-
Annia 2009-09-10 o godz. 19:05, odsłony: 2141
To była cudowna niedziela :-)
Zacznę relacją :D z naszej niedzieli - 28 sierpnia
W sobotę pojechałam z moim Mirkiem zawieźć alkohol do restauracji a potem z siostrą relaksowałyśmy się przyklejając kwiatki na samochód. Tak przy okazji modelina florystyczna sprawdziła sie super.
Niestety wieczorem dowiedziałam sie, że mój chrzestny nie przyjedzie :( ale dzięki temu wyczerpałam limit stresu na cały następny dzień :D
W niedzielę wstałam spokojnie o 8, zjadłam śniadanko i pojechałam do kościoła do spowiedzi. Po powrocie kąpiel z olejkami, malowanie paznokci (jeszcze miałam czas na drugie śniadanko-Maluszek zgłodniał ;) ) i zaczęłyśmy z siostrą układac mi włosy (po ostatnich przygodach z fryzjerami wybrałam tę opcję jako najbezpieczniejszą - i wyszło super :D ). Makijaż, krzyżówki i już trzeba było się ubierać.
Przyjechał Miruś z rodzicami, bratem - świadkiem i kuzynem (który tego dnia pełnił funkcję kierowcy.
Spokojne błogosławieństwo - mamy się popłakały (troszkę), wyciąganie kota z koszyka na życzenia (bo to w końcu jej koszyk) i zbieraliśmy się do kościoła.
Mimo tego, że jechaliśmy naprawdę wolno musieliśmy troszkę poczekać :)
Cudownie odprawiona msza, na której pięknie śpiewała żona kolegi, z ciagle świecącym nam w oczy słońcem, a potem już sypanie ryżem i życzenia...
A później już tylko impreza do rana.
Przyznam szczerze, że nigdy tyle się nie wytańczyłam - a muzyka była rewelacyjna - zespół naprawdę umiał "rozgrzać" towarzystwo. Jedzonko było super, tort piękny (z niespodzianką od szefa kuchni - ogniami sztucznymi). Dopiero po 6 rano dotarliśmy do domku.
To był naprawdę cudowny dzień... :D
Może mi się uda wkleić kilka fotek:
Przed wejściem do kościoła
Przysięga
Już małżeństwo
wyjście z kościoła
Tuż przed życzeniami
Odpowiedzi (14)Ostatnia odpowiedź: 2009-09-16, 00:03:45
wszystkiego dobrego wam zycze! zdrówka, szczęscia, pomyślności, samych powdów do radości no i zdrowego ślicznego bobaska!!!!!!!!!!!
gratulacje ;] ;]