• Gość 2009-08-17 o godz. 22:47, odsłony: 2876

    Body czy kaftanik ?

    Dziś przy okazji śniadania wielkanocnego odbyła się prezentacja zakupionych już ciuszków (a co tam nie mogłam wytrzymać) i zapoczątkowało to spór między teściową i mamą a mną. One uważają, że powinnam kupować kaftaniki (mama już mnie jednym uszczęśliwiła) a ja twierdzę, ze praktyczniejsze jest body. One wyjechały z argumentem, że my nosiliśmy kaftaniki, a takie argumenty wściekają mnie najbardziej, bo co to za porównanie. Uważam, że dziecku jest wygodniej w body, gdzie nic nie wyłazi ze spodenek czy śpioszków ani nie gniecie jak się zagnie.

    A wy jak uważacie? Mamusie, które już trochę siedzą w temacie - co się lepiej sprawdza ?

    Odpowiedzi (20)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-08-22, 09:26:18
Gość 2009-08-22 o godz. 09:26

Podpisuje się pod tym co napisałą Maja.

MIałąm kilka spadkowych kaftaników. Pare które kupiłam lub dostałam jako komplet ze śpioszkami, ale albo zakałam na body - jka była taka konieczność, albo awaryjnie, bo nie miałam czystego body, ale to możę raz się zdarzyło... JAkoś nie miałam oporów z ubieraniem malego w body od początku a przecierzbył taki maleńki. PIelęgniarki w spzitalu pokazały mi co i jak a ja zawsze kupowąłam body z zatrzskami przy buzi, na początku miałąm takie z zakładkami- ale fajansowe jakieś - zsuwały się z ramionek.

Generalnie kaftanik służył jako narzutka na doby i na śpiochy

Odpowiedz
mamrocia_bem 2009-08-22 o godz. 00:18

zdecydowanie bODY kaftaników praktycznie nie uzywałam no moze 2

a wiazane oddałam kolezance bp ani razu ich nie włozyłam Zuzi.
A co do body to do tej pory najwygodniej i najszybcie sie ubiera w rozpinane przez całość. :)

Odpowiedz
Agnieszka Kruk 2009-08-21 o godz. 19:36

Jestem za body!
Gdy byłam w ciąży i wybierałam się z moją Mamą na zakupy dla Maleństwa to kupiłyśmy tylko kilka malutkich kaftaników (rozm. 56), a poza tym same body, zapinane z boku lub na środku od dołu do góry! Były bardzo wygodne!

Odpowiedz
satylka 2009-08-19 o godz. 16:34

Moje maleństwo dopiero w drodze, ale ja tez zdrcydowanie jestem za body. Nawet patrząc na znajome których dzieciaczki maja juz po kilka a nawet kilkanascie miesiecy to korzystaja głownie z body, bo wygodniej i praktycznej. Nie mówię, ze nie bede miała kilku kaftaników, ale zdecydowanie jestem za body. :)

Odpowiedz
Gość 2009-08-19 o godz. 15:11

ZDECYDOWANIE BODY
kaftaniki są do d.....
użyłam ich kilka razy i powiedziałam że NIGDY więcej.
argument że mysmy kiedyś w takich chopdziły ma tylko jeden kontrargument: bo wtedy BODY NIE BYŁO
Jula ma chyba tylko ze dwa kaftaniki-ale raczej to są bardziej koszulki.
a body zapinane z przodu (jak ktoś się boi 8) ) można kupić bez problemu ;)

Odpowiedz
Gość 2009-08-19 o godz. 14:55

Zdecydowanie body - kaftaniki mój synek po 5 minutach ma pod szyją i na to pajacyk zakładam - bo niewygodnie jest jak sa spodnie i bluza ( a pajacyk musi być ze stopkami bo nie mam takich skarpetek które by u mojego piłkarza dłuzej niż 5 minut się utrzymały)

Odpowiedz
Kasiucha 2009-08-19 o godz. 14:31

Zdecydowanie body

Odpowiedz
Gość 2009-08-19 o godz. 11:31

Moja starsza tylko raz miala kaftanik na sobie- dostalam w prezencie przesliczny, ale okazalo sie, ze mloda nie potrafila go nosic ;)
plecy gole, pielucha przekrzywiona- tym bardziej, ze wowczas przewijanie i przebieranie szlo mi opornie, a tu jeszcze jakies wywijajace sie bluzeczki...

Odpowiedz
Gość 2009-08-19 o godz. 11:19

Kaftaniki Ola nosiła tylko przez pierwsze tygodnie, bo bałam się zakładać jej body przez główkę :D Od kiedy przestałam się bać (8)) Ola nosi już tylko body :D

Odpowiedz
Gość 2009-08-18 o godz. 20:22

U mnie dopiero dizdzia w drodze, ale juz wypytalam starszej siostry i bede korzystac z jej doswiadczen. Kaftaniki miala, ale nie uzywala prawie w ogole, walkowaly sie na pleckach jak dziecko sie wiercilo.

Odpowiedz
Gość 2009-08-18 o godz. 16:53

Tak, Melba ma rację. Dlatego chyba najwygodniejsze pod wzgledem ubierania i rozbierania są body z zatrzaskami także z boku przy szyjce lub takie, które rozpina się jak bluzki kopertówki.

Odpowiedz
pipix 2009-08-18 o godz. 16:08

Zdecydowanie body!!!

Dokładnie taki sam problem miała moja bratowa rok temu. Argumenty babć były takie same. Nie dała sie przekonać i ja równiez sie nie dam... jak widziałam poczas przebierania Agatki jaka to wygoda i dla mamy i dla dziecka. Oczywiście w razie potrzeby - w chłodniejsze dni - kaftanik dlaczego nie, ale tylko na body.

Odpowiedz
Danetka 2009-08-18 o godz. 15:23

stanowczo body, a na to ewentualnie kaftanik, ale u mnie prym wiodły pajacyki więc kaftaniki leżały wogóle nie używane.

Kaftaniki są niepraktycze bo dziecko ma ciągle plecy na wierzchu i trzzeba ciągle poprawiać a tak wszystko łącznie z pieluchą trzyma się na miejscu

Odpowiedz
Gość 2009-08-18 o godz. 01:17

No właśnie, dziś w afekcie (musiałam szybko się bronić) powiedziałam, że wózków też kiedyś nie było usałyszałam "wózków? to o jakich ty czasach mówisz?"... powiedziałam że kobiety nosiły dzieci w chuście i było dobrze bo nie znały wózka, to po co teraz go kupować... ale nie trafia. Zresztą ja wiem co będę używać i wcale nie mam zamiaru w tej kwestii ich słuchać, chciałam tylko dowiedzieć się co wolą forumki :)

Odpowiedz
Gość 2009-08-18 o godz. 00:59

No pewnie, że praktyczniejsze. Plecki zakryte, nic się nie zawija. Widzę same plusy. A w czym kaftanik jest lepszy od body?
Mnie też denerwują argumenty, że KIEDYŚ tak było. To dlaczego dziecka nie położyć spać w sianku? Tak też kiedyś było. ;)

Odpowiedz
Gość 2009-08-18 o godz. 00:56

No właśnie u nas pojawiło się bardzo dużo body, ale kaftaniki też są. I właśnie podczas zakupów z mamą pojawiła się pierwszy raz ta kwestia, a dziś próbowała ją przeforsować przy teściowej ;) Nie twierdzę, że kaftaniki są zbędne, ale upieram się, że body jest praktyczniejsze :)

Odpowiedz
Gość 2009-08-18 o godz. 00:53

A jak to jest z kaftanikami w sklepach? W Holandii chyba bardzo trudno dostać. Jak do tej pory nie widziałam. Wszędzie tylko body albo mini bluzeczki, koszule, bluzy. Może w Polsce też sprzedaje sie coraz mniej kaftaników? Jeśli tak, może wystarczy, że przejdziesz się z mamą po sklepach i zmieni zdanie?

Odpowiedz
Gość 2009-08-18 o godz. 00:46

Sisi może i tak, ale wnerwia mnie to, że uznały, że skoro KIEDYŚ dzieci nosiły kaftaniki, a nie było body tzn automatycznie, że kaftaniki dziecko MUSI nosić bo tak jest dobrze i już (moja mama tak mówi - kaftanik MUSISZ mieć...no to mam i może dadzą spokój, ale nie chcę czuć się jak niewdziecznica kłócąc się z nimi, że chcę tak i już ;) )

Odpowiedz
Gość 2009-08-18 o godz. 00:29

Mi mama też doradza kaftaniki wiązane z tył. Ale może dlatego, że kiedyś nie było body, tylko kaftaniki i śpioszki? Pewnie dlatego Twoja mama i teściowa przyjęły wspólny front. A może się mylę?

Odpowiedz
Gość 2009-08-17 o godz. 23:47

body,
jak bylo zimno to na to kaftanik :)

Odpowiedz