-
anemonka 2009-06-19 o godz. 16:07, odsłony: 3450
Jak poradzić sobie z rozstępami?
Temat sie przewija wroznych działach wszedzie w sumie polecane sa te same produkty - mustela, fissan itp. ale jak to jest z ich skutecznosscia?? mam straszne rozstepy po ciazy i szukam czego sprawdzonego cena nie gra roli
Odpowiedzi (15)Ostatnia odpowiedź: 2011-06-26, 18:34:21
lilia napisał(a):ak zlikwidować rozstępy po ciąży? Mam na brzuchu i udach, koszmar, jeszcze nawet nie zblakły. Czy jakies kremy, może trochę solarium, czy po prostu kosmetyczka???
amst napisał(a):Kup okulary z niepasujacymi szkłami albo zbij lustra. Rozstepy nie znikna NIGDY - cokolwiek, ktokolwiek by ci nie obiecywał. To tkanka bliznowata łącząca peknięte głębokie warstwy skóry.
Ja stosoawłam wszyyyyystko.
Nie chcę ci odbierac nadzieji. Troche zbledną ale nie licz na cuda...
Witam w klubie ZEBEREK Smile
To niestety prawda rozstępów się nie pozbędziesz, mogą być jaśniejsze, troche mniejsze, ale całkowicie nie znikną. A solarium nie polecam bo rozstępy będą bardziej widoczne
WhiteRabbit napisał(a):Rozstępy fajnie bledną Wink i z czasem robią się naprawdę dużo mniej widoczne niż zaraz po porodzie (moje teraz zaczęły blednąć tak naprawdę).
Ale niestety, nigdy nie znikną.
lilia napisał(a):przerażające Laughing
A może chociaż jakiś krem np Vichy żeby choć troszkę wspomóc rojaśnienie. Myślałam że choć jak na solarium pójdę to trochę pomoże, ech... dzidziuś jest najkochańszy na swiecie i bym tego nie zmieniła, ale "spustoszenia" Wink jakie pozostawia ciąża są okropne (rozstepy, wiszący brzuchol nad którym trzeba duuużo pracować i ogólne osłabienbie organizmu). Na szczęści nie wypadają mi włosy, zęby ani paznokcie
ja od pierwszych dni ciąży uzywam mustelli i...... jestem pod koniec szóstego miesiąca, na brzuchu nie mam nawet jednego rozstepu. A na biuście (mimo systematycznego - 2 razy dziennie ) używania robią mi się.
mimo to smaruję cały czas. Z tego co wiem rozstępów nie da się całkowicie zlikwidować, jest to popękana skóra. Można je tymi preparatami zmniejszyć i rozjaśnić.
Kiedys używałam na uda, kosmetyków vishy (nie są tanie ok 130 zł) ale tubka starcza na długo. Po 2 miesiącach był naprawdę duzy efekt.
Niechcac zakladac kolejnego watku zdesperowanych rozstepowiczek postanowilam napisac tutaj.
Ostatnio wpadlam na forum kulturystow ktorych rowniez dotyka problem rozstepow.
Jedna wypowiedz mnie zaintrygowala.
Jeden z panow dostal od swojego dermatologa recepte na masc robiona na zamowienie w aptece w ktorej sklad wchodzi MOCZNIK ponoc sklanik skory silnie nawilzajac i i i .......
Ponoc efekty sa widoczne juz po kilku dniach a nowe zozstepy poprostu sie nie pojawiaja.
Czy ktoras z was moze slyszala o tej masci badz o moczniku?
Ja niestety mieszkam w niemczech i niemoge tak odrazu skozystac z tych nowinek bo moj niemiecki lekarz jest jakis ulomny i raczej rzadko go odwiedzam.
Dopiero w przyszlym miesiacu lece do polski wiec napewno zakupie kilka tubek.
Atir jzu wszytsko wyjasnila :D
Dokaldnie chodzilo mi o mikrodermabrazje diamentowa.
amst napisał(a):Próowałam - fissan, mustelę, avon, penaten, oliwkę, elancyl.
Rzstepy mam dalej takie jakie były. Nie chcę nikomu odbierać nadziei. Nic z tych specyfików mi nie pomogło. Do zobaczenia w kolejnej cześci "chce być piekna" ;)
hehe Amst, mozemy razem w jednym odcinku wystapić.
Wiadomość z ostatniej chwili: pojawiły mi się nowe na udach lol
Ja od stycznia testuje wszystkie kremy po kolei. Jak narazie rozstepy zbielały i skóra napewno lepiej wyglada. Rozstepy mam stare wiec i efekty sa slabe.
Kremow uzywam na przemian z peelingiem. Nie widzialam efetow ( nawet ujedrniajacych) w kremach ziaja i avon. Na innym forum dziewczyna polecala ziai ale z serii pomaranczowej- na mnie nie dziala.
Musella ok. skora dobrze naciagnieta i mniej widoczne rozstepy. Mam tez krem na blizny i rozstepy DaxCosmetix bardzo miłe zaskoczenie!
To pewnie takie urzadzenie jak do mikrodermabrazji.
Kremy rzeczywiście nie pomagają.Trzeba scierac skórę az do własciwej(podobnie jak przy przebarwieniach) ale czy pomoze?
Po krótce to troche tak jak po bliznach tradzikowych.Ściera sie wierzchnia skórę w jakiejś specjalistycznej klinice najlepiej (oni to tez robia jakimis bardzo mocnymi kwasami, których nie ma w zwykłych gabinetach),potem zostaja rany, robi sie strup ,odpada a pod nim nowy naskórek jest juz świezutki i bez blizn.Tylko, ze to sporo kasy i cierpienia.Wiem z opowiadań kolezanki , która koniec końców uciekła z takiej kliniki lol
Kolezanka, ktora jest kosmetyczka zakupila urzadzenie (ma cos w nazwie z diamentem 8) ), ktory słuzy do zmniejszania wszelkiego rodzaju blizn, rozstepow, zluszczania naskorka. Mozna ten zabieg powtarzac nie czesciej niz raz na 3 tygodnie,a jego koszt ( w Sanoku, wiec pewnie wieksze miasta to wyzsza cena) to 150 zl. Ale efekty sa widoczne juz po pierwszym razie. osobiscie jeszcze tej kuracji sie nie poddawalam, poczekam do narodzin drugiego dzieciaka.
W poniedzialek napisze dokladna nazwe tego zabiegu.
Co do kosmetykow, to nie uwazam zeby byl jakis ktoryby skutecznie zwalczyl rozstepy. sama na chwile obecna stosuje te - zachwalane przez Maaale :prayer: - i moge powiedziec ze moze sa troche mniej widoczne, ale na wielkie zmiany nie licze.
Próowałam - fissan, mustelę, avon, penaten, oliwkę, elancyl.
Rzstepy mam dalej takie jakie były. Nie chcę nikomu odbierać nadziei. Nic z tych specyfików mi nie pomogło. Do zobaczenia w kolejnej cześci "chce być piekna" ;)
ja też walczyłam ze swoimi rozstępami, i właśnie używam avonu, tylko w miarę systematycznie i jedyne co zauważyłam to brak nowych i rozjaśnienie tych co mam, cieszę się że chcoaż są mniej widoczne. a jedyną metodą którą można się pozbyć rozstępów to wycięcie ich chirurgicznie, czy jakoś tak.
kremami można zapobiegać nowym, ale zlikwidować to się chyba raczej nie da
podobno vichy jest dobry, ale na każdego działa coś innego.
podbijam.
polećcie mi coś konkretnego i sprawdzonego, najlepiej niezbyt drogiego, proszęęęęęę :)
mam od lat rozstępy na biuście i biodrach, używałam jakichś kremów, w tym avonu i bielendy, ale nie zauważyłam nawet minimalnych zmian, może dlatego że nigdy nie kupiłam drugi raz tego samego preparatu
mam zamiar ponownie podjąć walkę i nie wiem jak zacząć.. co kupić? i czy oprócz wcierania mogę robić coś jeszcze?
dużo dobrego słyszałam o tej musteli, używałyście, polecacie???
Podejrzewam,iz rozstepow nie da sie pozbyc tak latwo...
I nawet niewielki wpływ bedzie tu mial sport.
Rozstepow jako tako nie da sie usunac,mozna stosowac jedynie rozne kremy,ktore zapobiegna ich powiekszaniu.
Slyszlalam o roznych specyfikach,takich jak np kremy ujedrniajace z fioletowej serii Avon (nie pamietam nazwy),ktore PODOBNO dzialaja.
Szykuje sie na zakup takowego,wiec Tobie takze polecam :)