Polacy to bardzo narzekajacy narod

w Stanach sobie postalaw w kolejkach, w polskich Delach czyli Delikatesach. Gdzie baby za lada sa tak samo zle i niezadowolone jak w polsce, jest nawet gorzej, stojac w takiej kolejce mozesz spotkac karalucha na poleczce machajacego do ciebie waskami. Fajnie, co? A w Austrii tez czasem sobie stoje w kolejeczce, moze nie takiej jak np kiedys w Plusie stalam, chyba przed swietami, gdy mama wygonila mnie po co do ciasta, ale takiej 4 osobowej, ktora szybko sie skaracala :)

w ameryce i austrii nikt nie musial stac w kilkugodzinnych kolejkach po zarcie...

co racja to racja :)
ja tez na pogode sie wqrzam a niee narzekam :P

wczoraj sie usmialam bo pokazywali w wiadomosciach o ulanach czy cos i taka stara babcia zaczela narzekac ze to niee tak bylo ze oni krzyczeli i z werwa
zamiast sie babuchna cieszyc ze pokazuja to mlodym pokoleniom to narzeka
najgorsi sa starsi ludzie...

Dokładnie to samo myśle Tolka Niestety wszystko sprowadza się do pieniędzy :(

Oj nasz narod jest straszny, moge to stwierdzic z czystym sumieniem, gdyz poznalam Austryjakow i Amerykanow. W Ameryce bylam pol roku. Jestesmy strasznymi pesymistami, ciegle nam zle, nie mamy checi do zycia, martwimy sie na wyrost. Tu czy w Ameryce ludzie zyja dniem, nie mysla co bedzie za 5 lat, czy bede miec mieszkanie na wlasnosc, ida do kina, pozniej na kolacje i sie ciesza chwila. Kazdy, czy to stary czy mlody. Znam tutaj taka pare profesorow, on ma 75 lat, ona 65. Ci ludzie sa poprostu "wyczesani". Chodza na spacery, jezdza na wakacje na Ibize, odwiedzaja znajomych min raz w tygodniu, ich ludzie tez odwiedzaja czesto. Sa starzy, schorowani, a zyciem sie ciesza i nigdy nie widzialam by narzekali. Byli w zeszlym roku na wakacjach, w ciagu 2 tygodni bylo wlamanie w ich domu az 3 razy. Ukradli im wiekszosc bizuterii, sprzet i kupe srebrej zastawy. Ale sie tym nie przejmuja, mowia trudno, mielismy zbyt slaby zamek, smieja sie. Nie sa zbyt bogaci, maja mily maly domek, a na wakacje na Ibize jezdza dzieki dzieciom, bo ich sym ma tam dom. Jest jeszcze wiele przypadkow, ktore swiadcza, ze nasz narod tylko narzeka w porownaniu z innymi, o ktorych moglabym pisac do jutra. Wiec musicie mi uwierzyc na slowo. Ale podejrzewam dlaczego nasz narod jest taki marudny, gdyz poprostu ludzie zbyt malo zarabiaja. Wiem, ze pieniadze szczescia nie daja, ale zyje sie z nimi lepiej :|

ja wlasciwie na codzien tez nie narzekam, z rzeczy w stylu pogoda, itd.
jak juz jest powod do narzekania to sie wkurzam, a nie narzekam :)

a ja nie narzekam lol
nigdy a nigdy
i nawet nie kłamię lol

A tam opowiadasz. Pogoda piękna- woda się z nieba leje i widoczność do 100m ograniczona ;) I żeby nie było to jest sierpień czyli lato. Heh... jak tu sobie nie ponarzekać ;) ;)

Mysle, że to prawda. Chociaż można na to spojrzeć z kilku stron. Hmmm, czy znamy inne narody tak dobrze, żeby stwierdzić, że my tak bardzo narzekamy?? Może to normalne? A poza tym, jeżeli w Polsce żyłoby się lepiej to pewnie nie byłoby tylu narzekaczy. Hihi

Ser_Cheese, a kto narzekal :)