-
sub69 2013-05-06 o godz. 16:36, odsłony: 25472
Nie mogę się obudzić- co robić?
Witam,mam 22lata,mam taki problem a mianowicie od pewnego czasu prawie codziennie rano, np. budze sie i ponownie zasypiam, a wlasciwie to oczy same mi sie zamykaja,ciezko mi nad tym zapanowac,nie moge sie obudzic!!!,malo tego mam uczucie,ze nie moge sie ruszyc,dopiero stopniowo zaczynam rozruszac dlonie i stopy i to po chwili przechodzi,zaczynam ciezko oddychac i serce zaczyna mi kolatac.juz nie wiem czy mi sie to sni czy jak,moze to niektorym wydac sie zabwne,ale mnie to strzasznie meczy!!!i jeszcze jedno czy ktos wie od czego mozna miec taki nagly atak na jedzenie a wlasciwie na slodkie,nagle zacynam sie cala trzasc,serce mi wali imam wrazenie,ze zaraz umre jak nie zjem czegos slodkiego...mam to bardzo rzadko,ale zdarza sie...
Odpowiedzi (10)Ostatnia odpowiedź: 2013-05-13, 17:44:26
Ja mam to samo. W styczniu doszła do tego utrata przytomnosci w restauracji. Wtedy podeszła do mnie dziewczyna i stweirdziła, że może to właśnie cukrzyca. Ale wyniki badań wyeliminowały cukrzycę. Natomiast mam baaaardzo wysloki poziom żelaza.
Tomografia wyszła ok, rezonans wykazał tylko jakieś nieprawidłowe częstotliwości fal w części potylicznej głowy.
Acha, i badanie holtera wykazało tachykardię, ale jakoś nie mogę się wybrać do kardiologa z tymi wynikami.
ja jestem śpiochem z zamiłowania i dla mnie senność nie jest stanem patologicznym lol aktualnie wydaje mi się, że ciśnienie jest do bani, bo w dzień w zasadzie lunatykuję.
a co do gwałtownego apetytu na słodycze, to u mnie pojawił się on po rzuceniu palenia, ale u Ciebie to pewnie nie ta przyczyna ;)
ja mam identyczne objawy...
tylko że ja jestem... spioszek ;))) poniżej 10 godzin snu nie potrafię normalnie funkcjonowac.... tez nie potrafię otworzyć oczu... nawet do tego stopnia, że czasem spię w autobusch lub na zajęciach ;(
tylko że mnie wystraszyłyście z ta cukrzycą bo tez jestem dziedzicznie zagrozona... a sodycze to ja pochłaniam w mgnieniu oka i nieprzyzwoitych ilościach...
hmm też mam czasem takie napady, tłumacze sobie że to stres(zmęczenie materialu :)... bo robiłam mase badań(co prawda nie w tym kierunku) i nic nie wyszło, w podstawowych też nie. aletak jak opisałałaś takie dziwne uczucie ssania połączonego z telepotaniem i uczucie ze jak nie zjem to padne... latego bede sledziła ten wątek bo moze ktos ma jakieś inne teorie :) pozdrawiam
Odpowiedz
Ja chcialam Cię trochę uspokoić, bo ja mam to samo. U mnie jest to spowodowane glównie pogodą. Nie bylo w tym roku jakiegoś zaznaczonego przesilenia wiosennego (przynajmniej moj organizm go nie odczul) i dopiero teraz przyszla mala chandra, zmęczenie, ciągla chęć spania. Ale powoli wracam już do świata żywych :D .
W sumie to radzę Ci idź również do lekarza, zrób badanie krwi, bedziesz jeszcze spokojniejsza.
A ja obstawiam na pierwsze objawy cukrzycy http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoglikemia#Objawy (za niski poziom cuktu). Czy w rodzinie nie masz cukrzyków?. Zrób sobie badanie krwi pod tym kontem. Mam w domu cukrzyka hiperglikemowca, i tu objawy są jednak inne. Ale Hipo a Hiper to dwie różne cukrzyce i różne objawy.
O, właśnie zauważyłam, że Kinia też wspomina o cukrzycy. Ja jestem w linii zagrożenia (dziedziczność). Obstawiam że około 45 roku życia może u mnie wystąpić. Staram się zapobiegać na tyle na ile się da.
Oresteja napisał(a):Trudno postawic diagnoze na odleglosc ;)
Moze wybierz sie po prostu do lekarza.
popieram
Trochę wygląda to na cukrzycę (senność + apetyt na słodycze), ale może to tylko zwykłe przemęczenie organizmu + łakomstwo
Trudno postawic diagnoze na odleglosc ;)
Moze wybierz sie po prostu do lekarza.