-
Alla 2009-05-14 o godz. 20:16, odsłony: 5527
Czy podajecie swoim dzieciom witaminę D?
Mam pytanie - czy podajecie swoim dzieciom witaminę D? My przy wypisie ze szpitala dostalismy ze szpitala zalecenie podawania witaminy D od 15tej doby życia. Ale kiedy mój mąż poszedł do przychodni po receptę na nią i zeby zapisać naszą Antosię do pediatry, to lekarka mu powiedziała, że już się odchodzi od tej witaminy, szczególnie, ze jest lato. Ale receptę dała. No i teraz nie wiem, co robić...A jak u Was?
Odpowiedzi (76)Ostatnia odpowiedź: 2015-06-15, 14:47:27
Ja podaję swojemu dziecku cały kompleks witamin,w tym oczywiście również D i najlepiej jeżeli będzie ona naturalnie w owocach lub warzywach,wtedy naprawdę nie ma się czego obawiać. A aerozolu słyszę pierwszy raz,jak do tej pory jeszcze się z tym nie spotkałam,ktoś potwierdza jego skuteczność?
OdpowiedzWczoraj będąc w aptece doradziłam znajomej żeby kupiła Vita DK , nawet nie wiedziała, że można kupić je w jednym opakowaniu. Przy mnie podawała, ciach i już. Fajne są :)
OdpowiedzWitamina D działa na prawidłowe wchłanianie wapnia i fosforu, bierze udział w tworzeniu tkanki kostnej, również zębów. Znam ten preparat Vita D , podaje go moja przyjaciółka dziecku, właśnie w aerozolu.
OdpowiedzPodaję Vita D dziecku w aerozolu, bardzo fajnie się tak aplikuje i szybko :)
OdpowiedzO znam Vita D z FB , czasem tam buszuję i czytam artykuły, ta w aerozolu to wyjątkowo pomysłowa, nawet maluch sie nie skrzywił.
Odpowiedz
zouza napisał(a):Mała napisał(a):Dziewczyny, a nie wiecie, jak jest z witamina D w Anglii?
Kuzynka urodzila niedawno dziecko a pediatra nei chcial jej przepisac witaminy D...
Z tego co mi wiadomo to tylko w Polce przyjmowanie wit D jest "obowiązkowe", na świecie nie przepisują jej zapobiegawczo.
w Niemczech obowiazkowo od 3 dnia zycia do drugiego roku razem z fluorem dziennie 1 dabletka. Bez wzgledu czy lato czy zima. A wiec jeszcze ostrzej niz w Polsce jest.
Moja Ola grubsza niż Maciek, ale w samochodzie ją rozbieram z kurtki, bo zaraz się wierci i jej gorąco 8) O czapce nawet mowy nie ma. W foteliku w domu po 30 minutach jest spocona, to styropianowe wypelnienie fotelika jest chyba bardzo cieple.
Odpowiedz
Skrzacik to chyba nie od wit.
w aucie napewno Maćkowi jest za ciepło i dlatego poci mu się główka.
O pewnego momentu zastanawiam się czy nie odstawić tej witaminy D3. Mam jakiś wewnętrzny opór przed podawaniem tego...
Maćkowi też się zaczęła pocić główka. :| Na razie w sytuacjach typu - jest w foteliku, w śpiworku i w czapce polarowej, spędza w tym odzieniu ok. 30 minut (jazdy samochodem) lub śpi w nocy śpiworku z kapturkiem dodatkowo przykryty kocykiem plus włączony piecyk i temperatura ok 21 stopni (już tak nie robię).
Ale badania i tak mu zrobię. Na wszelki wypadek.
Mała, z tego co sie orientuje tam uwazaja, ze po pierwsze wieksze ryzyko przedawkowania przy podawaniu z automatu niz ryzyko niedoboru przy niepodawaniu; po drugie ze zwyczajne spacery wystarcza jesli chodzi o to 'wystawianie na slonce' (gdzies widzialam statystyki ile minut musi na spacerze spedzic dziecko z czym odkrytym - przy samej twarzy i sredniej brytyjskiej pogodzie nie-letniej to byla chyba niecala godzina).
OdpowiedzOpieka w ciąży tam też mega bardziej luzacka - mnie by o zawał czasem przyprawila ;) Tak samo do urodzenia dziecka chyba podchodzą - na luzie i tyle.
Odpowiedz
zouza napisał(a):Mała napisał(a):Dziewczyny, a nie wiecie, jak jest z witamina D w Anglii?
Kuzynka urodzila niedawno dziecko a pediatra nei chcial jej przepisac witaminy D...
Z tego co mi wiadomo to tylko w Polce przyjmowanie wit D jest "obowiązkowe", na świecie nie przepisują jej zapobiegawczo.
Dlaczego? Czy gdzies indziej dzieci sa inne?
Jakos nie moge tego ogarnac...
W Polsce inne zalecenia zywieniowe, inne witaminy...
A jak teraz w Anglii znalezc slonce, zeby do niego dziecko wystawiac...?
Mała napisał(a):Dziewczyny, a nie wiecie, jak jest z witamina D w Anglii?
Kuzynka urodzila niedawno dziecko a pediatra nei chcial jej przepisac witaminy D...
Z tego co mi wiadomo to tylko w Polce przyjmowanie wit D jest "obowiązkowe", na świecie nie przepisują jej zapobiegawczo.
Filip zawsze się poci (do tej pory!) kiedy pije mleko z butelki.
Jak ryczy też ;)
Jest zdrowy :)
Z tego, co wiem, takie pocenie się jest naturalne.
Ja czytałam, że podczas karmienia pocąca się główka jest z witaminą D związana
Odpowiedz
Ale głowka pocaca sie ot tak sobie czy jak wrzeszczy tez?
bo Maksowi sie poci jak sie wkurza albo przy spaniu,
ja tez tak mialam w dzieciństwie, wiec nie wiem czy sie martwic
pediatra twierdzila ze z glowa ok, ale nie ogladała mu zeber
algaj napisał(a):becja napisał(a):Spocona główka to objaw złego poziomu D3 po prostu - i nadmiaru i niedoboru
ale tez np. objaw anemii albo alergii
oczywiście, Spocona główka to może być objaw złego poziomu D3
Co do zwiększania i zmniejszania dawek to taka pocąca się główka to dopiero pierwszy krok do diagnozy. Na pewno trzeba obejrzeć dokładnie głowę i żebra ;)
becja napisał(a):Spocona główka to objaw złego poziomu D3 po prostu - i nadmiaru i niedoboru
Czasem się zastanawiam czy pediatrzy wiedza to co forumki Znajomej dziecku się glówka pociła i jeden pediatra kazał zwiekszyc do 5 kropel, drugi zmniejszyć do 1.
Cebion trzymam w lodówce (tak jest napisane na ulotce), ale Devikap nie (też przeczytałam na ulotce).
Fibbi, przeczytaj, co napisali na ulotkach ;)
karola78 napisał(a):
Byłam na wizycie prywatnej, 18 grudnia idziemy do CZD. Stosujemy się do zaleceń, ale ostatnie badania jakoś mnie niepokoją, niby wapń w normie fosfor lekko ponad normę. No ale ma bardzo podwyższona fosfatazę. Jest to dziwne, bo wszędzie piszą, że podwyższona fosfataza może świadczyć o niedoborze wit D3, wapnia i fosforu. I tu jestem głupia
magosiek miałaś taka sytuację?
U mnie całkiem na odwrót, bardzo podwyższony wapń i fosfor a fosfotaza jest ok więc nie pomogę. W tym tygodniu mamy robic ponownie badania czy się coś poprawiło, mam nadzieję że tak.
Tu jest ciekawy artykuł o D3 lekarki z CZD.
http://sonia.low.pl/sonia/art/d3.htm
Hmmm. To chyba zadzwonię do pediatry i zapytam co robić. Jak na razie młody dostaje 1 krople Vigantolu - dopiero co byłam na kontroli i z ciemiączkiem wszystko było OK
Odpowiedz
Hmmm, wiesz co, Sun, z tym to jest dziwna sprawa. Małemu pociła się główka i wtedy dostałam przykaz od pediatry i niezależnie od neonatologa (Piotruś był przez kilka miesięcy częstym gościem w poradni neonatologicznej) odstawienia witaminy D3. Pomogło od razu.
Fibbi, w lodówce. Wodę też daję dziecku z lodówki do picia i żyje ;) Najlepiej to faktycznie wkrapiac od razu do pyszczka albo na łyżeczkę i jw. Najmniej zachodu.
Madeleine napisał(a):lady_of_avalon napisał(a):Ja mam takie pytanie: czy pocenie się główki świadczy o nadmiarze czy niedoborze witaminy D???
Nadmiarze
Niedoborze. Info od 2 pediatrów.
dziewczyny gdzie wy przechowujecie witaminki - D, K, Cebion? Mi babka w aptece powiedziała żeby trzymać w lodówce ale boję się ze jak będę je podawała małej to będą za zimne.
No i chyba spróbuje waszego sposobu żeby wkraplać bezpośrednio do pyszczka - ja do tej pory podawałam razem z moim mlekiem strzykawką bo z łyżeczki to Gabi pić nie chciała - tzn. praktycznie wszystko lądowało na zewnątrz
lady_of_avalon napisał(a):Ja mam takie pytanie: czy pocenie się główki świadczy o nadmiarze czy niedoborze witaminy D???
Nadmiarze
Muskaan - ja to szybko przeszłam do dawania witaminek przed karmieniem, albo na samym jego początku, bo inaczej to młody wszytsko ulewał
Ja mam takie pytanie: czy pocenie się główki świadczy o nadmiarze czy niedoborze witaminy D???
Chciałabym odświeżyć wątek witaminowy... a to z tego powodu, że w zeszłym tygodniu byłyśmy na pierwszej wizycie u lekarza i Pani Doktor przepisała małej Vigantol i VitaK. Mam podawać 1 kroplę Vigantolu 1 x dziennie i 2 razy dziennie po 0,5 ml VitaK, co w przeliczeniu na krople jest bardzo dużo
No i mam mały problem, bo witaminki te podajemy przy karmieniu piersią, rano i wieczorem, ale po karmieniu, czyli kilka minut po zażyciu, małej się ulewa i boję się, że te witaminy po prostu nie zostają przez nią przyswojone... a kolejny problem to taki, że wydaje mi się, że któraś z tych witamin powoduje, że małej ulewa się bardziej niż ulewało jej się przed ich podawaniem, powiedziałabym, że jest to nawet na granicy wymiotów
i wydaje mi się, że powoduje to raczej VitaK, bo ją podaję rano i wieczorem, a Vigantol tylko rano, a małej ulewa się i rano i wieczorem... chyba po prostu odstawię na jakiś czas najpierw jedną a potem drugą witaminę i zobaczę na reakcję, a najwyżej później pójdę do lekarza...
czy któraś z Was dziewczyny ma podobny problem
magosiek napisał(a):karola78 Maciuś też ma za dużo wapnia i lekarka z poradni metabolicznej CZd kazała odstawic wit D3 i stosowac dietę. Jeśli jesteś jeszcze przed wizyta to chętnie Ci powiem jakich rad udzieliła.
Byłam na wizycie prywatnej, 18 grudnia idziemy do CZD. Stosujemy się do zaleceń, ale ostatnie badania jakoś mnie niepokoją, niby wapń w normie fosfor lekko ponad normę. No ale ma bardzo podwyższona fosfatazę. Jest to dziwne, bo wszędzie piszą, że podwyższona fosfataza może świadczyć o niedoborze wit D3, wapnia i fosforu. I tu jestem głupia
magosiek miałaś taka sytuację?
Maksowi ped. kazała odstawić vit D3 ze względu na jej zawartość w tranie i mleku modyfikowanym.
OdpowiedzJa od 3tg podawalam Kubusiowi 2krople codziennie, po 3 miesiącach w słoneczne dni miałam podawać 1kroplę, w pochmurne 2. po 7 miesiącach mam podawać 1 kroplę. Latam jak wychodziliśmy na spacer w słoneczny dzień (zwykle 1,5 godziny) nie podawalam kropelek wcale - z własnego wyboru. Moja siostra podawała krople według zaleceń, i co lekarz to miał inne zdanie na ten temat. Okazało się że jej dziecku ciemiączka zarosły wiele szybciej niż powinny i musieli biegać po lekarzach i robić jakieś badania, a każde badanie to oczywiści wielki stres. Czasami trudno stwierdzić gdzie leży złoty środek i co tak naprawde powinno się zrobić. :o
OdpowiedzJa podaje teraz codziennie 1 kr. Devikapu a wcześniej podawałam 2 kr. Vigantolu.
OdpowiedzJa podaję według zaleceń pediatry 1 kroplę witaminy D dziennie i 5 kropli Cebionu Multi 8)
Odpowiedz
igamalczyk napisał(a):Nas na studiach uczą ,że wit D3 nawet do 20 roku zycia powinna być podawana. :D
Bo ulatwia przyswajanie wapnia, a wlasnie gdzies do 18-20 roku zycia wbudowujemy wapn w kosci.
Nas na studiach uczą ,że wit D3 nawet do 20 roku zycia powinna być podawana. :D
OdpowiedzJa podaję codziennie 2 krople według zaleceń pediatry, do której mam zaufanie :)
Odpowiedz
ja wlasnie daje raz na kilka dni,
szczegolnie jak pada, ale nie codziennie
algaj napisał(a):
jądra kostnienia też utworzyły się same dość wcześnie, bez dawania D3
czy jesli sie tworza juz teraz to tez ni emusze dawac?
na ostatnim usg byla taka diagnoza ze juz sa (3,5 miesiaca)
Sun napisał(a):Pierwsza pediatra kazała dawać jedną kroplę przez rok. Alergolog nie dawac w ogóle. Teraz kolejn pediatra dawać, nawet jeśli przejdę na butelkę.
O co chodzi? Skąd te rozbiezności?
ja nie daję w ogóle, bo Kubie bardzo szybko zarasta ciemiączko - ma to stale kontrolowane
jądra kostnienia też utworzyły się same dość wcześnie, bez dawania D3
Sun napisał(a):Pierwsza pediatra kazała dawać jedną kroplę przez rok. Alergolog nie dawac w ogóle. Teraz kolejn pediatra dawać, nawet jeśli przejdę na butelkę.
O co chodzi? Skąd te rozbiezności?
Nie wiem - my na modyfikowanym i nie bierzemy żadnych witamin.
Od niedawna tylko MultiTabs, ale to są małe dawki ACD.
Pierwsza pediatra kazała dawać jedną kroplę przez rok. Alergolog nie dawac w ogóle. Teraz kolejn pediatra dawać, nawet jeśli przejdę na butelkę.
O co chodzi? Skąd te rozbiezności?
lizka napisał(a):Mika_ napisał(a):Teraz juz nie podajemy ale wcześniej wkraplaliśmy Gabrysiowi prosto do buzi !
a po co dawaliscie? przeciez w mleku modyfikowanym jest i wg mojej wiedzi daje sie tylko dzieciom na piersi..
Ola jest na samym modyfikowanym od kiedy skończyła pół roczku i ciągle ma podawaną wit. D3. Oczywiście na polecenie lekarki.
Mika_ napisał(a):Teraz juz nie podajemy ale wcześniej wkraplaliśmy Gabrysiowi prosto do buzi !
a po co dawaliscie? przeciez w mleku modyfikowanym jest i wg mojej wiedzi daje sie tylko dzieciom na piersi..
Teraz juz nie podajemy ale wcześniej wkraplaliśmy Gabrysiowi prosto do buzi !
Odpowiedz
lizka napisał(a):pocztakowo dawalam na lyzeczce z moim mlekiem - ale krotko - teraz zawsze wkraplam przed jedzeniem od razu do dzioba! :)
wczoraj wypróbowałam wkraplania od razu do pyszczka i stwierdziłam, że to wygodniejsze i nic na łyżeczce nie zostaje ;)
pocztakowo dawalam na lyzeczce z moim mlekiem - ale krotko - teraz zawsze wkraplam przed jedzeniem od razu do dzioba! :)
Odpowiedz
Moja Mała dostawała przez 3 tygodnie codziennie 3 kropelki.
Teraz pediatra zaleciła podawanie 2 kropli każdego dnia.
Ja podaję zakraplaczem kupionym w aptece. Można bardzo dokładnie odmierzyć i nic nie zostaje na łyżeczce.
Dodatkowo Zuzka dostaje CebionMuli 3 krople codziennie.
Nam zalecono podawanie Vit. D i Vit. K tak dlugo jak dlugo bede karmic piersia (bo ponoc w pokarmie jest ich za malo).
A Vit. K ma cos wspolnego z prawidlowa krzepliwoscia krwi (sama sie zdziwilam, ze tez cos takiego mam malej podawac , ale skoro tak ma byc lepiej to niech bedzie)
Skoro już wiem, że się witaminę D podaje i zaczynam od jutra, to mam kolejne pytanie. Jak podajecie dzidziom tą kropelkę? Na ulotce jest napisane żeby podawć na łyżeczce płynu. Jeśli karmię piersią to na łyżeczce może byc moje mleko? Czy może byc woda przegotowana? Czy cóś?...
I czy moja córa połknie to z tej łyżeczki?...
Melania napisał(a):My tez 2 krople dziennie. a ostatnio słyszalam ze jak dziecko bardzo sie poci przy jedzeniu to ma za malo tej witaminy- a moj sie poci przy 2 kropelkach- wiec juz nic nie wiem...a slonca tez nie unikamy...
oczywiscie czasem tez zapomne dac:)
Melaniu a ja czytalam ze jak dziecku bardzo poci sie glowka przy jedzeniu to ma za duzo, a nie za malo..
my dajemy 1 krople dziennie - lekarz kazal nawet latem do skonczenia roku
My tez 2 krople dziennie. a ostatnio słyszalam ze jak dziecko bardzo sie poci przy jedzeniu to ma za malo tej witaminy- a moj sie poci przy 2 kropelkach- wiec juz nic nie wiem...a slonca tez nie unikamy...
oczywiscie czasem tez zapomne dac:)
Mój Michał dostaje codziennie po 3 krople dziennie!!!! Czym może grozić przedawkowanie?
Muszę sie skontaktować w tej sprawie z naszym pediatrą
O kurczak, nam kazali dwie krople dawać-chyba że coś pomyliłam.
Czym grozi przedawkowanie??????
Podawałam ale lekarka stwierdziła ostatnio, że nie ma juz takiej potrzeby.
Mówiła o "łapaniu " promieni słonecznych !
Kiedyś podawaliśmy jedną kroplę.
Do końca pierwszego roku życia będziemy podawać wit. D3. Na początku były to 2 krople, a od wiosny po jednej kropelce. Czasami także zapominam ;)
Odpowiedz
mamrocia_bem napisał(a):dajemy po kropelce.
czasem zdarza mi sie zapomnieć
Niedługo idziemy na kontrole wiec moze dr cos zmieni.
dajemy od 3 tyg zycia (zima) po 1 kropelce (vigantol). przyam szczerze ze odkad jest lato czasem zdarza mi sie zapominac..
dajemy po kropelce.
czasem zdarza mi sie zapomnieć
Niedługo idziemy na kontrole wiec moze dr cos zmieni.
Ola urodzona w zeszłe lato (4 lipca) - w lato dawaliśmy jej 1 kroplę wit. D3, w zimie 2 krople.
Teraz jedna pediatra powiedziała, że można przestać ją dawać, jak dziecko będzie chodziło w krótkich spodenkach i z krótkim rękawkiem. Wtedy dostaje przez skórę wystarczającą ilość promieni słonecznych.