-
Alla 2009-09-04 o godz. 20:54, odsłony: 1555
Leczenie poparzeń u dzieci
Mam prośbę
może znacie jakiś super-hiper specyfik na leczenie oparzeń, a raczej ran pooparzeniowych u dzieci? za dwa dni zdejmujemy Tosi opatrunek po tym jak się poparzyła gorącą herbatą, i mamy potem smarować dowolną tłustą maścią.
Ale chciałabym jej zastosować coś na prawdę dobrego. Żeby śladu nie było :(Odpowiedzi (6)Ostatnia odpowiedź: 2009-09-05, 13:27:01
A ja polece (jako zielarz) sok ze swierzych lisci aloesu - uwaga, aby dziecko nie zjadlo tego soku, bo moze dosc do biegunki!!!
Masc nagietkowa, masc arnikowa, masc z jezowki purpurowej.
Nie zakrywaj poparzonego miejsca, jak najczesciej je wietrz i staraj sie nie moczyc w wodzie.
Przy zdjeciu opatrunku zapytaja sie lekarza, czy powstana blizny.
Kramow - jakie zazwyczaj sie stosuje (nawet witaminowe) nie polecam. Moze dojac do powiekszenie ew. blizn :|
Daj znac co powiedzial lekarz i jakie sa postepy w leczeniu - powodzenia.
Witamina E na wszelkie rany - goi wszelkie slady, szramy.
Czasami mozna dostac witamine E plynna w kapsulkach, wtedy wyciskasz kapsulke wprost na szrame. Sa tez chyba kremy z witamina E?
Nie znam się na specyfikach leczących oparzenia, niestety. Myślę, żę lekarz powie co należałoby kupić.
A tak na pocieszenie, to ja miałam 1,5 roku jak poparzyłam rękę i troszkę twarzy prawie wrzątkiem i nie mam najmniejszego śladu. Mam więc nadzieję, że i u Tosi śladu nie będzie, tego z całego serca życzę!