-
Gość 2009-11-26 o godz. 15:26, odsłony: 11692
Balerinki (zaokrąglone noski) nowa moda?
Jak się Wam podoba nowa moda? Ja przymierzam się do zakupu nowych butów i powiem szczerze, że początkowo balerinki mnie przerażały Ale im dłużej na nie patrzę, tym bardziej mi się podobają lol (czuby podobno odchodzą w niepamięć :)) Ja chyba sprawię sobie czarne, bo kwiatkowe nie za bardzo do mnie przemawiają ;)
Źródło: http://serwisy.gazeta.pl/avanti/5,52882,2613280.html?x=0Odpowiedzi (107)Ostatnia odpowiedź: 2011-12-20, 23:43:13
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b9af42985ebdd3e0
to te trampkowate
pozostałe będą jak znajdę odpowiedniki na allegro :)
zdjęć swoich nie posiadam - aparat padł
Estella bardzo ładne :) Ile kosztowały ?
Ja uwielbiam balerinki, w tym sezonie noszę na zmiane 3 pary - trampko balerinki, w czerwona pepitkę i w ludziki
Ja mam parę par a la balerinki n amałych obcasikach-do pracy(często zdarza mi się dużo chodzić)jak znalał :D
Odpowiedz
wczoraj nabyłam czerwone balerinki :D
Brazowe z zeszłego sezonu sie rozpruły a bordo cisna
j_lo napisał(a):Ja poszukuję na ten sezon czarnych balerinek
tez szukam. narazie bezskutecznie :o(
kometa on April, 2005 napisał(a):Generalnie kieruje sie wygladem mojej nogi, a nie moda :) Zeszlej wiosny kupilam sobie fajne butki na dosc plaskim obcasie i z lekko wydluzonym czubkiem, ale nie szpicem. Balerinki wizualnie mi sie podobaja, bo sa slodkie, ale mam wrazenie, ze moja toporna noga nie bedzie w nich dobrze wygladac - niestety nie jestem typem wiotkiej rusalki, a mam wrazenie, ze tylko takie kobitki dobrze wygladaja w butach z okraglymi czubkami. Reasumujac wybralabym forme posrednia miedzy balerinka, a czubem - bardziej w kierunku wydluzonego noska ;)
No coz po dwoch latach niestety wciaz moge sie pod tym podpisac ;) balerinki podobaja mi sie coraz bardziej, tylko, ze noga coraz mniej
Zimą zakochałam się w balerinkach. Nabyłam już trampko balerinki :) Teraz szukam szydełkowych :)
OdpowiedzJa tez powoli przekonuję się do balerinek. Na razie mam jedne - czarne, zamszowe, na lekkim obcasiku, z delikatnie ścietym bokiem, bardzo wygodne. Na razie przekonalam sie do noszenia ich do długich spodni, w komplecie ze spódnica niezbyt do mnie przemawiają. Tak samo jakoś nie widzę się w balerinkach na wysokim obcasie... Ale moze wszystko jest kwestią czasu... ;)
OdpowiedzA mnie się bardzo podobają - mnie właśnie zawsze odrzucało od spiczastych. Musze sobie kupić ciemnobrązowe. Moze się dziś na rajd po obuwniczych wybiorę.
OdpowiedzMagda, gdzie kupilas te buty???? Błagam!!!! Zdradz producenta sklep cokolwiek :)
OdpowiedzBalerinki są C U D O W N E!!! Są zgrabne, urocze, kobiece, wygodne, eleganckie. Natomiast nieznoszę czubów! To chyba najgorszy koszmar w modzie ostatnich lat. Cieszy mnie moda na baletki, ponieważ wreszczie zakupy butów nie są ogromnym stresem. Mam ich kilka par i nie zamierzam nigdy zmienić fasonu.
Odpowiedzhttp://www.prettyballerinas.com/index.php?mod=department&id=SES447ec1c46f1a9&lang=en
Odpowiedz
Mam podobnie. W zeszłym roku mi się bardzo nie podobały a teraz szał :D
Kupiłam sobie niedawno jedne i cieszę się, że skracają stopę. Mój rozmiar 39/40
mam kilka, ale rzadko chodze bo skracaja stope i przy moim 35 wygladam jak wyrosniety bobas lol
Odpowiedzmnie tez sie w zeszlym roku nie podobaly, a teraz coraz bardziej, ale koniecznie z jakims obcasem, takie w stylu lat 30-50.
Odpowiedz
mi w zeszłym roku też się nie podobałay :-(
Ale w tym roku zaczely mi sie baaardzo podobać no i wczoraj kupiłam sobie :) Oto one:
paris napisał(a):Mnie jakoś balerinki nie przypadły do gustu.
Mnie też , wolę "szpicaki".
Mnie jakoś balerinki nie przypadły do gustu. Jak dla mnie mają za okrągłe noski
Odpowiedz
magdage śliczne są :D
też mam w szafie balerinki i noszę je.... do sklepu
jestem przyzwyczajona na adasiów i lubię wracać z pracy na piechotę, w balerinkach, które mam, nie bardzo widzę możliwość
poluję na tzw "cichobiegi" 8) , wyglądowo balerinkowe tylko max. wygodne :D
Magdage - butki suuuper :)
zdradzisz co to za sklep?
ja tez sie wybieram na "butowe" zukupy, co prawda pewnie tylko po w-wie ;) i chcialabym kupic cos w tym stylu.
Mam ten sam problem- wszystkie moje buty sa raczej sportowe i chyba czas to zmienic 8)
a ja po ostatnim weekendzie w Trójmiescie przywiozłam sobie cudeńko-sliczne buciory o cudnym kolorze i teraz mam zagwostkę do czego je nosic-gdyz ostatnio to ja w rózach gustowałam a tak normalnie to w niebieskim i czerwieni
to jedne z moich pierwszych eleganckich butów od dłuższego czasu ale stwierdziła ze czas się zacząc ubierac elegancko....niestety:(
eeeeeee tam. nie wymyslili niczego czego by juz nie bylo ;)
ja mam i baleriny i czuby i zaokragloe i koturny , na obcasie i plaskiei nosze na przemian zalezy jaki mam nastroj :)
Ja wśród butów z okragłymi noskami wyróżniam takie które mi się srednio podobaja czyli okrągły no s+ niski obcas. I takie które już bardziej leżą w moim guście...czyli coś w stylu tych pokazanych przez pinkivi.
Ogólenie obecną modę moge okreslić moim częstym stwierdzeniem: PODOBA SIĘ ALE SAMA BYM NIE UBRAŁA ;)
Cudne balerinki są w GC, ale niestety z powodu innych wydatków (śłubno-weselnych) nie moge się szarpnąć :(
Odpowiedz
Kurcze... wiosna nadchodzi a ja znow z 6 par mam upatrzonych i noie bede wiedziala ktore wybrac... ehh ;)
Znalazlam sobie jedna pare turkusowych zamszaczkow z guziczkiem ;) [sa w CCC po ok 90 i w Bacie po 150 chyba)... Ale nie maja rozmiarow 1/2 i odpada... A te turkusowe to po prostu cudne :love:
AgnieszkaP napisał(a):Ja chyba nie jestem "trendy", ale nie trawię mody na zaokrąglone noski. Wolę właśnie długie "czuby"
popieram 8)
No i zakupilam!
Musialam kupic sobie eleganckie buty (obrona, praca..) i mialam ogromny z tym problem: a to dziwnie lezaly, a to cena za wysoka, a to nic mi sie nie podobalo... No i znalazlam... Calkiem przypadkowo.
To czarne zamszaczki ze skorzana kokardka... Nie sa tak calkiem zaokraglone; nosek maja okragly, ale lekko wydluzony. Sa sliczne:love:
Beniamina napisał(a):na pewno będzie ładnie.jeżeli nie skłamali na rachunku to numer stioska
I-17
byłam widziała mierzyłam i niekupiłam :( moja noga potwornie topornie w nich wyglądała :(
Beniamina napisał(a):wejście od strony metra Centrum pierwsze z prawej (tylko nie to w środku tylko na samym początku). stoisko nr 3 chyba, może 4 w każdym bądź razie jest to raczej pierwsze z butami.
http://www.imageshack.us
śliczne są, jak moja noga będzie w nich ładnie wyglądać to je sobie zakupie :)
dzisiaj u nas w firmie był przedstawiciel jednej z firm obuwniczych. zakupiłam sobie śliczne buciki :love: i to za 50% ceny w sklepie
Odpowiedz
Do mnie nie przemawiają - wydaje mi się, że noga jest w nich niezgrabna i kobieta wygląda jak kaczuszka lol
Ale nie twierdze, iż nie zmienie z czasem swojego zdania.
A ja lubię okrągłe czubki i baleriny będa moje ;)
Mogę wygladać infantylnie, ale nie mam zamiaru przez kilkanaście godzin dreptać na obcasach ze ściśniętymi paluchami.
Za bardzo cenię sobie wygodę, aby poświęcać się ;)
No, moze tylko przez godzinkę to bym się zgodziła ;)
Podobają mi się te wklejone przez Pannę_Nikt(wszystkie modele).
Beniamina napisał(a):ja dzisiaj kupiłam podobne do Twoich Skrzaciku ale właśnie na płaskim obcasie tj. jak chce Bluemendale. są boskie.
ps. dla zainteresowanych infromuję, ze buty dostępne są w KDT za 85 zł (niestety tylko w jednym stoisku)
poproszę o dokładniejszą loklizację stoiska :prayer: (polece przymierzyć a jak będą dobre to chyba sie nie obrazicie jak je zakupie)
Skrzacik napisał(a):Ja sobie wczoraj kupiłam, może nie balerinki, ale buty z zaokrąglonymi noskami. Są super :love: Pierwsze "nieczuby", które wiem, że będę nosiła. 8)
super, gdyby tylko były na płaskim obcasie to by były poprostu idealne dla mnie.
Ja sobie wczoraj kupiłam, może nie balerinki, ale buty z zaokrąglonymi noskami. Są super :love: Pierwsze "nieczuby", które wiem, że będę nosiła. 8)
fagih napisał(a):fagih co ani na czuby sie nie zlamala ani na balerinki zamiaru nie ma a na brak butów jakos nie narzeka
Dodam jeszcze : roznych butów, pasujacych do różnego typu ubioru ( ale ja mam fiola na tym punkcie akurat - moja szafa moglaby miec multum polek na buty kosztem miejsca na wieszaki lol )
Lillan napisał(a):Ale wyglada na to, ze bede sobie musiala cos takiego kupic, bo w sklepach nie ma wlasciwie zadnej alternatywy :(
A tam nie ma 8)
Byle tylko omijac duze salony w centrum miasta bo tam nic innego niz w zgodzie z moda nie znajdziesz...albo znajdziesz za 700 PLN i wiecej
fagih co ani na czuby sie nie zlamala ani na balerinki zamiaru nie ma a na brak butów jakos nie narzeka
Panna_Nikt napisał(a):A ja ciesze sie bardzo, ze wreszcie pojawily sie w sklepie buty, w ktorych noga nie bedzie wygladala jak kajak 9takie jest moje zdanie)
Mam ndzieje, ze za rok beda jeszcze modne zaokraglone czubki :)
Mam ochote kupic sobie takie oto:
[ takie:
* te mi sie bardzo podobaja!
ja się w okrąglakach czuję jakbym do komunii szła.
jak czerwony kapturek, jak calineczka:twisted:
jak dziewczynka z zapałkami!
normalnie upokorzona się czuję!
ale na wysokim obcasku to już nie są takie złe. chyba sobie nawet na kurs tańca takowe kupię ;)
czuby kocham :love:
są sexy i nie wyobrażam sobie życia bez nich!
Generalnie kieruje sie wygladem mojej nogi, a nie moda :) Zeszlej wiosny kupilam sobie fajne butki na dosc plaskim obcasie i z lekko wydluzonym czubkiem, ale nie szpicem. Balerinki wizualnie mi sie podobaja, bo sa slodkie, ale mam wrazenie, ze moja toporna noga nie bedzie w nich dobrze wygladac - niestety nie jestem typem wiotkiej rusalki, a mam wrazenie, ze tylko takie kobitki dobrze wygladaja w butach z okraglymi czubkami. Reasumujac wybralabym forme posrednia miedzy balerinka, a czubem - bardziej w kierunku wydluzonego noska ;)
OdpowiedzMi się bardzo podobają zarówno czuby, jak i balerinki ale.........niestety u kogoś. Jak ja takie założe czuję się tak jakoś durnie. Dlatego kupuję najczęściej buty ze ściętym czubem. Choć w tym sezonie chciałam zaszaleć i kupić coś innego, ale jakoś nie mogę się chyba do końca przemóc.
Odpowiedz
Ja mam dwie pary :) balerinek.
"Czuby" też mi się podobają,ale na obcasie,bo te na płaskim nie Jestem wysoka i moja noga też w nich wygląda na ogromną mimo rozmiaru 39.
Na pewno są wygodne na wielogodzinna pracę-ponad 12h na nogach i dają chyba trochę wieksza pewność niz butki z "czubami".
Ciekawe,co za rok będzie modne ;)
ja sie ciesze że wkońcu zrobili buty dla mnie - czyli na płaskim albo minimalnym obcasie - tego mi w "czubach" brakowało.
OdpowiedzJa jak zobaczyłam w zajawkach gazetowych baleriny, to się puknęłam w czoło, ale jak obserwuję dziewczyny na ulicach, to czasem wyglądają całkiem nieźle. Mnie samej nie ekscytują, kojarzą mi się z małymi dziewczynkami i starymi babciami (czyli wg mnie są mało kobiece), ale zdecydowanie bardziej podobają mi się od czubów ;) z jednym wyjątkiem... coś a'la adidasy balerinowe na srebrnej szpilce :o :vom: :vom: :vom:
Odpowiedz
Oj, a mi się w ogóle nie podobaja!
Ubieram sie dość klasycznie i elegancko, a te buty są dla mnie jakieś takie infantylne.
Takie dla sześcioletniej dziewczynki niż dla 30-letniej kobiety.
Preferuje klasyczne buty lekko wydłużone i ścięte na końcach (czubów -rumcajsów tez nie lubie)
a ja mam jasne różowe balerinki :) (niestety nie mam zdjęcia :()
Odpowiedz
A ja ciesze sie bardzo, ze wreszcie pojawily sie w sklepie buty, w ktorych noga nie bedzie wygladala jak kajak 9takie jest moje zdanie)
Mam ndzieje, ze za rok beda jeszcze modne zaokraglone czubki :)
Mam ochote kupic sobie takie oto:
lub takie:
* na zdjeciach wygladaja jakby mialy czuby
a na slub cos takiego tylko białe (kremowe juz widzialam w sklepach)
merkunek napisał(a):kasik_cz napisał(a):jak dla mnie - okropieństwo na nodze wyglądają komicznie (ale to tylko moje zdanie ;) )
no i nie lubię butów na niskim obcasie...
Nic dodać, nic ująć... czyli nie tylko Twoje zdanie Kasik_cz ;)
dokładnie! bleeee paskudztwo! Za nic bym ich nie włożyła. Wolę czuby i obcas. Ale u kogoś mi one nie przeszkadzają, po prostu są nie dla mnie.
Podobaja mi się. Ale ja mam szmergla na punkcie butów. Podobają mi się i noski i okrągłe. Byle niecodzienne i takie, które łapią mnie za serce.
Zamierzam kupić ze dwie pary. Jedne w wersji sportowej, jedne może ciut eleganckie.
A ja tam wole czuby i nic na to nie poradze ;) Te okragle noski wygladaja wg mnie jakos tak... groteskowo Do tego optycznie zmniejszaja stope i skracaja noge... I nadaja strojowi okreslony styl pt.: "romantycznie-dziewczeco-retro", a przeciez nie kazda kobieta dobrze sie w tym czuje.
Ale wyglada na to, ze bede sobie musiala cos takiego kupic, bo w sklepach nie ma wlasciwie zadnej alternatywy :(
Ida napisał(a):A mi się balerinki jak najbardziej podobają. Koniec z bolącymi paluchami stóp męczonych w wąskich czubach !!!! lol Mój ortopeda też się ucieszy !!!!
A mi się czuby do tego stopnia nie podobały, że żadnej pary sobie nie kupiłam i nie nosiłam. Wolałam chodzić w lekko podniszczonych butach z poprzednich sezonów, niż wyglądać jak Rumcajs/Stańczyk/pajac ;) . Faktycznie był taki moment, że w sklepach nie było kompletnie nic innego niż czuby.
A mi się balerinki jak najbardziej podobają. Koniec z bolącymi paluchami stóp męczonych w wąskich czubach !!!! lol Mój ortopeda też się ucieszy !!!!
Odpowiedz
A ja niestety wolę czubki. Dlaczego niestety? Ostatnio w sklepie usłyszałam jak dziewczynka, może 14-letnia tłumaczyła swojej mamie pokazując na moje buty: "Takie czubki to już są niemodne, teraz nosi się okrągłe buty". Well...
Mam bardzo wąskie stopy i palce układają mi się wczubek, więc w butach czubkach czuję się świetnie, a balerinki, owszem, również noszę, ale jakoś mniej elegancko na mnie wyglądają.
Na ślub kupiłam dwie pary butów jedne czubki, a drugie balerinki i z obu byłam zadowolona, ale to czubki miałam w kościele, natomiast balerinki były odpowiednie do szaleństw weselnych. Co śmieszniejsze po paru godzinach balerinki ukształtowały się na moich stopach w czubki (wygniotły się od palców) :o
Chyba jestem skazana na bycie niemodną w najbliższym sezonie 8)
Rumcajsy :D
A pamiętam, jak kiedyś N. Kukulska założyła takie buty, a do tego tzw. "pumpy"... Gasz, tragedia :D
WhiteRabbit napisał(a):A już w ogóle rozśmieszały mnie te czuby uniesione do góry :D
hehe dokładnie :) takie rumcajsy nie?
Moim zdaniem to czuby śmiesznie wyglądają.
Jak je zobaczyłam po raz pierwszy, nie mogłam się powstrzymać i parsknęłam śmiechem ;) A już w ogóle rozśmieszały mnie te czuby uniesione do góry :D
Balerinki wydają mi się być jakieś... naturalniejsze :) Cokolwiek by to znaczyło :)
a ja nie mogę dostać nigdzie mojego rozmiaru :(((
za poltora tygodnia ide na slub i chcialam wlasnie takie balerinki na wysokiej szpilce (dodam ze bardzo lubie chodzic w wysokich butach) i mierzylam juz chyba w 10 sklepach i wszedzie 36 jest za duze, jakby sie uwzieli doslownie... ghrrrrr
do tej pory nie mialam problemow z kupnem wysokich butow a tu prosze... niespodzianka!
a moja wina ze mi stopa nie urosla??
buuu... ja chce balerinki!
Mnie sie podoaja, niby nie mam bardzo wielkiej stopy, ale dosc szerokie podbicie wiec w czubach wygladalam dosc komicznie...za to zaokraglone przody podobaja mi sie bardzo i wcale nieprawda ze wystepuja tylko na plaskim obcasie...kupilam w zeszlym tygodniu na obcasie ok 4 cm - firmy Franco - i niekwiatowe ...niestety szukalam w necie ale nie znalazlam strony producenta...a buty juz wyprobowane - po calodizennym chodzeniu brak odciskow co przy czunach byloby niemozliwe..
OdpowiedzA mnie się nawet podobają. Z całą pewnością bardziej niż te czuby (drugi tydzień próbuję kupić szpilki nie z czubem i nic, wszędzie szpice )
Odpowiedz
No niestety nie podobają mi się.
Uważam, że noga wygląda w nich jeszcze bardziej komicznie niż w czubach. Fakt - muszą być wygodniejsze od wąskich nosków, ale zwłaszcza do spódnicy i łydek w rozmiarze nie super-szczupłym wygląda się nich jak pani woźna w tenisóweczkach.
Balerinki na obcasie wyglądają już duuuużo lepiej.
Na takie w ostateczności mogłabym się skusić.
Generalnie podobają mi się, ale w wydaniu "luźna i nienachalna
elegancja". 8) (sama posiadywuję jedną parę takowych he he)
Kompletnie nie trawię balerinek infantylizowanych przez nachalnie
kolorowe i lalkowato wzorzyste pozostałe elementy garderoby...
Do spódnicy i pasujących spodni- tak. W jakichś przesadnie
kombinowanych układach tekstylnych- nie.
Nie poddaje sie modzie - kupuje to, co mi sie podoba, nie to co jest modne. Dobrze, ze w znacznej wiekszosci rzeczy ktore mi sie podobaja sa modne ;).
Mam juz jedna wiosenna pare 'zaokraglonych' noskow... ale lekko zaokraglonych. Mam w planie kupic jeszcze jedna - jakas bardziej neutralna niz te moje obecne buraczkowo-rozowe lol .
Buty z gatunku 'eleganckich' kupie jednak mniej zaokraglone...
A do mnie te buty jakos nie przemawiaja...
No i nie lubie takich niskich obcasow
Mam małe, bardzo szczupłe stopy, więc takie buty są dla mnie idealne.
Zresztą pasują do mojego stylu ubierania się - luźno, ale broń boże nie sportowo (rozszerzane spódnice za kolano, dopasowane płaszcze tej samej długości, kolorowe rajstopy)
Pierwsze - tekstylne w orientalnym stylu - kupiłam sobie na początku zeszłego roku w Pradze.
Teraz mam kolejne, tym razem klasyczne czarne.
Do ślubu oczywiście miałam okrągłe noski, choć oczywiście na obcasie. Oj nachodziłam się wtedy, żeby takie znaleźć.
Moja siostra ma identyczne, jak ostatnie wklejone przez Jagodę.
Marchefka napisał(a):noszę od zeszłego roku, bo dostałam, a przy moim rozmiarze niestety nie mogę patrzec na to co mi sie podoba tylko musze zadowolic sie tym co jest akurat dostępne i nie wygląda jak ostatni łapciak dla babci 70 letniej... znajdzcie w Polsce ładne i modne buty na rozm.43 a oddam królestwo. Za zrobienie pantofli na miarę pan zaspiewał sobie ...700 zł. Inny szewc jest gotów zrobić co chcę, ale ograniczenie jest w spodach...
Tak więc wracacjąc do tematu nie powiem ze są szczytem moich marzen ale noszę...
A próbowałaś w Deichmanie?? Ja mam rozmiar 42 a w deichmanie mam 40 -41. wiec może ichniejsze 42 bedzie dobre.
Mnie się nawet podobają, ale jakoś nie mogę się przekonać, żeby je nosić. W szafie mam już 3 pary takich butów (od zeszłego sezonu), ale miałam je raptem parę razy, dziwne są.
Wolę buty z bardziej subletnym noskiem, lekko wydłużonym. Lepiej w nich noga wygląda (moja). 8)
Pjagoda napisał(a):Ja przymierzam się do zakupu nowych butów i powiem szczerze, że początkowo balerinki mnie przerażały Ale im dłużej na nie patrzę, tym bardziej mi się podobają
Ja mam dokładnie tak samo :D Ale podobnie było kilka lat temu z noskami - krytykowałam, kręciłam nosem a ostatecznie mam w szafie przynajmniej 4 pary :D
Mnie najbardziej podobają się balerinki w kolorze palonego różu albo wrzosowe, tylko zastanawiam się do czego będę je nosić? :D
A do ślubu będą chyba jednak z noskami... :D
bardzo mi się podobają właśnie te wklejone czyli na niskim/płaskim obcasie :D
w ogóle natomiast mi nie podchodzą na kaczuszkach,szpilkach lub innych obcasach - jakoś tak komicznie wyglądają
słyszałąm że w tym sezonie, zarówno okrąglaki jak i czuby mają byc modne. Osobiście lubię buty umiarkowanie podążające z amoda, ale ma 1 balerinki i 1 czuby dłuuugie. Reszta butów zupełnie w normie lol
Odpowiedz