-
miu miu 2009-04-25 o godz. 08:16, odsłony: 12440
Co potrafią powiedziec wasze dzieci?
Nasza córeczka sie rozgadała.Oto jej aktualny repertuar:
mama(od święta),tata(na okrągło),lala,dzidzia,dzieci,tak,nie,trzeba,pada,śnieg,jak robi krowa(muuu),jak robi kotek(miau),żaba :D
A jak u was?Odpowiedzi (174)Ostatnia odpowiedź: 2010-01-03, 16:46:45
lol
a Karolina wszystko odmienia :o
jak usłyszy nowe słowo to mówi:
np.pies
"nie ma pisi" :o lol
np.kot
"nie ma koci" :o lol
do wszystkiego dodaje "nie ma"
tak jej sie spodobało lol
na wszystko mówi "winda" :o
autobus to winda lol jak sie zamknie w szafce w kuchni tez krzyczy "winda"
pare razy jechałam z nią windą i tak zapamietała
Majeczko, proszę, zjedx jeszcze raz i idziemy do domciu..
ojj, mamo...
bo mnie brzuszek boli..
siusiu ci sie chce??
nie
a co??
źle sie czuje
chesz sie położyc pewnie..
nooo...
ojj..nie dobrze mamo, nie dobrze z tobą.... :o :o :o :o
lilly chyba bez zrozumienia mowi:
MAMA TATA DADA PAPA BABA BUBA NIE
a jak mowia papa to maacha raczka, wiec moze cos tam kapuje
Mój junior ostatnio tak sie rozgadał, ze codziennie jakieś nowe słowo powtarza. Próbuje mówić zdaniami, tłumaczy babci przez telefon co się dzieje. Jak przechodzimy obok szkoły Adama to mi tłumaczy, ze ''Adam koła, Jasio mama ma Adama'' kochany mały gaduła.
Odpowiedz
hehehe dobre!
U nas dialog narazie ogranicza sie do tego:
JA:"Kto posprzata ten balagan???"
Nikola: CIEZKO ZMECZONA ZIEWA I JEST OSLABIONA
Po jakims czasie zabawki w cudowny sposob same sie sprzataj....
JA:"Idziemy spac"
Nikola GLOSNO:"Nieeeeeeeeeeeeeeeee"
A ostatnio nauczyla sie mowic czesc
Iteraz do wszystkich na chodniku na spacerze czy w domu do psa mowi czasc
A to scenka 4 letniej naszej chrzesnicy przy usypianiu:
Mama probuje od godziny uspac mala a ta co 5min przypomina sobie ze musi cos zrobic bo zapomniala przed spaniem!
1,umyc zabki
2,dac buzi dziadkowi
3,napic sie
4,dac buzi babci
5,zgasic swiatlo w kuchni
6,dac buzi lali ukochanej
7,napic sie
8,....
9,.....
10,.....
po pewnym czasie mama nie wytrzymuje jak mala gramoli sie z lozka pyta sie dziecka
"a teraz co.......?"
dziecko odwraca sie i odpowiada
"SIKU PRZECIEZ NA PODWORKO JUZ NIE WYJDE!!!!!!!!!!!!!!!!"
"mamo, ja ci pomogę"
"nie kochanie, nie trzeba, ja jabłuszka sama pokroję"
"żartujesz?????"
"słucham??"
"żartujesz, wszystko sama i sama!!!!!"
zaśmiał się na glos i powiedział"śmieśne to było"
u mnie jak maja się np przewróci i my się śmiejemy to ona mówi:to było cale mieszne!!!!!
czyli to nie było wcale smieszne!!!!
moje dziecię starsze mówi "kulwa madzia"
ale to nie ma sie czym chwalić raczej
Majka jets cudowna!
A Wojas jak coś zbroi, popsuje od razu sam sobie mówi:nie szkodzi, nie szkodzi" ale takim tonem jakby faktycznie kogoś przekonywał
Ostatnio namiętnei mówi do mnie "moja Halino" Nikt tak do mnie w domu nie mówi, naparwdę nie wiem ska on to wziął.
kąpię się dziś rano, myję głowę...
do łazienki wpada Majka w chwili gdy płukałam głowe.
-Mama, włącz oczki i popatrz na mnie
Xena- - - twoja mala jest swietna :D -- - - ale sie usmailam z tych jej dialogow lol lol
Odpowiedzja wszystkie powiedzonka Majki i dialogi (które uda się zapamiętać ) zapisuję w specjalnym zeszycie. Za pare lat to dostanie:) ciekawe jaką mine zrobi...
Odpowiedz
Maja nadal "kocha braciszka" aż stryjka przepedzała(młodszego szwagra)
Szwagier:Jasiula, co tam????
Maja: Łobert zostaw Jasia
Sz: Maja przecież go nie ruszam, tylko gadam do niego by ie płakał
M: Badź cicho albo w dziób dostaniesz
kto w domu tak mówi śledztwo trwa
*********************
Maja: Robert, ja chce iść do Łukasza!!
Robert:To pójdziemy...
Maja: To chodź ze mną
Robert:pójdziemy jak sprzątniesz zabawki
Maja: NIE ZMIENIAJ TEMATU!!!!!!
**********
Mama: nio dobra zaraz właczę ci bajkę
Maja: No dobrze, ale musisz zrobić dwie rzeczy
Mama:jakie?????
Maja:musisz mnie psieplosić...
Mama:???za co???
Maja : za bicie i krzyczanie na mnie!!! I będzie zgoda!!!
mala mowi :
mama
baba
dada
dziadzia
pa pa
tata - non stop 8)
ała - pies
brum brum samochod , jazda samochodem
powtarza slowa jak ma ochote
oć - chodź
dać
stań
kot
i jescze jakies al enie pamietam :)
na arzie malo mowi
a i jescze cić - cycusie :PP a cipcip - cipcia , ale tylko wtedy jak pieluche zmieniam :)
iwona26 napisał(a):żeby zapamiętać wszystkie nowe wyrazy których uczy się dziecko trzeba by za nim z notesem latać
O wlasnie!!!!
Ale u nas tez troche sie uzbieralo tych slowek a myslalam ze Nasza Nikolcia to malo mowi glownie jeczy i marudzi!
Ale z naszego repertuaru to pamietam:
mama,baba,dziadzia,tata,
ciocia(to po dostaniu batonika nauczyla sie w 5sec.mowic)
Isa=Iza (imie ukochanej cioci z batonikami! lol )
AUA=pies
Mial albo kicikici = kot
dzieci,dzidzia albo baby czyli dzidzi po angielsku
Tak samo jest z papa albo baybay
am=jesc
siusiu,kupka(ale zazwyczaj juz po fakcie nie przed )
kolka = to na wozek lub rolki
tsi = trzy
bum bum to albo jej rowerek,samochodzik lub auto
nono z paluszkiem
na pytanie ile masz lat pokazuje paluszek a muwi tsi
no i nasladowanie zwierzaczkow.... krowki,swinki,i co tam jeszcze!
wiecej nie pamietam moze mi sie pozniej przypomni.....
Bartoszek mówi takie "słowa":
mama
tata
baba - na babcię
brum brum - na samochody
fufu - na wiatr
pąg - na pociąg
cycy - gdy domaga się cycusia
cia to kicia czyli kot
nie
pan - na mężczyzn i kobiety też
bam gdy coś spadnie albo sam życzy sobie by go na podłodze umieścić
niam albo mniam gdy chce jeść
irla - irla - na muzykę
cyk na zegar
Ostatni powiedział waj na tramwaj, ale nie jestem pewna czy to nie przypadek, zobaczymy :)
Wojtek też już ładnie mówi, składa ładne zdania, nawet czas przeszły już mu ładnie wychodzi Przyszły też, ostatnio powiedzia "tatuś tu bedzie siedział"
W zdaniach pomija tylko przyimki typu do, z od ....
I umie początek modlitwy"Aniele Bożę stróżu mój" potem zaraz jest "stój"
Aktualny repertuar:
moja mama
wujo
psisiam - przepraszam
dobly - dzień dobry
dzenia - dowidzenia
soń - słoń
mini - kanał mini mini
puść Ewa - chodzi o puszczenie kuponu totolotka u pani Ewy z lotto
posie - prosze
buty
dom
a z tych brzydszych to:
dupa
jestes ignianialna!!!!!!!-jestes genialna(nie wiem skad u 3latki takie słowa...)
Odpowiedz
u nas też jest da-da-da mały sobie śpiewa tekst z reklamy :)
oraz du-du-du -jak strzela
sporo słow mały ostatnio wygaduje
łopata- to chyba najdłuższy wyraz jaki umie
dżem
neta- Aneta
otórz- otwórz
dem- zdejmij
buś- autobus
źeba- żaba
Jednak najcudowniejsze słowo jakie mówi jest tocham -kocham
u mnie na ograglo jest tata-tata, mama slysze tylko czasami (niestety bardzo rzadko), a poza tym to:
nuna-nuna
da-da-da
nanu-nanu
zupelnie niezrozumialy dla mniej jezyk
ps:mozecie mi pomoc z tym suwakiem, dlaczego jest niewidoczny? tylko wyswietla sie do niego link?!?!
mamy:
dym
jąb bo - ząb boli
pam do - pan doktor
tata
jabą - łabądź
jaba - żaba
jaj - zając
ja - ja
jojo - zosia
(nie mamy z ani h )
oglądamy się na boki przechodząc przez ulicę
brum brum ku - autko kurzy
nio nio koko brum brum bum i ała jaba - kurko nie chodź po ulicy bo jeżdżą autka i cię przejadą jak żabę (ostatnio widziała rozjechaną żabę)
u nas tez zamienianie h na f lol
i tak np zamiast muchy jest mufa
ogólnie Patrycja powtarza dośc ładnie wszystkie słowa i buduje fajne zdania
na prosby np. chodz posprzataj odpowiada nie mogę,Pati baję ogląda
kejtus napisał(a):xena u was bacisiek
u nas balat lol
ale najczesciej to poprostu dzidzia:)
Maja zaczyna mówic literkę R, zaczeła w niedziele, jak byłam w szpitalu, myślałam przez tel że sie przesłyszałam jak powiedziała: mamusiaa, naprawdę!!!
a co do słówek:
korolka-deskorolka
bacisiek-braciszek
ponieważ zawracamy jej uwagę że jak o czyms rozmawiamy, ona-gdy temat jej nie wygodny-poprostu go zmienia(np jak jej cos tłumaczę ze była nie grzeczna)
no i dziś mówie do najmłodszego szwagra ze ma iść na dwór,a on nie reagował tylko przed kompem siedział. W pewnym momencie maja-
Robert, ty nie zmieniaj tematu, tylko na dworek idź, po klapa w pupę dostaniesz, prawda mamo????
a jak podnoszę na nią głos ona mnie prosi "mamo nie ksici(nie krzycz)"
to dla niej najgorsza kara
chociaż nie jest to takie typowe "darcie"
Patus wyciąga mały garnuszek(taki na grzanie mięska-kiełbasek)
i mówi:
mamo,zlobi mięsko,tak?
ja-nie,to ona:
budyń gotować?hm??
itde.
a ostanio:
czemu nie jesz obiadku?
a ona :
może zje tinka?(tinka to nasz piesek )
my mamy wychodząc z przedszkola swoje tajemnice. Cały dialog odbywa sie szeptem artystycznym(ze pół przedszkola słyszy):
-Mamoo, wiesz co?????
-co??
-KOCHAM CIĘ!!
-mnie????
-niooo!!! naplawdę(wymiennie z ojejjku, poważnie, łaał)
-to ja ci też coś powiem
-cio??
-że cie kocham
-mnie??????(to wychodzi taki pisk)
-no!!
najcudniejsze ostatnio zasłyszane zdanie:
Mamusiu, nie lubię cię, ja cię kocham stlasnie poplostu ...
chciało i sie płakac:)
to twój robi podobnie jak kiedyś Maja -pierwszą sylabę zjadała, drugą mówiła poprawnie a trzecią przekrecała..i weź sie domyśl co to np chewok....(marchewka)
Odpowiedz
Xena to macie niezły teatrzyk w domu :D
Kilka razy zauważyłam że mój szkrab powtarza bezbłędnie i bez żadnych trudności słowa które przypadkowo do niego mówię np. ide, piciu piciu itp. ale drugi raz już nie powtórzy a jak sam się coś nauczy to tak wyraźnie nie mówi np zizi- ziuziu i czemu tak
dzis Majkowatej monolog(bawiącej sie swoimi maskotkami-prosiaczkiem,kubusiem,hefalumpem, maleństwem, itp)
-kubusiu, latunku!!!!!goniom mnie hefalumpy...
nooo, tylko poczekaj wylwe ci nosa, o wylwałem, a widzisz...i nie gdelaj (nie gderaj)juz..trzymaj sie nogąąąą!!!uuuuu, jadę...lecę..nie no, nie fluwam bo sksidła mi zablali..ale juz jest dzień!!!!ty niebobzizno(niedobrzyzno) moja!!!cio ty znowu kominujesz(kombinujesz)!!
jestem mama, a ja tata, to pan, idź sobie juz, nie lubimy cię...łaaa hefalumpy nas gonią!!!!plosiaczku nie bój się, tyglysek juz skacze, hopaj, siupaj sipaj cupaj!!!(to z bajki, taniec tygrysa)
i tak dalej, monolog trwał ok pół godziny, a ja z meżem siedziałam w pokoju i pokładaliśmy sie ze smiechu bo ona miała taką poważną minę.....
Patrycja w zasadzie potrafi wszystko powiedzieć
zna dużo czasowników przeróżnistych
żeby tylko tera ładnia to wszystko połączyła
Bruncio mówi chyba wszystko juz:
-wczoraj wieczorem po kapieli próbowałam go zapedzić do łózka
- nie bedę z tobą dyskutował na ten temat :o
kilka dni temu kiedy L wyszedł wieczorem spytał "gdzie jest twój mąż"?
Aron nie mówi prawie nic ... to znaczy mówi ale mało w porównaniu do Bruncia kiedy był w tym samym wieku
mama z odmianą mamo lol
tata mu nie wychodzi i mówi kaka
mlemle to mleko
dami daj mi
brum auto albo jechac
yjać to wyjać z łózeczka np.
no i w sobotę powiediał piees ale tylko raz lol
Damian odmienia tylko jedno słowo mamba- mambę
nowe słowka
yba-ryba
tapy- ciapy
sisi- siusiu
jak było słoneczko wyszliśmy na dwór i żeby nie wchodził na zabłocony trawnik mąż powiedział że tam piesek zrobił kopkę i od tamtej pory jak zobaczy trawnik to krzyczy "popa"
ja uwielbiam wprost jak Maja mówi poważnym głosem:
-no pięęęknie!!!!
-mamusiu, dzienkuje bajdzio, nio..
-poważnie??????ojej!!!!
-mamo, a cio ja mam ci pojadzić???(to jak jej każe sprzatać)
-o tak??dobzie lobię???
-wiedziałam!!!!(i tu euforia)
takie czasem teksty dorosłe rzuca az to śmiesznie wyględa:)
odmienianie?
my mamy perfekt!
jabłko-jabłki,itd
wszystkie końcówki "i"
Jeśli Patrycja kogos lubi to przytula się do niego i mówi kofam i mama pienky(piękny)
aneta, to kaka-bwuu, to ona złożyła całkiem logicznie, chociaż nie moglismy na początku załapać o co jej chodzi....;)
Odpowiedz
xena_music kaka-bwuuu :D SUPER to Maja wymyslila
iskierkaa fajnie ze Tomcio juz tak duzo mowi ja tez tak chce
moje dziecko dalej zaciete tylko daaa daa daa albo auuuuuuuuuuuu auuuuuuuuu na psa (mamy alaskana i ona bardzo zadko szczeka)
a i nasladuje odkurzacz, wiertarke, pralke
ziuta, u ciebie fafa to szafa, a u nas było fafa=okno
nie wiem czemu...a ile myśmy się nagłowili co to jest!!!!!!!!!!!!!!
i było jeszcze kaka-bwuuu, czyli samolot(kaka-ptak, bwuu-auto)
iwona, mnie natomiast boli głowa od pytań "któla dzina??"(która godzina-jakby sie ona znała na zegarku...) i jeszcze jaki to kolol....
to pytanie pojawia się ok 30-40x dziennie conajmniej...
no i kilka słówek dopiszę
kolol pijany - biały
hakunatata-hakunamatata(z króla lwa)
jest mi psiklo-jest mi przykro( to mówi jak na nią krzyknę, jak dostanie w tyłek, jak sie pogniewam...i mówi by ją przeprosić:" psieploś mnie, mam pakać ciebie?????" czyli mam płakaćprzez ciebie??)
Hala napisał(a):Wojtek sie zaciął, w kólko tylko "cio to?" "kto to?"
Jak coś zboroi albo puści bąka, to zapytany kto to zrobił, naiwnie przyznaje się i mówi "jaaa"
to tak jak mój szkrab aż głowa nieraz boli tak często zadaje pytania co to? to to?
ale jeszcze nie wyrobił słowa ja tylko niunio
W jego słowniczku znalazła się też
popa -kopa
Pati
ciota - ciocia
Hala to super że się przyznaje, moja już zaczyna kłamać:P:P
kto to zrobił? - nie wiem
Maja czy byłas grzeczna??- Taaak
czy to ty narozrabiałaś??? - nieee
ostatnio pojawiła sięodpowiedź ze nie ona tylko dzidzia....
takie dzieciaki są super w tym wieku
póżniej zaczynają kłamać lol
ciocia Aga- Maja ubieraj się szybko to na spacer pójdziemy...
maja- Paciel??po cio paciel, ja tam wolę do Malanda iśc, no nie???
c.A.-gdzie chcesz isc???
Maja-No Malanda, ty nie łozumiesz co mówię???Do doktola idź!!!
chodziło o to że maja nie chce spaceru tylko do mc donalda, i czy ciotka nie rozumie co maja mówi???to niech do lekarza idzie!!!!
dobrze ze ciotka ma tylko 17 lat i ma poczucie humoru..
chyba zaczyna tworzyć zdania :)
tzn. zdania w jego wydaniu
Powiedziałam do niego że babcia poszła do pieska to 2 dni chodził i mówił- baba hau także jak ktoś z boku posłuchał to myślał że- babcia szczeka :)
bardziej zrozumiałe to
dziadzia bach, dziadzia am, tata nie ma
kejtus, dzieci tego co nie trzeba to szyyyybko sie ucza:P:P:P
Ponieważ mój mąż słynie ze słów :już, moment,zaraz..itp(czyli ..mozesz sobie czeeeekać) a Majka mu na to: nie zalaz, niejuż, tylko teraz,natychmiast!!!!
Patuś ostatnio nadużywa słowa szybko
szybko musi być zawsze i wszędzie
mówi fragmenty piosenek i wierszyków dla dzieci :o
do psa zwraca się "głupi tiko" nie wiem czemu głupi i kto ją tego nauczył
Maja śpiewa z popielnika na Majusie(zamiast na Wojtusia):
Była sobie baba Aga......
a Aga to jej chrzestna, moja siostra:P:P