-
xandra 2009-04-09 o godz. 12:28, odsłony: 2740
Czy ktoś może oskarżyć o łamanie praw autorskich na zaproszeniach?
Hmmm, tak sobie właśnie pomyślałam po tym jak zobaczyłam na Targach bardzo podobne zaproszenia do moich, tylko tam były bez serduszek i kalki.Czy nie będzie czegoś takiego, że ktoś mnie oskarży o kopiowanie pomysłu? Tak sobie właśnie pomyślałam.Ale... z drugiej strony - jest tego tyyyle, że zawsze się coś powtórzy, gdziekolwiek. Jak patrzycie na to Wy, robiące tez same zaproszenia?Może i głupi topik, ale tak mnie teraz naszło po sobocie.
Odpowiedzi (11)Ostatnia odpowiedź: 2011-05-26, 11:27:34
Tylko że ja nie skopiowałam a zobaczyłam w tym stylu ale bez kalki i bez serduszek, które już zrobiłam wcześniej. I teraz mam dylematy ;) .
Najlepiej będzie chyba jak zrobię z białej, czystej kartki, albo kartki z zeszytu ;) a okaże się że i tak już to było :D :D :D .
OK, robię po mojemu i będziecie mnie odwiedzać w więzieniu ;) .
wydaje mi się, że skoro nie kopiujesz tego w celach zarobkowych - tylko na własny uzytek - nie ma się czym martwić. Poza tym wątpię, żeby producentowi chciało się szarpać o wzór zaproszenia z pojedynczymi osobami. ;)
Odpowiedz
xandra napisał(a):Dzieki Kasia :) , bo widzę ze wątek czytany ;) a nikt mnie nie uspokoił, nawet gdy sam nie robił tylko kupował.
OK, thx raz jeszcze :D .
Nie ma sprawy :) a dziecku wyśle paczuszke i do Ciebie też przyjade ;););)
ciekawe czy ładnie będzie Ci w paseczkach :):):)
Zależy to od stopnia w jakim zaproszenie ( czy jakikolwiek inne dzieło podlegające ochronie ) jest podobne do pierwowzoru. Jeżeli było inspiracją a nie kopią to wszystko jest ok :). Niestety granica w takich przypadkach jest płynna i zawsze oceniać można w oparciu o konkretny przypadek.
Nie wydaje mi się jednak, żeby faktycznie w Twoim przypadku mogło dojść do wyegzekwowania przez autora, naruszonych praw autorskich ( o ile wogóle doszło do tego)
Pozdrawiam ;)
Dzieki Kasia :) , bo widzę ze wątek czytany ;) a nikt mnie nie uspokoił, nawet gdy sam nie robił tylko kupował.
No tak tez sobie pomyślałam, ale wolałam zapytać jak Wy to widzicie.
Zaproszenia robię sama z powodów finansowo-przyjemnościowych i właśnie o coś takiego mi chodziło, tzn. o ten styl - ecru, kalka i serduszko. Tu nie ma co za bardzo kombinować ;) .
OK, thx raz jeszcze :D .
Wprawdzie nie robie sama zaproszeń, ale nie spotkałam się jeszcze z czymś takim jak "piractwo" jeśli chodzi o zaproszenia (jakiekolwiek). Wydaje mi się, że skoro to dla kogoś (np. dla Ciebie) jest tańsze czy chociażby o wiele fajniejsze, wykonanie własnego zaproszenia, to naturalne jest, że wzorujesz się w pewien sposób na czymś, ale nie robisz dokładnie tego samego tylko dopasowujesz to do Twoich oczekiwań. Doklejasz serduszka, wypisujesz sentencje, używasz innych kolorów bądź czcionki.
Odpowiedz