• Path_24 2010-11-12 o godz. 22:15, odsłony: 1446

    Niespokojne dziecko

    Od pewnego czasu widze, ze mała nie może spac sama w łózku( albo niechcę) ja w staje w zasadzie wczesniej, bo tylko wtedy mam czas dla siebie. Kiedy wyjdę z łózka Karen robi się jakaś wiercąca, zaczyna płakać przez sen, szuka mnie obok na poduszce, dzisiaj zaobserwowałam to samo. Kiedy wracam do niej, położe sie obok i przytulę jest wszytsko ok...

    Martwi mnie to bo wiecznie spać ze mną nie będzie :(

    Odpowiedzi (7)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-11-13, 03:26:11
Hala 2010-11-13 o godz. 03:26

Jedyne co nam pozostaje, to pomyśleć sobie, ze czas szybko leci i za jakiś czas nasze dzieci nie będą chciały się tyle do nas tulić

Przecież włosów sobie rwać z tego powodu nie będę, W. mi wyrywa

Odpowiedz
Path_24 2010-11-13 o godz. 03:00

czarnaaj, ja mam tak całą noc:(

Odpowiedz
czarnaaj 2010-11-13 o godz. 00:22

u mnie to samo wit w nocy 4 rano lub piata budzi sie i nie chce dalej spac w lozeczku tylko z nami zwariowac mozna--jak go odlkldaam do lozeczka ryk, jak klade do nas spi w sekunde--wielokrotne odkladnaie nie przynosie rezultatu

Odpowiedz
Path_24 2010-11-12 o godz. 23:21

U mnie narazie odzwyczajenie od spania ze mną jest nie mozliwe:( mamy jeden malutki pokoik, odzwyczajanie od spania z rodzicami to chyba najlepsze wyjscie , ale z drugiej strony mi szkoda malucha który spi sam :( ( dziwna jestem )

Odpowiedz
Hala 2010-11-12 o godz. 23:19

Świetnie cię rozumiem, zazwyczaj W. wstaje, kiedy ja wstaję, a mógłby jeszcze pospać. Ale jak w zasiegu rączki nie ma moich włosów, to zaraz się budzi Przy drugim dziecku musze tego uniknąć.

Odpowiedz
Path_24 2010-11-12 o godz. 23:17

Hala, mnie trochę to męczy:( Kiedy tylko chce mieć chwile dla siebie, niechce leżęc w łóżku musze wracać, zreszta w nocy to samo:(

Odpowiedz
Hala 2010-11-12 o godz. 23:15

My mamy to samo i nie znam rady na to :(

W. co noc ląduje u nas i wtedy śpi spokojnie.

Odpowiedz