-
agga73 2009-02-14 o godz. 14:30, odsłony: 44379
Jak odnowić fugę?
Chciałabym odnowić fugę podłogową przy płytkach kuchennych z gresu polerowanego.nie chcę jej całkowicie wymieniać, fuga nie jest pokruszona, miejscami jest tylko zabrudzona,no i po naszych akcjach remontowych jest różnokolorowa.chcę ją odświeżyć i ujednolicić kolor - jasny beż najchętniej.czytałam o preparatach do czyszczenia i o jakimś magicznym mazaczku, którym można przemalować.Czy któraś z was używała takich cudów, może możecie coś sprawdzonego polecić, poradzić? :)
Odpowiedzi (32)Ostatnia odpowiedź: 2009-03-01, 09:22:19
uprzejmie donoszę, że wczoraj zaczęłam malować renowatorem Atlasa,
wyczyszczone uprzednio fugi kuchenne i efekt jest świetny :)
dość upierdliwa robota, szczególnie czyszczenie płytek, jak na nie wyjadę,
i kolanka bolą, ale warto :) w końcu podłoga zaczęła jakoś wyglądać :D
zainteresowanym polecam :D
AGABORA napisał(a):Ha ,własnie mi ukochany mówił,ze w swoim kawalerskim mieszkaniu ,jeździł na kolanach ,ze srodkiem do kamienia własnie ;)
Ponoć faktycznie super działa
Wypróbuję :P
Dziala na 100 %
Potem tylko trzeba chwalic swojego mezczyzne do upadlego. ;)
Ja w zyciu nie zdecydowalabym sie spedzic tyle czasu na kolanach rujnujac sobie paznokcie lol
Loxia napisał(a):Ja to robiłam szczotką ryżową aczkolwiek HG nie wymaga takiego poświęcenia. Wystarczy potrzymac dłuzej i od samej szmaty schodzi brud :)
w moim przypadku bez druciaka by nie zeszło, strasznie zapuszczone te fugi były - w kuchni ekstremalnie czarne, po czyszczeniu jasno szare ;)
Moj maz ostatnio doprowadzil do idealnego stanu fugi w lazience.
4 godziny na kolanach ze szczoteczka i rozcienczonym woda plynem Cilit (odkamieniaczem do urzadzen kuchennych).
A widzisz ,Agga
a ja wydałam bez sensu prawie 3 dychy
Narobiłam się jak osioł tudzież wół ,a efekt znikomy
Prawdę powiedziawszy przy takim wysiłku ,jaki w to włozyłam
to równie dobrze mogłabym czyscić zwykłą wodą i pewnie w końcu taki efekt bym osiągnęła...taki czyli znikomy ;)
Szkoda ,ze przed zakupem nie wpadłam na ten wątek
Ale cóż ,mądry Polak po szkodzie ;)
poprawię sie i kupię polecany przez Was :D
ok Smile
i jak? bardzo żmudna to robota? latwo sie naklada?
chętnie bym zobaczyla efekt Smile
do przyjemnym nie należy tymbardziej że nie pozbyłam się starej i w sumie nakładam na starą
oj trzeba na to czasu poświęcić a ja mogę tylko wieczorkiem jak synek zaśnie
jutro może pstryknę zdjęcie żeby widać było porównanie
Super :)
jakoś wcześniej nie chciało mi się wierzyć w takie cudeńka ale skusiłam się i ja.
Przy następnej wizycie na pierwszym miejscu na liście zakupów mam ten płyn.
Dzięki dziewczyny :)
agga73 napisał(a):asieczek napisał:
kupiłam dziś fuge bo stwierdziłam że nadam fugom ładny kolor (wybrałam brzoskwiniowy kolor) bo łazienke czeka kiedyś remont a na razie fugi są dosłownie szare
zaczełam robote i widze że dobrze zrobiłam bo łazienka odżyła Smile
a którego środka użylaś?
ja kupiłam fuge brzoskwiniową :)
asieczek napisał(a):kupiłam dziś fuge bo stwierdziłam że nadam fugom ładny kolor (wybrałam brzoskwiniowy kolor) bo łazienke czeka kiedyś remont a na razie fugi są dosłownie szare
zaczełam robote i widze że dobrze zrobiłam bo łazienka odżyła :)
a którego środka użylaś?
Loxia napisał(a):z całego serca i z czystm sumieniem moge polecić preparat, który wypróbowałam na swojej podłodze.
http://www.hgpolska.pl/php/grupy_szczegol.php?nr=27
kosztuje cos koło 25pln za butelkę ale starcza dużo. Łatwo się korzysta i czyste fugi są :)
jestem porażona i wniebowzięta!!!
urozmaicając sobie niedzielę, wlaśnie skończylam czyścić tym cudem fugi w przedpokoju :D efekt jest piorunujący :D
to naprawdę dziala :D
na dowód zdjęcie:
jak widać, po lewej fuga nieczyszczona,
miejscami byly calkiem czarne, mycie normalnymi środkami nie dawalo żadnych efektów.
dzięki Loxia, za polecenie :D
teraz polecam i ja 8)
jakieś 27zl z groszami. w zestawie buteleczka z plynem 250ml, pędzelek i gąbka.
byl jeszcze drugi środek, nie pamiętam firmy, za 19zl, 100ml, z dużym wyborem pigmentów. ale jakoś ten Atlas bardziej mnie przekonal :) choć mial tylko dwa koory: jasny szary i jasny beżowy.
Loxia napisał(a):z całego serca i z czystm sumieniem moge polecić preparat, który wypróbowałam na swojej podłodze.
http://www.hgpolska.pl/php/grupy_szczegol.php?nr=27
kosztuje cos koło 25pln za butelkę ale starcza dużo. Łatwo się korzysta i czyste fugi są :)
nabylam dziś drogą kupna w castoramie dokladnie ten sam preparat za 21,97pln :)
dziwne, że taniej niż w necie :o
dodatkowo do przemalowania: renowator do fug Atlasa "Fugero" w kolorze jasnobeżowym.
zobaczymy jak zadziala :)
Ja swoje fugi po prostu pomalowalam specjalna farba do tego celu przeznaczona. Mozna tez uzyc wodoodpornej farby do scian (farba do malowania lazienek i kuchni, odporna na wilgoc, przeciwgrzybowa). Robota jest strasznie upierdliwa: trzeba cienkim pedzelkiem pociagnac fuge i jesli zahaczysz o kafelek, to szybko zetrzec farbe z kafelka. Efekt koncowy jest za to znakomity. Jesli masz stosunkowo mala powierzchnie do odnowienia, to powinno byc w miare ok. Ja tak malowalam cala lazienke :|
Niestety nie moge ci polecic konkretnych preparatow, bo w Polsce pewnie maja inne niz w Holandii. Ale jesli przejdziesz sie do marketu budowlanego, to na pewno cos znajdziesz w dziale z farbami.