Czy używacie maski przy piłowaniu paznokci?

Impreshia napisał(a):no może dlatego, ze używam normalnego pilniczka, a nie jakichś urządzeń budowlanych jak pewne panie wypowiadające się tu na forum :)
Urzadzen budowlanych??? Profasjonalna frezarka jest tak samo profesjonalnym narzedziem jak kazde inne (np. lampy itp)

Ja uzywam wyciagu do pylu
http://www.polished.ca/wtac

Impreshia napisał(a):kurcze, to co Wy z paznokciami robicie, ze się Wam tak kurzą?
Na przykład zdejmujemy klientce żel/akryl. Wyobraż sobie, że cała masa jaką masz na paznokci nagle zamienia sie w pył. Tak się dzieje, gdy spiłowuje się żel/akryl.
Dlatego maseczki sa przydatne.
Niestey sama nie nosze, ale zamierzam kupić sobie pochłaniacz pyłu.

to chyba tak jak zdecydowana większość :)

ja cuduje z pazurkami w domku, dlatego nie używam

no fakt, sypie się, ale nie przynajmniej ni kurzy mi się aż tak by zakładać maskę :)
no może dlatego, ze używam normalnego pilniczka, a nie jakichś urządzeń budowlanych jak pewne panie wypowiadające się tu na forum :)

to normalne przy pilowaniu paznokci nawet jak sie samemu piluje to sie sypie

kurcze, to co Wy z paznokciami robicie, ze się Wam tak kurzą?

np zeby pylki nie wchodzily do nosa i do buzi

w sumie to po co się "maskujecie"?

powinno sie ale....
chyba nie przetlumacze tego swojej szefowej kasa wiecie

dzieki za odpowiedz bo juz myslalam ze nikt nic nie napisze
ja sie nad tym zastanawiam fakt ze wyglada sie jak z kosmosu ale zdrowie chyba wazniejsze...

witaj Kelly.Ja zakładam maskę choc strasznie tego nie lubię.Wygladam jak kosmita i zle się w niej czuję . Mam alergie jeszcze nie do konca stwierdzoną, że własnie na akryl więc wolę unikać nie zdrowego pyłu który sie wdycha a nie mam jeszcze odciagacza pyłu.Kupiłam te maseczki w hurtowni dla kosmetyczek.