-
sylwiawlbn 2009-07-05 o godz. 10:33, odsłony: 3036
Co podawać dziecku na śniadanie?
Witam. Interesuja mnie wasze przyklady sniadan,Do tej pory moja cora dostaje na sniadanie albo kaszke ryzowa albo manne-no i od tych ryzowych podejrzewam zaparcia. Chialabym je jakos wyeliminowac i dlatego zwracam sie z pomoca do Was.Ciekawa jestem co oprocz kaszek jedza na sniadanie wasze pociechy...byc moze bardzo mi pomozecie bo ja nie mam bladego pojecia co moege jej dawacMoja niunka ma malo zabkow.Obiadki do tej pory je jeszcze miksowane.MA tylko 2 zabki trzonowe gorne i dolne,2 gorne i dolne jedynki i 2 gorne dwojki,wiec o gryzieniu jakichs twardych rzeczy nie ma raczej mowy. Napewno znacie jakies super ekstra przepisy ktore wasze maluchy uwielbiaja!!http://www.tik-tak.pl
Odpowiedzi (25)Ostatnia odpowiedź: 2009-07-08, 08:52:48
Sylwia,ja mialam podobny problem,bo Marysia nie chciala nic jesc oprocz kaszek.To juz bylo denerwujace,po przeciez nie mozna byc na samaym mleku.Ale zmienialam jej diete.Pamietaj o tym,ze kaszki sa strasznie zapychajace,takze potem jak jej dasz cos innego to sie bawi,albo wcale nie chce jesc.Dawaj kaszke tylko na noc.Przyglodz ja troche i zacznij dawac jedzenie np o okreslonych porach.Np mleko na sniadania,np o 7rano,potem gdzies o 9 daj jej paroweczke,jajeczko......dawaj jej biszkopty,owoce-miedzy posilkami,soki,potem mleko z dodatkiem kaszki ok 13.....nastepnie obiad ok 16 i mleko ok 17-drzemka i dopiero kolacja ok 20-21.U mnie wyglada podobnie,a musze powiedziec,ze mialam problemy z karmieniem Mani innym jedzeniem.Teraz jest ok.Przed obiadem staram sie ja zapchac np sokiem,jablkiem,zeby ten obiad jednak zjadla.
Nie wiem,czy dziewczyny sie ze mna zgodza,ale u mnie to wypaliło.
Karolina miała rok to wysysała sok z pomarańczy ale nic jej nie było
za to orzechy,zwłaszcza archaidowe,lepiej darowac sobie na długo jeszcze
ja sie nie wypowiem za bardzo w kwestii śniadan bo moje dziecko nie zawsze raczy je zjesc
jak zje to jest sukces
zwykle jest to razowy chleb z centymetrową warstwą masła lol smakuje lol
marta27 napisał(a):sylwiawLBN napisał(a):Musze jeszcze sprobaowac kanapek z maslem orzechowym
ja z maslem orzechowym to jednak bym sie wstrzymala. moja pediatra mowi, zeby orzechy zaczynac jak najpozniej - przynajmniej od 2 roku zycia - to przeciez bardzo siny alergen!
mamy szlaban na orzechy, owoce morza i cytrusy - ostatnio po zjedzeniu pomaranczy Majka dostala takiej wysypki, jakiej jeszcze nigdy nie widzialam i mam nadzieje ze nigdy juz nie zobacze
sylwiawLBN napisał(a):Musze jeszcze sprobaowac kanapek z maslem orzechowym
ja z maslem orzechowym to jednak bym sie wstrzymala. moja pediatra mowi, zeby orzechy zaczynac jak najpozniej - przynajmniej od 2 roku zycia - to przeciez bardzo siny alergen!
mamy szlaban na orzechy, owoce morza i cytrusy - ostatnio po zjedzeniu pomaranczy Majka dostala takiej wysypki, jakiej jeszcze nigdy nie widzialam i mam nadzieje ze nigdy juz nie zobacze
Olivka ma 13 miesiecy takze jets troszke mlodsza ale na sniadanie je tylko kaszke, i albo zwykla albo owocowa. Jak dziecko lubi kaszke na sniadanie to po co to zmieniac. Olivka je normalne obiady, kanaki, ladnie gryzie i niczym sie nie dlawi. Moze pierw zacznij jej dawac normlane drugie snaidania i obiady. A z czasem jak sie jej znudzi kaszka to wtedy inne sniadania. A prubowals zupy mleczne albo platki na mleku.
Odpowiedz
W tym wieku to Marta już jadła sama i myslę,ze to jest najlepszy sposób na poczatku sie upaćka,pobawi jedzonkiem,ale szybko się nauczy i nie bedziesz miała z tym problemów :)
Co do odwracania uwagi też tak robiłam ale ponoć to nie jest dobry sposob dziecko powinno wiedzieć,że teraz się je ale podkreslam sama nie byłam taka konsekwentna
Nie jest wcale tak różowo przynajmniej u mnie, Marta je bardzo mało i tez się np.bawi jedzeniam,ale to najlepszy sposób nic na siłę to sama załapie musisz byc cierpliwa i w tej kwestii.
Odpowiedz
No to fajnie...widze ze czeka mnie duuuzo pracy Dzisiaj probowalam dac jej jajko na miekko i nie chciala.Plula bialkiem i wogole.A ile krzyku przy tym bylo!!!! :o Wczoraj np na sniadanie probowalam dac jej slodka bulke z serkiem wiejskim i tez lipa.Nic jej oprucz kaszki nie smakuje A jezeli chodzi o kanapki to kawalek wedliny potrafi rzuc pol godziny.A w jedzeniu chleba bardziej satysfakcjonuje ja wycieranie wszyskiego maslem... Pomidorowki z kluskami jej nie miksuje i radzi sobie jakos ale ostatnio byla kalafiorowa i rozdziubalam jej tylko widelcem ziemniaki i jedzenie znudzilo jej sie po 5 minutach POmijam rowniez fakt ze przy kazdej lyzeczce z wiekszym kawalkiem albo wyplawala albo sie wlasnie ksztusila.Za jajecznica tez nie przepada..MAm teraz w sobie troche winy ze wczesniej nie wzielam sie za rezygnacje z kaszek... Parowki tez gotuje w buzi dobre 10 minut.Musze jeszcze sprobaowac kanapek z maslem orzechowym...no i jakies platki...Najgorsze to te sniadania wlasnie,bo potem to zjada juz wszystko tyle ze miksowane... Ale widze ze czas najwyzszy ja tego oduczyc...NA koolacje tez raczej kaszka albo manna z butli albo wlasnie jakas ryzowa.CZasami zamieiam drugi posilek z kaszka na kolacje i daje jej kaszke z bananem naprzyklad jako podwieczorek a na kolacje jakos zupke...Eh zazdroszcze Wam ze takie przejscia jak moje macie juz za soba...
http://www.tik-tak.pl
jakie mamy mądre dzieci lol szkoda,ze ja sie muszę zmuszać żeby innego nie zjeśc może gdybym była taka rozsądna nie miałam takiej dupy
OdpowiedzMarta ostatnio polubiła pieczywo lekkie wasa zytnie wie co dobre
OdpowiedzWiktor je na sniadanko zawsze kaszke na mleku z jakimś zmiksowanym owocem, najcześciej jest to banan lub jabłko. na drugie śniadanie natomiast coś do gryziwenia własnie zazwyczaj----chlebek, wedlinke serek żółty, czasem same chrup, czy jajeczniczke lub zwykły serek Danio lub danonek,bądź słoczek z owocami.
Odpowiedz
a moja ma TYLKO jeden ząbek -jedykna na dole a wcina wszystko prawie. Daje jej płatki kukurydziane, chlebek, czasem bulkę, wędlinę, ser zólty, owoce w całości (w kostkę krojone) z wyjątkiem jabłka bo to jest dla nie za twarde. je tez ziemniaki w calości i mięsko gotowane takze nie zmielone. Tylko zupke mielę bo nie lubi inaczej. jakos nie ma problemu z jedzeniem, nie dławi się i nie wymiotuje. jak jest cos dla niej za twarde lub za duze to po prostu wypluwa z buzi.
Zacznij ją uczyć jeść normalnie.
Dodam, że Wikunia ma tylko dwa ząbki dolne przednie, są jeszcze malutkie, a doskonale radzi sobie z gryzieniem, z przeżuwaniem :) Ona po prostu lubi takie treściwe jedzenie, nie lubi miksowanego, nie znosi wręcz.
Odpowiedz
Gabi ma 2 latka i 3 miesiące i jada juz wszystko, oczywiście poza tym czego nie lubi... :P
Na śniadanie je przeważnie różne płatki na mleku, bo generalnie nic innego nie przewiduje. Czasami jak chce coś innego to jajecznica, parówka, serek wiejski z warzywami i szczypiorkiem z bułeczką posmarowaną masełkiem. Kanapki w przeróznych postaciach, jajko na miękko, czasami (ale rzadko)kaszkę. Potem ok. 10-11 daję jej kisiel, lub banana z jabłkiem, czasmi jakiegos pączka, serek lub coś podobnego. Potem je obiadek ok 12,30-13,30 je zupe. jak wóci mąż czyli ok. 15-16 je drugie danie. Na podwieczorek coś lekkiego, a potem to już kolacja...tak wygląda cały jadłospis naszej córeczki... :D
Witaj!
Moja Marta ma rok i 9 miesięcy i też ma mało żabków - dopiero 7, ale zjada już prawie wszystko. Nie znosi kasz na mleku. Na śniadanie dostaje parówkę, jajecznicę na maśle, bardzo lubi kanapki z serkiem białym z pomidorkiem i ze szczypiorkiem, oraz kanapki z robionym domowym pasztem.
może być jajko na miękko, jajecznica, parówka, kiełbaska, kanapeczka, twarożek
chyba wszystko zostało napisane
a co do ilości ząbków, to nie powinno to być przeciwskazaniem do uczenia gryzienia. Dziecko może zmielić w miarę miękkie potrawy dziąsełkami, ma to wpływ na prawidłowy zgryz
Mój na początku się dławił, a nawet wymiotował, ale nie odpuściłam nauki, Teraz pięknie wszystko pogryzie :)
Ja daję jajko na miękko,jajeczniczke na pomidorach lub ze szczypiorkiem,paróweczke watykańską z sokołowa,serek wiejski (ten z granulkami)patnica,płatki nestele suche,pomidorka w całości no i chlebek z masełkiem ale raczej zlizuje same masełko :| Moja jest niejadkiem i je z tego mało ale jakos sama cos tam skubnie bawiąc sie tym troszkę,ale to i tak najlepszy sposób żeby cos zjadła, gdyby lubiła dawałabym jakis jogurt albo serek danio a le tego to ona wcale nie tknie Oczywiście zamiennie to wszystko nie na raz
Odpowiedz
U nas jest różnie ze śniadankiem, czasami jest kaszka manna, ale niezbyt często, bo Wiki jednak nie przedada, woli coś smaczniejszego i bardziej sycącego jak dla Niej ;)
Najpierw jest mleczko po przebudzeniu, a na drugie śniadanko : kanapeczki, z szynką, z serkiem żółtym, z bialym twarożkiem, z pomidorkiem, Ona uwielbia pomidorka. Obieram ze skórki - pażę go, jaka szczęśliwa jest, buźka umazana pomidorkiem, pomarańczowa taka, a Ona robi " takie dobre, takie ".
Kanapeczki bardzo lubi, chlebek osobno z szyneczką np i żółtym serem, a obok pokrojony w kawałeczki pomidorek i tak na przemian daję, uwielbia takie jedzenie.
Paróweczki ma czasami też - 1 raz na dwa tygodnie. Gotuję paróweczkę, rozduszam widelcem, dodaję środek bułki lub chlebka i masełko, wszystko raz jeszcze rozduszam widelcem i jest pycha jedzonko, też bardzo lubi.
Powodzenia :)
ps. mam znajomą, która ma córkę 2 letnią i Ona tylko na kaszkach rano ... tylko kacha, tak samo wieczorem na kolację, tragedia dosłownie, nie wiem jak Jej, to smakować może :(
Moja Helenka ma rok i 7 miesięcy, na śnaidanie jada kasze manna albo platki kukurydziane nestle na zwykłym mleku lub kasze HIPPA na mleku modyfikowanym pszenna lub owsiana i to co przy sniadaniu "skosi" ze stołu. Wedline, ser żolty, ser biały, kanapke z bieluchem i dzemem. Włąściwe je to co my, choć na 'pierwsze danie śniadania" zawsze coś na mleku Ponieważ oboje z męzem pracujemy staramy sie sniadania i kolacje jadac rodzinnie.
Helenka nie pije mleka z kubka (z butelki nigdy niczego nie pila), bo do picia toleruje tylko wode, wiec kasza poranna to podstawowy posilek mleczny. Poza tym je nabial w postaci jogurtu (najchetniej naturalnego z dodanymi owocami), bielucha (swego czasu zajadala sie nim i swietnie sie nadaje do uczenia jedzenia łyżka), bialego i żóltego sera.
Helenka jadła gotowane warzywa bez rozdrabniania nawet jak nie miala zębów. Myślę, ze powinnaś sprobowąć Marysi dawać coś w kawalakach (jeśli sie nie krztusi). To ze nie ma zebów nie oznacza, ze musisz wszystko miksować. Chyba bardziej chodzi o to by żuła podczas jedzenia, a ugotowane warzywa czy kanapke np. z serkiem rozdrobni i bez zębów. Gryzienie i żucie (nawet bez zębów) dobrze wpływa na mięsnie tzw. aparatu mowy.
pozdrawiam
Mobik
Hej.
Moja Marysia po przebudzeniu dostaje mleko,samo,bez kaszki.Po godzince,albo troche później robie jej normalne śniadanko.Czasami jest to usmażone na maśle jajko-z odrobiną soli,czasami paróweczki-te dla dzieci,naleśniki z jablkami.Te akurat robie z mleka gotowego-bebiko junior,ono jest juz w płynie.Odmierzam troche i dodaje tam jajo i troche maki-wszystko trzeba zmiksowac,a jablka daje jej ze sloiczka,albo inne deserki.Mozna wymyslac.W zasadzie,to mozesz jej dawac takie juz normalne sniadania,jajko na miekko itp,Oczywiscie daje jej kanapki,chleb bez skorki,z maselkiem i jakas poledwica z indyka.Mozesz juz podac makaron z twarozkiem,najlepiej taki dosc spory,zeby mogla w lapke zlapac.Musisz poszukac na baybusie,bo jest gdzieś watek z przepisami.
Pozdrawiam.