i dodatkowo PulmaxBaby masc do smarowania plecków i klatki piersiowej. Noc z srody na czwartek była juz spokojna nie musiałam dziecka wybudzac zeby nosek wyczyscic dzisiaj w ciągu dnia frdy uzyłam 3 razy i praktycznie po katarku ani sladu :)
Kurcze, ja sie wlasnie zastanawiam czy nie wezwac lekarza ale w sumie nie jest u nas jeszcze tak tragicznie jak bylo u Was. Dzis w nocy tylko raz musialam czyscic nosek (na razie gruszka bo Fridy kolo nas nie maja ). Przed snem nasmarowalam wlasnie Pulmaxem i mascia majerankowa (pozostalosci po mojej chorobie z czasow ciazy ;) ). Rano troche sie z noska polalo ale teraz spi spokojnie.... Zobaczymy, poczekam do jutra jak nie bedzie lepiej to dzwonie po lekarza.
Dzieki dziewczyny za rady
Nela5 napisał(a):niczka1 napisał(a):[
a my mamy katarek macie moze jakies sposoby walki?
frida frida i jeszcze raz frida !!!!
ja kupiłam nasivin zakraplam , czekam i wyciąąąągam wswzystko co mozliwe. nie jest to przyjemne dla malucha, ale za to czysty nosek
Do nas tez katarek sie przyplątał w nocy z wtorku na srodę wubudzałam Młodego niemal co 1,5 i czysciłam mu nosek bo tak charczał, zle sie mu oddychało a do tego katarek to gardła sływał
Wczoraj poszlismy do lekarza sprawdzic czy aby na oskrzela lub płuca sie nie rzuciło ale wszystko ok
Oprócz masci majerankowej i Sterimaru który juz uzywałam lekarka poleciła Nasivin własnie i dodatkowo PulmaxBaby masc do smarowania plecków i klatki piersiowej. Noc z srody na czwartek była juz spokojna nie musiałam dziecka wybudzac zeby nosek wyczyscic dzisiaj w ciągu dnia frdy uzyłam 3 razy i praktycznie po katarku ani sladu :)